Forum Subaru

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów, od niedawna interesuję się Imprezą jako pierwszym 'stricte' sportowym samochodem.

W oko szczególnie wpadła mi wersja HawkEye, którą jest ostatnim krzykiem GD.
Znalazłem niedaleko siebie ładną niebieską, z 2007 roku, sprowadzoną z USA. Ma ona silnik 2,5T 285KM

Słyszałem, że silniki 2,5T lubią się "rozpadać". I stąd bierze się moje pytanie czy warto inwestować w subaraka z tymże motorem.
I jaki jest orientacyjny koszt doprowadzenia silnika do jak najlepszej bezawaryjności. Dodam że autko ma 30 000tyś. przebiegu i nie ma żadnych modyfikacji silnika. (Oprócz wydechu oczywiście). Na jeździe próbnej wszystko było w porządku, nie śmierdzi olejem, kierownica nie drga, biegi wchodzą gładko, nawet przy wysokich obrotach.

Proszę o jakieś konkretniejsze wypowiedzi, zresztą jak widać jestem świeży w temacie i nie chce, jak to się mówi, "wtopić".


PS. Tankujemy do subaraków 95 czy 98 ?

ICK56 pisze:Słyszałem, że silniki 2,5T lubią się "rozpadać". I stąd bierze się moje pytanie czy warto inwestować w subaraka z tymże motorem.
I jaki jest orientacyjny koszt doprowadzenia silnika do jak najlepszej bezawaryjności.

O problemach można sporo poczytać.
Koszt? Zależy co chcesz zrobić. Ale okolice 10tyś pewnie trzeba przyjąć.

ICK56 pisze:Dodam że autko ma 30 000tyś.

Myślę, że to wyjątkowo, wręcz szokująco trwały egzemplarz.
Mało które auto jest w stanie przejechać 30 milionów km.

ICK56 pisze:Tankujemy do subaraków 95 czy 98 ?

Zależy jakie paliwo zaleca producent (w różnych modelach/rocznikach róznie), lub na jakie zostało potem wystrojone.

Oczywiście chodziło o 30tyś km.

Niestety nie dostałem odpowiedzi na moje pytanie, dalej nie wiem czy warto ją kupić ( i czy z tym silnikiem).
Pozdrawiam

ICK56 pisze: dalej nie wiem czy warto ją kupić ( i czy z tym silnikiem).

To zależy.
Po pierwsze, w jakim celu.
Po drugie, za ile.

PS.

ICK56 pisze: inwestować w subaraka

Subaru teoretycznie może być inwestycją, ale w praktyce to raczej konsumpcja

ICK56 pisze:Oczywiście chodziło o 30tyś km.

Niestety nie dostałem odpowiedzi na moje pytanie, dalej nie wiem czy warto ją kupić ( i czy z tym silnikiem).
Pozdrawiam

wklej link do aukcji

59k zł

Cele niewyscigowe, normalne użytkowanie miasto/trasa, fanem palenia gumy też nie jestem


Sent from my iPad using Tapatalk HD

ICK56 pisze: 59k zł

O ile auto faktycznie niebite, nietopione i niezarżnięte przez niewłaściwą eksploatację, to za pięcioletnie STi z małym przebiegiem chyba rozsądna cena.
Wywoławcza...

ICK56 pisze: normalne użytkowanie miasto/trasa,

STi to niezbyt racjonalny wybór do takiej jazdy. Niektórzy narzekają, że twardy, glośny i jedynka krótka...
Choć oczywiście, jak ktoś lubi, to też można.
Ale "zwykły" WRX będzie wystarczająco szybki i znacznie tańszy w zakupie/utrzymaniu (że o Octavii RS nie wspomnę ).
Przewaga STi nad WRXem jest wyraźna w dwóch sytuacjach:
- jeśli się chce upalać,
- jeśli się chce dowartościować.
No, może jeszcze w jednaj - jeśli się jest jarmajem

ICK56 pisze: fanem palenia gumy też nie jestem

Chwała Bogu

Twardy, głośny - brzmi OK


Sent from my iPad using Tapatalk
Email: [email protected]

ICK56, te parametry można spokojnie uzyskać w WRX`e

Tylko kupi sie wrx'a i potem kombinacje, tu zderzak z STijaja a tu spoiler, tutaj mapa, tutaj wydech.
Nie lepiej kupić sti odrazu?


Sent from my iPad using Tapatalk
Email: [email protected]

ICK56, do spokojnej jazdy WRX starczy w zupełności ,a w STI też można się rozwinąć z modami , jak go chcesz to kupuj i tyle

ICK56 pisze:Nie lepiej kupić sti odrazu?

Lepiej.
WRX to fajne auto i też daje frajdę z jazdy, ale STi jest pod każdym względem lepszy i zupełnie inaczej jeździ.


Nim kupisz, sprawdź samochód porządnie w warsztacie.

ICK56 pisze: Twardy, głośny - brzmi OK

i droższy pod każdym względem.
Jesli ta świadomość Ci nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie, to rzecz jasna

ICK56 pisze: lepiej kupić sti odrazu

jarmaj pisze: Nim kupisz, sprawdź samochód porządnie w warsztacie

Oczywiście, raczej takim który miał do czynienia z zaturbionymi Subaru i wie na co zwracać uwagę, a nie w pierwszym-lepszym.

A, przy okazji - męczyło mnie od wczoraj, więc sprawdziłem - ta moc jakaś dziwna. Moim skromnym zdaniem, STi USspec z 2007 powinien mieć seryjnie 300 koni.
Tym bardziej sprawdziłbym dokładnie, co to za sztuka.

ICK56 pisze:Znalazłem niedaleko siebie ładną niebieską, z 2007 roku, sprowadzoną z USA. Ma ona silnik 2,5T 285KM
PS. Tankujemy do subaraków 95 czy 98 ?

Pierwsze pytanie to w jaki sposób to auto było ściągane do kraju: mienie przesiedleńcze, utopek czy rozbitek. Raczej nikt normalny nie targałby nowego auta z uwzględnieniem wszystkich opłat do Polski. Są strony amerykańskie poprzez które można to sprawdzić (np. carfax).
STI bardzo się różni od WRX, ale jeśli nie potrzebujesz auta bezkompromisowego to stosunkowo niewielkim kosztem (wydech i remap) osiągniesz wyjściowe parametry STI w WRX.
A do STI pewnie rzeba lać 98. Do WRX wystarczy 95, do zremapowanego WRX 98.

WiS pisze: STi to niezbyt racjonalny wybór do takiej jazdy. Niektórzy narzekają, że (...) glośny (...)

Z seryjnym wydechem STi nie jest głośny.

Przewiozłem ostatnio kolegę forumowego moim STI MY06 Eu .
Wrażenia :
- Jezu jak tu cicho i wygodnie
A za chwilę w zakrętach
- O k..wa moim już byśmy bokiem szli
Jest posiadaczem WRX MY06 zmodzonego na 360KM ok 500Nm a Mój to seria .
Pozdrawiam

Z prawego zawsze się wydaje, ze jest bardziej ekstremalnie, niż zza kiery.
Co nie zmienia faktu, że kunie i niutonometry to tylko część (mniejsza?) tajemnicy szybkiej jazdy, i najbardziej nawet zdłubany wueriks nigdy nie będzie estiajem.
To znana prawda i wielokrotnie tu udowodniona.
Tym bardziej, w przypadku tego "STi 285 koni", sprawdziłbym czujnie, ki diabel... bo jest ryzyko, że albo sprzedawca nie ma bladego pojęcia co sprzedaje, albo cynicznie żeni właśnie lekko poprawionego WRXa.

Boombastic pisze:Do WRX wystarczy 95, do zremapowanego WRX 98.

Zależy od rocznika.
MY03 - 05 były na 98.

Boombastic pisze:to stosunkowo niewielkim kosztem (wydech i remap) osiągniesz wyjściowe parametry STI w WRX.

Żeby WRX jeździł jak STi trzeba w niego wsadzić kilkadziesiąt tyś zł.


Różnica w mocy jest najmniej istotną różnicą pomiędzy tymi autami.

Boombastic pisze: A do STI pewnie rzeba lać 98. Do WRX wystarczy 95, do zremapowanego WRX 98.

W praktyce wszystkei Subaru, nawet wolnossaki stukają na polskiej 95.

jarmaj pisze: Żeby WRX jeździł jak STi trzeba w niego wsadzić kilkadziesiąt tyś zł.

Nic nie pisałem o prowadzeniu tylko o parametrach silnika.

WiS pisze: cynicznie żeni właśnie lekko poprawionego WRXa.

Auto było wyprodukowane jako STi, vin sprawdziłem.


Chciałem sie dowiedzieć czy te modyfikacje silnika są niezbędne do przejezdzenia kilku lat? Żadnych wyścigów, dojazd do pracy, studia, i małe trasy.

Sent from my iPad using Tapatalk
Email: [email protected]

Ja mam 100% oryginał Eu, 50tyś przebiegu i narazie nic się nie dzieje .
Oliwy troszkę bierze - ale to normalne (podobno) .

Co jeszcze sprawdzić przed kupnem?


Sent from my iPad using Tapatalk
Email: [email protected]

1. Karoserie
- czy jest z jednego kawałka
- czy główne elementy nie były naprawiane (podłużnice, reszta płyty podłogowej)
- jakie elementy zewnętrzne karoserii były naprawiane i jak to zostało wykonane.
- jak naprawa była większa, to sprawdzić parametry punktów pomiarowych na płycie podłogowej
- sprawdzić jak zostały zabezpieczone antykorozyjnie naprawiane elementy

2. Silnik
- sprawdzić kompem błędy
- sprawdzić zawartośc CO2 w płynie chłodzącym
- sprawdzić kompresję/szczelność cylindrów
- rozciąć filtr oleju i sprawdzić czy nie zbierają się w nim opiłki
- sprawdzić parametry pracy silnika (np ładowanie)
- odpalić na zimno, sprawdzić czy nie dymi. To samo przy ostrej jeździe

3. Skrzynia
- odkręcić korek spustowy i sprawdzić, czy na magnesilku nie ma opiłków
- pojeździć, sprawdzić jak działa - jak wchodzą biegi, szczególnie przy zmianach na maks obrotach
- sprawdzić działanie DCCD
- sprawdzić, czy są sprawne pozostałe szpery

4. Ogólne
pojeździć, zobaczyć czy auto prowadzi się prawidłowo podczas różnych manewrów (przyspieszanie, hamowanie, skręcanie, wolno, bardzo dynamicznie itp, itd), czy układ jezdny nie wydaje żadnych niepokojących dźwięków itp