Forum Subaru

Cześć.
Przy około 185tys przebiegu silnikiem szarpało na wolnych obrotach. Mocy brakowało. Skrzynia A/T dziwnie zmieniała biegi.
Badanie i diagnoza - ciśnienie w jednym z cylindrów - nie więcej niż 8 (czegoś tam. 8 to podobno za mało).
Silnika nie będzie wyjmowany z kasty. Rozebrano przód, osprzęt na bok i jutro (poniedziałek) głowice będą zdjęte.
Przede wszystkim gniazda zaworowe ale na co jeszcze w tych silnikach zwracać uwagę ? Czy przy takim przebiegu
nie warto czegoś od razu wymienić zapobiegawczo ? Jakieś panewki czy inne cholerstwa ?

No dobra, dzięki za dobre rady
Na pewno zmieniamy rozrząd. No ale jaki jeśli nie oryginalny (łoł, ta cena) to jaki ?
Macie jakieś sprawdzone typy ?

Dzynknij po części do Nowego Sącza do Carfita.
Jak mu się będzie chciało, to może odbierze i nawet doradzi. Tutaj zagląd sporadycznie. Najczęściej wtedy, aby zdementować jakieś kalumnie na temat swojej osoby.
Wygóglaj carsport w NS.

No i nie drży.
Silniczek pracuje równiutko aż miło posłuchać
Automatyczna skrzynia zaczęła pracować jak należy, przedtem brakowało jej momentu z silnika.
Okazało się, że przyczyną były wypalone zawory. Szczególnie jeden. Wszystkie zostały piękne podocierane.
Głowice planowane. Nowe świece. Płyny wymienione. Przy okazji również rozrząd nowy.
No, parę ( dużo parę ) tysięcy mnie to kosztowało.
Żona moja bardziej ode mnie zła nawet. Za te pieniądze autko dla niej było by ładne
Ale cóż ronić łzy, gdy Forek do przodu wyrywa jak młody

Znam to uczucie gdy po wyjeździe z warsztatu auto działa jak powinno:) a mechanik wie co mówi i robi co wie:)