Forum Subaru

Witam, jestem tu zupełnie nowy. Przymierzam się do zakupu Subaru Impreza 2,5l 170KM III generacji (hatchback). Auto przypłynęło z USA i jest delikatnie uszkodzone, ale tym się nie martwię. Trudno znaleźć cokolwiek na temat tego modelu, czy warto w ogóle brać się za ten silnik czy lepiej sobie odpuścić. Auto jest w automacie a wyczytałem że jest on 4 biegowy więc boje się hałasu przy prędkościach powyżej 120km/h. Dodatkowo nie wiem jak z przyspieszeniem bo patrząc na dane innych silników Subaru automat zostaje w tyle. Koledzy pomóżcie, warto kupić takie auto? Kolejne pytanie to jakie może mieć spalanie czy można to w ogóle zagazować (i za ile). Wielkie dzięki z góry. Nero

neros, a czego oczekujesz od tego auta?

neros pisze:Witam, jestem tu zupełnie nowy. Przymierzam się do zakupu Subaru Impreza 2,5l 170KM III generacji (hatchback). Auto przypłynęło z USA i jest delikatnie uszkodzone, ale tym się nie martwię. Trudno znaleźć cokolwiek na temat tego modelu, czy warto w ogóle brać się za ten silnik czy lepiej sobie odpuścić. Auto jest w automacie a wyczytałem że jest on 4 biegowy więc boje się hałasu przy prędkościach powyżej 120km/h. Dodatkowo nie wiem jak z przyspieszeniem bo patrząc na dane innych silników Subaru automat zostaje w tyle. Koledzy pomóżcie, warto kupić takie auto? Kolejne pytanie to jakie może mieć spalanie czy można to w ogóle zagazować (i za ile). Wielkie dzięki z góry. Nero

Hałas nie jest dotkliwy . Skrzynia jest czterobiegowa i powolnie reaguje ale za to bezawaryjna . Silnik dobrze znosi zagazowanie ale co 50kkm trzeba regulować zawory i robi sie to chyba bez wyjecia silnika . Silnik do normalnej eksploatacji jest wystarczający . Na światłach i tak po starcie jestes w stanie objechać wszystkich . Spalanie na poziomie 8-9 litrów . Jeśli chodzi o zakład gazowniczy to w Warszawie jest forowicz Jako i polecamy jego instalacje .

neros, pytaj forumowicza citan, on jeździ Imprezą 2,5 z automatem, tyle że wcześniejszej generacji.


Wolnossące silniki Subaru są bardzo trwałe, wiec wybór jednostki z pewnościa dobry, o ile nie masz zapędów na pierdylion koni.

jarmaj pisze: o ile nie masz zapędów na pierdylion koni

na razie nie mam, trochę się uspokoiłem, ale wcześniej jeździłem ostatnią generacją Celiki, później nieco spokojniej w granicach 150-200 kucy dlatego szukam czegoś podobnego. W Polsce nie da się jeździć bardzo szybko, ale czasami trzeba. Martwi mnie tylko czy 170KM da sobie radę w codziennym użytkowaniu i odstawieniu czasami jakiegoś smutnego pana w 20letnim BMW5 ;)
Dzięki za info, gazowanie zostawiam na sam koniec jak stwierdzę, że zabawa kosztuje mnie za dużo ;)

czy nie ma problemów z wersjami USA? najbardziej martwi mnie ten automat bo miałem S60 w automacie i trochę mulił (mimo turbo i 180KM)...

Alan, Alan, Alan! pisze:neros, a czego oczekujesz od tego auta?

czego oczekuje? hmmm... jak moja żona stwierdziła wygląda jak Lanos więc miałem wybrać inne (rozpatruje jeszcze Mazdę CX9 3,7l) ale podoba mi się, że to nieduże auto z dość mocnym motorem, napędem 4x4... i mam nadzieję, że nie będę wyglądał jak dziadek (w Cx9 bardziej dziadkowo). Auto ma służyć do przemieszczania się po mieście, czasami trasy, ale długie typu 300-400km, przebieg roczny 20-30 tyś. Ma być bezawaryjne, bezobsługowe i żeby w trasie Tira nie musiał się bać wyprzedzać ;)

neros pisze:W Polsce nie da się jeździć bardzo szybko

Wręcz przeciwnie - to jeden z ostatnich krajów w Europie, gdzie się jeszcze da może nawet nie szybko, ale powiedzmy: normalnie). Ale bardzo szybko to się kończy.....

neros pisze: najbardziej martwi mnie ten automat bo miałem S60 w automacie i trochę mulił (mimo turbo i 180KM)...

Bo automaty mulą z natury. Jak chcesz dynamikę ,kupuj manuala (nie wiem czy był w USA, a więc z silnikiem 2,5).



Myślę, że kryteria które wymieniłeś powyżej ten samochód spokojnie spełnia.

mam tylko do wyboru automat, który stoi prawie już w garażu... szukałem w necie danych odnośnie przyspieszenia do 100km/h tego autka i nic. W większości tylko moc a ten silnik nie był oferowany w Polsce (tylko z turbo) więc go w ogóle nie uwzględniają w specyfikacjach...

Jeśli chodzi o przyśpieszenie to pewnie podobnie jak Legacy IV 2,5 aut -173 PS - w granicach 10,5 s (przy kapciach 225/45/17 i 1/2 zbiornika paliwa). Ogólnie nie jest to killer - ale na trasę spokojnie wystarcza (góra jest w miarę elestyczna ;) ).

obecnie mam w domu Qashqaia 2.0 140KM i widzę że subaru będzie dość podobnie śmigać.... co prawda wolałbym żeby się nieco lepiej zbierał bo na trasie w nissanie trzeba go mocno przeciągać aby dynamicznie wyprzedzać ;)

neros pisze: szukałem w necie danych odnośnie przyspieszenia do 100km/h tego autka i nic

Wszystko zależy od tego jak szybko i jak mocno naciśniesz pedał gazu po tym jak zapali się zielone światło. Nie wiem jak we wspomnianym przez Ciebie modelu, ale skrzynia w moim aucie ma fajną jedynkę i (takie mam wrażenie) bardziej mułowatą dwójkę. Biegi przerzucają się co ok 50km/h. Więc 100km powinieneś mieć w okolicy odcięcia na 2. biegu. Ale to specjalnie nie ma znaczenia.

neros pisze: czy warto w ogóle brać się za ten silnik czy lepiej sobie odpuścić

U mnie silnik to EJ253 SOHC, bezproblemowo dobiłem w okolice 90 000 km.

neros pisze: Auto jest w automacie a wyczytałem że jest on 4 biegowy więc boje się hałasu przy prędkościach powyżej 120km/h.

U mnie głośno robi(ło) się powyżej licznikowych 140km/h, ale nie chodziło tylko o przełożenie, o huragan w uszczelkach też. Teraz mam inny wydech i hałas zależy głównie od obciążenia. A szybko jeździć nie mam gdzie.

neros pisze: Dodatkowo nie wiem jak z przyspieszeniem bo patrząc na dane innych silników Subaru automat zostaje w tyle. Koledzy pomóżcie, warto kupić takie auto?

Przyspiesza, szybciej niż maluch, wolniej niż STI. I większości przypadków lepiej niż inne auta w ruchu ulicznym - nie dlatego, że jest od nich szybszy - po prostu ludziska męczą się z tymi sprzęgłami, lewarkami zmiany biegów, strasznie.

neros pisze: Kolejne pytanie to jakie może mieć spalanie czy można to w ogóle zagazować (i za ile).

U mnie spalanie od 10-12l/100km. Zagazować pewnie można i raczej nie powinno być najmniejszych problemów przy poprawnie założonej instalacji, ale nie próbowałem.

Ciężko zgadnąć, co by Cię zadowalało jeżeli chodzi o przyspieszenie. A to, jeżeli chodzi o porównanie z innymi cywilnymi autami, złe nie jest, ale też szału nie ma (automat i brak turbiny). Na pewno jest mocny (wytargałem kiedyś załadowaną furgonetkę, nie miała szans ). Za to jest wygodny i bezpieczny. Już seryjny fajnie się prowadzi (mam to samo co w Imprezie GLu - czuje się jak u siebie), a po drobnych modyfikacjach (np. anti-lift kit, hamulce) jest jeszcze lepiej. Ja jestem zadowolony. Zimą jeszcze bardziej.

Jeżeli mieszkasz w okolicach Łodzi i chcesz zobaczyć jak ten automat się sprawuje, to nie ma problemu.

Aha, odnośnie automatu. To czasami czytam, że automaty w EU-specach żyją własnym życiem, mają jakieś tryby sport, które pozwalają dociągnąć do odcięcia, inaczej przerzuca szybciej itd. U mnie nic takiego nie ma, chcesz do odcinki, to nie puszczasz gazu albo wajchę zostawiasz na 3/2/1 i trzymasz go na tym biegu, chcesz wyżej - puszczasz gaz, albo przerzucasz wajchę.

PS. Wydaje mi się, że będzie lepszy niż Qashqai, pod wieloma względami. :)

citan pisze: po prostu ludziska męczą się z tymi sprzęgłami, lewarkami zmiany biegów, strasznie.

Ach Dusicielu , rozwaliłeś mnie teraz

Piter 35 pisze:

citan pisze: po prostu ludziska męczą się z tymi sprzęgłami, lewarkami zmiany biegów, strasznie.

Ach Dusicielu , rozwaliłeś mnie teraz

Powiedz szczerze, nie jest tak? I nie mówię ani o Tobie, ani o jarmaju i pewnie o nikim z tego forum. Nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że w ruchu miejskim hamulca używam najczęściej wtedy, gdy ruszamy spod świateł i ktoś przede mną wrzuca kolejny bieg. Ja już jestem nakręcony mógłbym jechać, ale nie ma tak dobrze.

Z automatem w Imprezie bywa też tak, że w niektórych wielokrotnie przypadkach przerzuca pomiędzy 2. a 3. biegiem - chodzi o sytuacje, w których autu "przed" osiągnięcie 40km/h zajmuje 500m (kilka razy mi się zdarzyło i niewiele sytuacji na drodze jest mnie w stanie tak skutecznie wyprowadzić z równowagi) i nie wiadomo, czy dopiero zaczął, czy już skończył przyspieszać. Na szczęście można wybrać jakieś przełożenie, żeby nie osiwieć, najlepiej jeszcze kilka głębokich wdechów.

neros pisze: szukałem w necie danych odnośnie przyspieszenia do 100km/h tego autka i nic.

Zdaje się, że gdzieś na cars101.com jest...

Ale... Citan ma rację. W realnym świecie o przyspieszeniu auta nie decydują papierowe parametry, lecz determinacja kierowcy we wciskaniu pedału gazu i sprawność w zmienianiu biegow (w przypadku manualnych skrzyn, a tych jest na polskich drogach większośc). Więc jesli ktoś chce i umi, to każdym (no, może prawie kazdym) autem będzie najszybszy na drodze, wśród potoku ekosnujów i ciot drogowych.

citan pisze:

neros pisze:
Jeżeli mieszkasz w okolicach Łodzi i chcesz zobaczyć jak ten automat się sprawuje, to nie ma problemu.

wielkie dzięki... jeśli będę w pobliżu na pewno się odezwę ;)

neros pisze: najbardziej martwi mnie ten automat bo miałem S60 w automacie i trochę mulił (mimo turbo i 180KM)...

Musi mulić bo:
1. to stary automat planetarny, więc strata na poślizgach
2. tylko 4 biegi, więc muszą być dłuższe,a dłuższe biegi to mulenie.

Boombastic pisze:

neros pisze:
1. to stary automat planetarny,

p.s. a to nie stosowana w Nissanach skrzynia CVT? oglądałem jakiś program i podobno ona dziwnie hałasuje (tj wydobywa się dziwny dźwięk, jak dzwonek:)

neros pisze: p.s. a to nie stosowana w Nissanach skrzynia CVT? oglądałem jakiś program i podobno ona dziwnie hałasuje (tj wydobywa się dziwny dźwięk, jak dzwonek:)

Nie wiem czy to jest CVT skoro mowa o 4 biegach. Wprawdzie skrzynie CVT też się programuje na niby biegi ale nie podejrzewam że jest w tym aucie. Zresztą Amerykanie nie wiodą prymu jeśli chodzi o skrzynie automatyczne i tam często występują w autach starsze rozwiązania. Mi taka skrzynia (planetarna) nie odpowiada, mimo że przejechałem z takimrozwiązaniem prawie 100 000 km.

sprawdziłem po numerze VIN, skrzynia w aucie CVT.

neros pisze:sprawdziłem po numerze VIN, skrzynia w aucie CVT.

Zrobisz jak uważasz. Mi taka konstrukcja i zachowanie auta zupełnie nie odpowiada. Dodajesz gazu a za ciebie decyzuje skrzynia biegów.

CVT w Subaru, czy w poprzednim Twoim wozie? Bardzom ciekaw. Chyba nie znajdziesz nikogo, kto ma tą skrzynię, ale z chęcią bym przetestował.

citan pisze: z chęcią bym przetestował

Wyobraź sobie, że linka gazu wykonana jest z gumy. Reakcja na gaz adekwatna.

leon pisze:

citan pisze: z chęcią bym przetestował

Wyobraź sobie, że linka gazu wykonana jest z gumy. Reakcja na gaz adekwatna.

To mam w automacie, interesuje mnie różnica jaką daje linowa (nie skokowa) zmiana przełożenia w stosunku do stopniowania o stałe wartości. Powinno być lepiej, ale jak się tym jeździ?

citan pisze: Powinno być lepiej, ale jak się tym jeździ?

Jak już się rozbuja, to fajnie. Są łopatki, więc z wyprzedzaniem jakoś problemów nie ma.

Gdyby poprawili refleks i wprowadzili do dyszla, to byłoby zajebiaszczo.