gregski pisze:
Gal, kladles same klocki czy rowniez tarcze? roznia sie 'widocznie' ?
Same klocki.
To było w czasach ('05), kiedy klocki montowane fabrycznie do Legacy/OBK były wadliwe (rzęziły i nie hamowały). ASO zaczęły montować klocki od XT i dawało to wyraźną poprawę (nie rzęziły i hamowały lepiej).
Prawdę mówiąc, nie mam pojęcia czy teraz nadal montują te od Forka, czy poprawiły się te do Legacy, ale te które mi montują, starczają maksymalnie na 15'000.
W poprzednim OBK zmieniłem hamulce na te od Legacy spec.B, licząc na poprawę hamowania. Obecnie uważam, że nie miało to sensu. Zauważalnej różnicy w skuteczności hamowania nie było, a tarcze gięły się tak samo jak w standardowych hamulcach. Co prawda, klocki starczały mi zwykle na ok. 30'000.
Obecnie mam standardowe hamulce, a klocki (chyba) od XT. Nie są to hamulce do ostrej jazdy, ale w normalnym użytkowaniu wystarczają. Maksymalnie po 10'000 zapala się na stałe lampka poziomu płynu, ale zwykle udaje się dojeździć do 15'000.
minimus pisze:
hmm..., mi starczyły na jakieś 35-40,000 km
Zużycie klocków zależy od stylu jazdy, dróg po których się poruszamy a i AT też nieco na zużycie wpływa.
Trudno porównywać.
Ja zakładam, że jeżdżę tak samo, a zwykle (inne samochody i klocki w hamulcach spec.B), klocki hamulcowe zmieniałem co 30'000, a te, które mi zakładają do standardowych hamulców OBK, muszę zmieniać co 15'000 (jak mi się uda dojechać do tego dystansu).
Wnioskuję z tego, że są dość miękkie.