Forum Subaru

Ma ktoś coś takiego albo wie skąd, obejrzałem dziś parę i porażka. Pomagam koleżance w zakupie i wpadam w depresję. wszystko dzwonoone tak ze słabo sie robi. Budżet realnie 15k zł więc bardzo niewielki. To będzie 1. własne autko dla przesiębiorczej koleżanki wożącej sztalugi inne takie...

adamusmax sprzedaje na kropce fajne, nieźle wyposażone kangoo.

Z tego co pamietam poza zasięgiem finansowym.

Azrael,
proponowałbym wybrac się do Niemiec i kupić coś z oryginalnym stanem licznika i nie picowane.
Wiadomo, że za te pieniądze to nie będzie żadna igła, ale też kto powiedział, że ma być...

Może coś bardziej oryginalnego?
Subaru Libero?
W pewnym komisie w Kampten stoi ich całe stado, w róznych cenach:
http://home.mobile.de/AUTOMOBILE-KOEHLER

Za te pieniądze to nie warto wydawac kasy na wycieczkę do NIemiec. Egzotyki odpadają, kolezanka nie ma pojęcia o motoryzacji aja nie mam czasu się zajmować serwisowaniem wynalazka.

gootek pisze: Może coś bardziej oryginalnego?
Subaru Libero?
W pewnym komisie w Kampten stoi ich całe stado, w róznych cenach:
http://home.mobile.de/AUTOMOBILE-KOEHLER

Moim zdaniem do kogoś oryginalnego takie auto pasuje wyjątkowo. Sztalugi, lodówka, worek ziemniaków, wszystko można tym przewieźć, a jak trzeba to i się przespać... Może jednak pokaż koleżance?

Konto usunięte, nie pomagam komuś po to żeby sobie wygenerować kolejny problem!!!

Azrael, spoko, doskonale to rozumiem. Mnie też czasami znajomi proszą, żebym im pomógł złożyć komputer, bo im się wydaje, że jak pracuję w IT, to na pewno im to świetnie zrobię (w domyśle - potem pomogę przy wszelkich problemach). Dlatego zawsze polecam gotowe, markowe zestawy, z firmowym serwisem itp

Niemniej koleżanka malarka z pewnością by się świetnie czuła w tym aucie

Wolę złożyć komputer. Naprawy auta mogą pójśc w grubą kasę nawet takiego, a komputera nie.

Azrael pisze:Za te pieniądze to nie warto wydawac kasy na wycieczkę do NIemiec. Egzotyki odpadają, kolezanka nie ma pojęcia o motoryzacji aja nie mam czasu się zajmować serwisowaniem wynalazka.

Rozumiem.
Jeśli egzotyka odpada, to polecam Berlingo.
Mam pozytywne doświadczenia z wersją benzynową 1.6
Ale na rynku jest dużo więcej diesli. Też chyba niezłe silniki.

Mówisz, że straszne graty oglądałeś.
To znaczy, że gdy ktoś pisze, że 100% bezwypadkowy, ideał - to też ściema?

Mam na myśli na przykład taki egzemplarze:
http://allegro.pl/show_item.php?item=742896156

O, a tutaj jest jeden taki w "damskim" kolorze, z klimatyzacją, też diesel:
http://otomoto.pl/citroen-berlingo-1-9d-C9852114.html

gootek pisze: Mówisz, że straszne graty oglądałeś.
To znaczy, że gdy ktoś pisze, że 100% bezwypadkowy, ideał - to też ściema?

Mam na myśli na przykład taki egzemplarze:
http://allegro.pl/show_item.php?item=742896156

Ściema czy nie, trudno powiedzieć. Rodzi się tylko pytanie czemu tak pięknie umyli silnik?

gootek pisze: Ale na rynku jest dużo więcej diesli. Też chyba niezłe silniki.

Te diesle wolnossące to dobre i baaardzo trwałe silniki ale straszne grzechotniki. Do zastosowań nazwijmy to "cywlinych" chyba lepiej wziąć benzyniaka. W końcu to pierwszy, własny samochód, więc szkoda żeby się koleżanka zniechęciła kupując "chore" auto

gootek pisze:Mówisz, że straszne graty oglądałeś.
To znaczy, że gdy ktoś pisze, że 100% bezwypadkowy, ideał - to też ściema?

Śmiem twierdzić, że dla aut sprowadzanych w 80% to ściema.
Bezczelność niektórych handlarzy jest wręcz porażająca.

Podając koszty rejestracji wszyscy handlarze zapominają o 500 PLN opłaty recyklingowej.

WRC fan pisze: Te diesle wolnossące to dobre i baaardzo trwałe silniki ale straszne grzechotniki. Do zastosowań nazwijmy to "cywlinych" chyba lepiej wziąć benzyniaka.

to zależy, nie wiem od czego, może od kierowcy

u mnie w firmie C15 ma już z 500000 przejechane, oprócz tego, że się sypie buda i zawieszenie, to silnik chodzi jak złoto
natomiast silinik w Berlingo padł przy około 300000, ponoć to te same jednostki 1,7 diesel wolnossący

j33mbo pisze: ponoć to te same jednostki 1,7 diesel wolnossący

W Berlingo nigdy nie było silnika 1.7 D.

Na 78% dograne mamy Kangoo z komiisu w Wawie, z Włoch sprowadzone. Jeździłem wydaje się w miarę zdrowe i w miarę niedrogie, trochę stuków w zawiasie ale części tanie lepiej kupić auto taniej i mieć nowe zawieszenie. SIlnik 1.9 diesel. Benzynowe raczej od razu skreśliłem bo to ma nic nie palić


Dość przyjemne takie coś dla kogoś kto nie oczekuje żadnych osiągów muszę powiedzieć, miejsca jest od cholery w środku. Ale patrzeć to na to nie moge.

Azrael pisze:Ale patrzeć to na to nie moge.

Dobrze, że ze środka nie widać sylwetki.

Kuba, auto jest zarejestrowane w Polsce?

vibowit pisze: Kuba, auto jest zarejestrowane w Polsce?

Nie, bez tablic jeździłem :)

Azrael, to sprawdź dobrze kompletność dokumentów, by w urzędzie się nie czepiali.
Z tymi autami z Włoch to strasznie różnie bywa.

vibowit, damy radę w ten czy w inny sposób.

Azrael pisze:SIlnik 1.9 diesel. Benzynowe raczej od razu skreśliłem bo to ma nic nie palić

Wolny ssak?
To niech koleżanka kupi sobie w hurcie i wstawi do garażu paletopojemnik (1000kg) tego:
http://marketeo.com/pl/Oferta/Rzepakowe-kwasy-tłuszczowe-372604.html
Miesza się około pół na pół z ON i wolnossący diesel chodzi na tym jak złoto... i pali tyle samo co czystego ON.
Łatwo policzyć jakie wychodzą koszty paliwa.


No i aspekt ekologiczny....

gootek, Turbo

gootek pisze: i wstawi do garażu

Świetny pomysł jak się mieszka w ścisłym centrum Warszawy i ma mieszkanie w bloku.....

gootek pisze:
No i aspekt ekologiczny....

To akurat do niej przemówi.

Azrael pisze:

gootek pisze: i wstawi do garażu

Świetny pomysł jak się mieszka w ścisłym centrum Warszawy i ma mieszkanie w bloku.....

garaż nie musi być osobisty...
może być u babci w podwarszawskiej Wólce, albo u jakiegoś dziadka w Adamowie...
nawet lepiej, że gdzieś na uboczu...

Znam jednego kolegę, który jeździ na rzepaku w samochodzie z turbodieslem, tyle że starszej generacji bez komonraila.
A żeby jeszcze ciekawiej, to nie w Polsce, tylko w Niemczech.

WRC fan pisze:

j33mbo pisze: ponoć to te same jednostki 1,7 diesel wolnossący

W Berlingo nigdy nie było silnika 1.7 D.

faktycznie, ale jaja, byłem przekonany...

Azrael pisze: Ale patrzeć to na to nie moge.

Dobrze kojarzę, że Ty kiedyś jeździłeś po Krakowie Kangoo od Abt'a ? ;->