Forum Subaru

Czesc,
No i dwumasa ostatnio coraz bardziej daje sie we znaki - juz nie tyle ze piszczy, co nie da sie ruszyc bez szarpania, wiec szybkie pytanie o orientacyjny koszt konwersji na jednomase... robil to ktos ostatnio?

Tak. U Piotra w stolicy, 2,5 koszt.

Ja w Legacy 2.0 płaciłem ostatnio ~2k

stefanekmac pisze:Tak. U Piotra w stolicy, 2,5 koszt.

Godlik pisze:Ja w Legacy 2.0 płaciłem ostatnio ~2k

z czesciami, czy sama robota? bo jak to pierwsze to bardzo przyzwoicie

jimiasty pisze:

stefanekmac pisze:Tak. U Piotra w stolicy, 2,5 koszt.

Godlik pisze:Ja w Legacy 2.0 płaciłem ostatnio ~2k

z czesciami, czy sama robota? bo jak to pierwsze to bardzo przyzwoicie

Oczywiściem, że z częściami.

Tutaj masz wykaz stołecznych speców:
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=1&t=7952

Z częściami. Jednomasa + sprzęgło + robocizna

Godlik pisze:Z częściami. Jednomasa + sprzęgło + robocizna

Super cena. Jakie koło zamachowe (oryginał, używane, nowe) sprzęgło jakie?
Jak nie chcesz tu to bardzo proszę na pw.

Szczerze mówiąc nie wiem... Części na pewno nowe, ale firmy nie znam.

Godlik pisze:Szczerze mówiąc nie wiem... Części na pewno nowe, ale firmy nie znam.

Robiłeś u Jarka ?

Czy smierdzi Ci sprzęgło po wymianie ?

Ja niestety nie robiłem u niego bo znalazłem taniej, mimo już 3 lat sprzęgło potrafi smierdziec (tak, umiem jeździć ), a Jarek ostatnio mnie dobił bo przy okazji przeglądu stwierdził, ze na jego gust to sprzęgło się kończy

Tak, u Jarka.
Nic mi nie śmierdzi. Po wymianie byłem w lekkim szoku, jak lekko chodzi sprzęgło. Ale podobno właśnie tak ma być.

Czytałem kiedyś na kropce, że po wymianie na jednomasę coś tam poszarpuje i jest gorzej. Ale u siebie nic takiego nie zauważyłem, rusza się płynnie i nic nie szarpie.

Godlik pisze:Tak, u Jarka.
Nic mi nie śmierdzi. Po wymianie byłem w lekkim szoku, jak lekko chodzi sprzęgło. Ale podobno właśnie tak ma być.

Czytałem kiedyś na kropce, że po wymianie na jednomasę coś tam poszarpuje i jest gorzej. Ale u siebie nic takiego nie zauważyłem, rusza się płynnie i nic nie szarpie.

Tak mi tez Jarek mowil, ja jednak chciałem przyoszczedzic i mam co mam, czasem szarpnie i nadal potrafi smierdziec

Godlik, jimiasty, Sprawdziłem fakturę, co prawda było to 2 lata temu koło zamachowe jednomasowe Subarowe, tarcza Exedy z robocizna 2,5 tys.zł.
Do dziś pedał sprzęgła chodzi lekko i nie szarpie przy ruszaniu.

jimiasty, ja również robiłem u kowala jarka....
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=1&t=4819

Oqrek pisze:Godlik, jimiasty, Sprawdziłem fakturę, co prawda było to 2 lata temu koło zamachowe jednomasowe Subarowe, tarcza Exedy z robocizna 2,5 tys.zł.
Do dziś pedał sprzęgła chodzi lekko i nie szarpie przy ruszaniu.

Zapomniałem dodać, że naprawę wykonało 4T ze wsi Mysiadło.

Kuurde, a we Freju w Krakowie w promocyjnej cenie 4,2k zl.
3,1kzl sprzeglo (w tym jednomasa 1.4kzl) + 1,1kzl robocizna.

Ja w krk dałem 2000 z używaną jednomasą. Ale problem jest z wibracjami niestety. Przy b. delikatnym ruszaniu czy manewrowaniu drgania są mocno wyczuwalne

alepka pisze:Ja w krk dałem 2000 z używaną jednomasą. Ale problem jest z wibracjami niestety. Przy b. delikatnym ruszaniu czy manewrowaniu drgania są mocno wyczuwalne

W sobote bede mial zmienione, pochwale sie wrazeniami.

ZAMIERZAM zrobić rozrząd i dwumasę na jednomasę , kogo odradzacie?

alcyone pisze:kogo odradzacie?

Nie lepiej było by zapytać kogo doradzacie/polecacie.
W temacie padło kilka nazw.
Chyba że ci zależy na tym aby wykonać naprawę w najgorszym warsztacie. Nie jątrz!
Podaj lokalizację (gdzie mieszkasz) gdzie chciałbyś to zrobić.

no i mam jednomase + nowe sprzeglo, zrobione w ASO. Pierwsze wrazenie - kurde, zapomnieli spiac sprzeglo z pedalem - tak lekko chodzi. Zrobilem w weekend trase krk-szczawnica, zadnych negatywow, drgan nie ma, nic nie szarpie, da sie jechac na niskich obrotach - tak wogole to po jaka choliere pakowali ta dwumase

jimiasty pisze: tak wogole to po jaka choliere pakowali ta dwumase

Dwumasę instaluje się głównie po to, żeby było co zlecać w serwisie do wymiany. Niezależnie od marki zresztą.

So What! pisze:Dwumasę instaluje się głównie po to, żeby było co zlecać w serwisie do wymiany. Niezależnie od marki zresztą.

Akurat w Subaru mogli sobie darowac, tu i tak jest co serwisowac.

jimiasty pisze:
Akurat w Subaru mogli sobie darowac, tu i tak jest co serwisowac.

Czy ja wiem? Jakoś dotychczas nie miałem przygód/awarii.
Zresztą, czy inne samochody nie wymagają serwisowania

So What! pisze:Czy ja wiem? Jakoś dotychczas nie miałem przygód/awarii.
Zresztą, czy inne samochody nie wymagają serwisowania

A bo ja wiem, poprzednio mialem forda mondeo 4x4 z '95. Kupilem z przebiegiem 170kkm (choc realnie to pewnie z 250) zalozylem gaz, potem musialem zmienic uszczelniacze i zawory koszt - 1700zl a nastepnie palowalem go przez 5 lat - zrobilem 120kkm, czerwone pole (brak odcinki na gazie) na kazdych swiatlach i zupelnie nic sie nie dzialo poza wymiana gumek w zawieszeniu i oleju - przy czym przy ostrym traktowaniu bral mi do 0,5l na 10tys km.

A tu... szkoda gaadac, po 7 tys km wlasnie wlalem 3l oleju... dr Remont sie klania i zastanawiam sie co tu robic dalej, bo sprzeglo + rozrzad troche mnie kosztowal, a z drugiej strony remont to kolejna kupa kasy...

jimiasty pisze:
A tu... szkoda gaadac, po 7 tys km wlasnie wlalem 3l oleju... dr Remont sie klania

Jaki przebieg? Silniki 2.5 N/A uchodzą za dość trwałe. Tak mi się przynajmniej wydaje.