Forum Subaru

Czy przy zimnym silniku (2.0 N/A) grzalka 2 sondy lambda powinna sie zalaczac od razu po rozruchu silnika czy po osiagniecie jakies temperatury?

Rozsądek podpowiada że po to wsadzono grzałkę do sondy lambda by ją podgrzewać jak jest zimna, więc pewnie powinna od razu grzać.

no wlasnie rozsadek.. Mi sie zalacza po ok. 30sek.. Niestety w manualu nie moge znalezc odpowiedzi..

justysia8282 pisze:to strasznie szybko, dziwne to przypadek.

?

KamilP pisze:no wlasnie rozsadek.. Mi sie zalacza po ok. 30sek.. Niestety w manualu nie moge znalezc odpowiedzi..

Jak w Civiku padła mi grzałka sondy lambda to na zimno check engine wyskakiwał mi po jakiś 5-10 sekundach od rozruchu, więc obstawiam że powinna grzać od razu. Ale piszesz o drugiej sondzie więc być może tam jest jakies opóźnienie. Zaraz pewnie mądrzejsi skończą pracę w warsztatach i sie wypowiedzą.

Boombastic pisze: Zaraz pewnie mądrzejsi skończą pracę w warsztatach i sie wypowiedzą.

nie ukrywam, ze licze na pomoc :)

na ktora sie niestety nie doczekalem ;)

KamilP pisze:Czy przy zimnym silniku (2.0 N/A) grzalka 2 sondy lambda powinna sie zalaczac od razu po rozruchu silnika czy po osiagniecie jakies temperatury?

No i prawidłowo , w autach z systemem dodatkowego napowietrzania przy rozruchu tak jest , i sonda AFR przez chwilę nie działa, moze to być 30sek., a moze to byc i 45 sek. w zależności o temp. zewn.

carfit, moje Legacy 2.0 n/a przy rozruchu (zimny silnik) podlaczony byl do komputera diagnostycznego. Przez ok. 30-40 sek. grzalka sie nie zalacza dodatkowo obroty faluja w przedziale 1200-1700 + auto zalewa sie podajac zbyt duzo paliwa (osmolone swiece, kopci). Dodam, ze tylko na zimnym silniku, gdy jest rozgrzany nie ma najmniejszych problemow.

Po zalaczeniu sie grzalki obroty spadaja do ~700 i totalnie sie stabilizuja. Co to moze byc??
Dodam, ze przepustnica wyczyszczona (2 razy), zawory wyregulowane, swiece wymienione, plyny + filtry rowniez..