Strona 1 z 1

forek straszliwie zawył

: 31 paź 2012, o 11:59
autor: kuka
Witam wszystkich serdecznie.
Od miesiąca jestem szczęśliwą posiadaczką Subaru Forester 2007, 2.0 wolnegossaka. Do wczoraj auto sprawowało się bardziej niż bardzo dobrze.
Po kolei spróbuję opisać co się stało, chociaż doznałam lekkie szoku i nie wszytko pamiętam. Jadąc ok 70 km/h chciałam zmienić pas i zmienić bieg, nagle samochód zaczął bardzo głośno wyć, huczeć, ciężko mi to opisać, na początku myślałam, że to nie moje auto, ściszyłam radio i dotarło do mnie, że to mój forek wydawał takie dźwięki jak by zaraz miał się rozpaść, wybuchnąć, nie wiem jak to opisać. Wybił mi bieg, nie dało się już żadnego biegu wbić, przez moment kierownica straciła jakby wspomaganie, próbowałam jeszcze raz wbić bieg, nie dało się a auto nadal bardzo głośno wyło i rzęziło. Zjechałam na pobocze, chwilę odczekałam i jak by ręką odjął, od razu odpalił, biegi wchodziły, nic nie huczy, nie jęczy. Forek znowu działa bez zarzutu. Ma ktoś pojęcie co się stało? Czy może to być jakaś jego ukryta wada, boję się że może być to coś poważnego. Bardzo proszę o jakąś sugestię, może komuś coś podobnego się przytrafiło.
Pozdrawiam

Re: forek straszliwie zawył

: 31 paź 2012, o 12:30
autor: FUX
Dźwigni reduktora w neutralne położenie nie wbiłaś?

Re: forek straszliwie zawył

: 31 paź 2012, o 12:33
autor: kuka
FUX pisze:Dźwigni reduktora w neutralne położenie nie wbiłaś?
Pierwsze o co mnie w domu zapytali to o reduktor, nie wbiłam.

Re: forek straszliwie zawył

: 31 paź 2012, o 13:51
autor: Azrael
Co to znaczy nie dało się wbić biegu? Dźwignią się nie dało poruszyć?

Re: forek straszliwie zawył

: 31 paź 2012, o 14:05
autor: kuka
Azrael pisze:Co to znaczy nie dało się wbić biegu? Dźwignią się nie dało poruszyć?
bieg na pozycję luzu mi wybił i się zblokował

Re: forek straszliwie zawył

: 31 paź 2012, o 14:19
autor: Azrael
No to pewnie jest jakiś grubszy problem mechaniczny ze skrzynią biegów.

Na początek:

-do serwisu
-spuścić olej
-zobaczyć czy są kawałki metalu na korku magnetycznym

Jak są szczególnie większe to skrzynia na zewnątrz i trzeba rozebrać.

Re: forek straszliwie zawył

: 31 paź 2012, o 14:27
autor: kuka
Azrael pisze:No to pewnie jest jakiś grubszy problem mechaniczny ze skrzynią biegów.

Na początek:

-do serwisu
-spuścić olej
-zobaczyć czy są kawałki metalu na korku magnetycznym

Jak są szczególnie większe to skrzynia na zewnątrz i trzeba rozebrać.
dziękuję za odpowiedź w przyszłym tygodniu zgłoszę się do 4turbo w Katowicach, mam pytanie czy do przyszłego tygodnia mogę jeździć tym samochodem? czy lepiej go nie ruszać bo się pogorszy? po tym incydencie nie słychać żadnych dźwięków, wszystko zachowuje się jak należy, biegi wchodzą płynnie

Re: forek straszliwie zawył

: 31 paź 2012, o 14:43
autor: FUX
Myśle, że lepiej odpuść i laweta.

Re: forek straszliwie zawył

: 31 paź 2012, o 14:51
autor: kuka
FUX pisze:Myśle, że lepiej odpuść i laweta.
heh, to się długo nie nacieszyłam :/ no nic muszę się przeprosić z komunikacją miejską, jak go naprawia to napiszę co mu dolegało

Re: forek straszliwie zawył

: 31 paź 2012, o 15:07
autor: Azrael
kuka, ciężko zgadnąć co to było. Jeżeli coś urwało się w skrzyni biegów i lata tam luzem to raczej nie należy ruszać auta.

Re: forek straszliwie zawył

: 31 paź 2012, o 15:17
autor: kuka
Azrael pisze:kuka, ciężko zgadnąć co to było. Jeżeli coś urwało się w skrzyni biegów i lata tam luzem to raczej nie należy ruszać auta.
dojadę nim tylko dzisiaj delikatnie do domu i nie będę go ruszała, idzie na serwis w przyszłym tygodniu, heh gdzie ta bezawaryjność, o której mi sympatycy mówili :(

Re: forek straszliwie zawył

: 31 paź 2012, o 15:39
autor: TERZO
kuka, a może Ci się dywanik podwinął i gaz zablokował? :->

Re: forek straszliwie zawył

: 31 paź 2012, o 15:45
autor: kuka
TERZO pisze:kuka, a może Ci się dywanik podwinął i gaz zablokował? :->
nie podwinął się :)