Strona 1 z 2

(K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 9 wrz 2011, o 20:19
autor: Sławek
Zamierzam zanabyć małego (dla połówki) czteronapędowca lata 2000-2004 w cenie 10-20 tPLN. Na placu boju chyba tylko Justy i Ignis. Są jeszcze jakieś inne ale wyglądają jak potworki. Może ma ktoś coś na zbyciu lub chociaż doradzi co lepsze Justy v Ignis. Justy ma chyba lepszy (bo stały) napęd na 4 koła ale chyba serwisowanie Suzuki jest łatwiejsze i tańsze. Jeżeli ktoś miałby jakiś komentarz/uwagi/oferty to będę bardzo wdzięczny. Mam turboforka a to ma być jakiś substytut dla żony tylko do jazdy po mieście i najbliższych okolicach. ;-)

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 9 wrz 2011, o 20:31
autor: esilon
o Ingisie i jego specyfice to WiS sporo wie bo kupował nówkie i do tej pory widuje ten pojazd

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 9 wrz 2011, o 21:15
autor: Konto usunięte
Sławek pisze: czteronapędowca lata 2000-2004
Sławek pisze: to ma być jakiś substytut dla żony tylko do jazdy po mieście i najbliższych okolicach

To nie lepiej jej ciut dołozyć i kupić forka wolnossącego?
Ten napęd justy to żaden stały jest. Z tego co pamiętam to dołączany wał na elektromagnes bez centralnego dyfra.

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 9 wrz 2011, o 21:51
autor: So What!
Konto usunięte pisze:
Ten napęd justy to żaden stały jest. Z tego co pamiętam to dołączany wał na elektromagnes bez centralnego dyfra.
Wiskozę.

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 9 wrz 2011, o 22:00
autor: Konto usunięte
So What!, fakt, to w libero był dołączany. Czyli nawet lepiej, bo dla żony wystarczy ;-)

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 9 wrz 2011, o 22:04
autor: So What!
Konto usunięte, w pewnym sensie dołączany. Napęd na przód, plus tył połączony z przodem za pośrednictwem wiskozy. Tył jest więc więc "ciągnięty" przez przód. Jak pojawi się różnica obrotów pomiędzy osią tylną a przednią, wiskoza (w jakimś zakresie) przenosi napęd na tył. Potrzeba chwili, żeby wiskoza zareagowała.

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 10 wrz 2011, o 02:14
autor: Alan, Alan, Alan!
Sławek, w tej kwocie znajdziesz pewno jakąś imprezę bug-eye bez wiatraka, a już na pewno coś w poprzedniej budzie. Po co kombinować ;-)

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 10 wrz 2011, o 09:02
autor: krzysiek555
Alan, Alan, Alan! pisze: w tej kwocie znajdziesz pewno jakąś imprezę bug-eye bez wiatraka, a już na pewno coś w poprzedniej budzie.


Np. mojego RX-a. 8-) Dla żony w sam raz, moja czasem jeździ jak jej dam i cieszy ją to nawet :razz:

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 10 wrz 2011, o 09:12
autor: Konto usunięte
krzysiek555, dokładnie to samo chciałem napisać :thumb:

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 10 wrz 2011, o 13:35
autor: WiS
Sławek pisze: lata 2000-2004 (...) tylko Justy i Ignis. (...) co lepsze Justy v Ignis.
2000 to zupełnie inne auto, niż to co ja mam w domu. Znacznie bardziej toporne i ciaśniejsze.

Jesli natomiast mówimy o tej generacji co na obrazku poniżej (mój jest 2005, ale zaczęły się takie chyba w 2003/4) to:
- róznice między Justy a Ignisem sprowadzają się do znaczkow na klapie i kierownicy, innego tła zegarów, nieco innej tapicerki itp. szczególów. Mechanicznie to jest to samo auto, chyba nawet z tej samej fabryki; tyle, że Suzuki miały wersję FWD i AWD z silnikami 1.3, zaś Subaru tylko AWD, za to dodatkowo dostepny był także silnik 1.5, minimalnie mocniejszy "z dołu" (mowa o rynku polskim, w Europie specyfikacje mogły być też inne).
- samochodzik jest przesympatyczny, zwrotny (mały promień skretu plus świetna widocznośc), trwały i bezawaryjny, w miarę dynamiczny i przestronny, a przy tym nadspodziewanie dzielny w lekkim terenie; wady to przede wszystkim zawias, który wymaga czujności i nie lubi gwałtownych manewrów.
- w 2005 dobrze wyposażona wersja AWD (u Suzuki nazywało się to "SnowWhite", z klimą, niezłym radiem, podgrzewanymi fotelami, pełną elektryką szyb i lusterek, etc.) kosztowała ok. 50tys. zł; Justy kosztowało nawet nieco więcej; obecne ceny zadbanych egzemplarzy bedą więc raczej bliżej 20, niż 10 tysięcy.
O rodzaju napędu napisano powyzej (patrz SoWhat! - i Suzuki i Subaru sprzedawalo to oficjalnie jako napęd stały, wiskoza zongluje momentem na tył od 5 do 50%) - od siebie mogę dodac, że dziala to w praktyce bardzo fajnie (oczywiscie, w ramach tych celów, do których ten samochód jest przewidziany przez konstruktorów).
Jesli będzie potrzebne więcej informacji - pytaj.

Niezaleznie od mojej sympatii dla Ignisa, ta rada:
Alan, Alan, Alan! pisze: w tej kwocie znajdziesz pewno jakąś imprezę bug-eye bez wiatraka, a już na pewno coś w poprzedniej budzie. Po co kombinować
jest IMO zupełnie rozsądna.
Pytanie o preferencje kierowniczki (styl jazdy, potrzeby, gust) oraz o budżet na biezacy serwis i utrzymanie. Ignis/Justy zapewne wyjdzie taniej od Imprezy, ale na szosie jeździ w zupełnie innej lidze.

Mój "rodzinny" Ignis:

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 10 wrz 2011, o 22:24
autor: Sławek
Samochód ma służyć tylko i wyłącznie do jazdy miejskiej. Kierowniczka jest niska więc w mniejszym aucie się będzie lepiej czuła. Z wcześniejszych odpowiedzi (za które dziękuję) wynika, że napędy mają takie same (chyba że się mylę?), wydaje mi się, że koszty eksploatacji Ignisa powinny być niższe niż Justy a dodając że rynek używanych Suzuki jest nieporównywalnie większy niż Subaru więc niestety ale wszystko przemawia za Ignisem. :-(

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 11 wrz 2011, o 05:08
autor: Alan, Alan, Alan!
Sławek, impreza nie jest za duża np. dla kogoś kto ma 162cm ;-) A jeżeli uważasz, że jest za duża... to się mylicie. Wrzuć Panią do auta i niech pojeździ. Będzie zadowolona.
Nie ma co się ograniczać i z góry zakładać, że się nie da rady. To tylko auto ;-)

Suzuki jest dobre w napędzaniu jednego koła łańcuchem i tak niech zostanie :evilgrin: :mrgreen:

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 11 wrz 2011, o 05:26
autor: Alan, Alan, Alan!
Sławek pisze: koszty eksploatacj
koszty eksploatacji Subaru są legendarne i dawno należą do bajek (jeśli chodzi o te nie maniakalnie używane w sporcie). Może i nie są najtańsze, ale już dawno pojęcie "nic do subaru kosztuje 100" się dewaluuje. Da się w miarę tanio serwisować te auta, oczywiście w ramach napraw bieżących a nie głównych (chociaż dużo zależy co to główna jest). Dodam tutaj, ze nieprawdą jest jakoby tylko 3 warsztaty w Polsce potrafiły wymienić klocki hamulcowe ;-) A i oferta popularnego np. intercars (chyba) zawiera sporo tańsze zamienniki, które w normalnej jeździe właściwie nie będą różne. Czasem u nich (chyba, bo nie pamiętam) trafi się także część OEM produkowana dla Subaru tyle, że pod pierwotną marką i wtedy cena leci dużo w dół.

Oczywiście po GT Żabie, którą miałem wszystko wydaje się tanie, ale WRX obecny naprawdę (auto zadbane) nie wymaga jakichś nie wiadomo jakich zarobków. Średnia napraw uwzględniając początkowy przebieg (150kkm) oraz stan polskich dróg - 80% awarii wynosi mniej więcej 1.5kpln/rok przez 4 lata (amortyzatory, końcówki drążków, jakieś gumki etc). Przy czym auto jest "upalane" zimą, kiedy mamy sezon - w lato w sumie 100% normalnie.

Od maja bym zmienił to auto, ale ciągle jest zbyt dobre ;-) Take it easy. To jest zwykłe auto, nawet jeśli ma wiatraczek (nie sti - wtedy bywa drożej).

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 11 wrz 2011, o 09:06
autor: Konto usunięte
Alan, Alan, Alan!, z jednej strony masz rację, ale zauważ, że Sławek ma już forestera turbo. Utrzymanie dwóch subaraków to już jest konkretna kasa, zwłaszcza kiedy się jeździ. Wiem to po sobie ;-)

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 11 wrz 2011, o 09:34
autor: leon
Alan, Alan, Alan! pisze: Dodam tutaj, ze nieprawdą jest jakoby tylko 3 warsztaty w Polsce potrafiły wymienić klocki hamulcowe ;-)

Ja wymieniam sam, w razie co mogę udzielić korepetycji. :whistle:

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 11 wrz 2011, o 10:39
autor: jarmaj
Alan, Alan, Alan! pisze:wynosi mniej więcej 1.5kpln/rok przez 4 lata
O, to u mnie tak samo. Tylko bez tego przecinka pośrodku :mrgreen:








Nie no, może znacznie mniej. ;-)

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 11 wrz 2011, o 11:50
autor: WRC fan
WiS pisze: róznice między Justy a Ignisem sprowadzają się (...)
Części przodu nadwozia (zderzak, błotniki) są jeszcze różne. Pamiętam jak na kropce szukał części do G3X po stłuczce i miał z tym trochę problemów.

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 11 wrz 2011, o 14:31
autor: WiS
Sławek pisze: koszty eksploatacji Ignisa powinny być niższe niż Justy
Tylko pod warunkiem, ze uprzesz się na serwisowanie Justy w SIP :mrgreen: :mrgreen:
Sławek pisze: Kierowniczka jest niska więc w mniejszym aucie się będzie lepiej czuła.
Niskość chyba niewiele ma tu do rzeczy, natomiast z doświadczeń mojej Małzonki - w wąskiej spódnicy lepiej się wsiada do auta, które ma fotel wzglednie wysoko. Czyli plus dla Ignisa/Justy w stosunku do Imprezy (o ile Twoja Pani nosi wąskie spódnice).
Drugi plus - wjazd na krawężniki w mieście. Mniejsze zwisy i brak spoilerów może czynić pewną róznicę.
Alan, Alan, Alan! pisze: Suzuki jest dobre w napędzaniu jednego koła łańcuchem i tak niech zostanie
No i jeszcze wszystkich czterech w warunkach prawdziwego wyrypu, odnotujmy dla porządku 8-)
Alan, Alan, Alan! pisze: Od maja bym zmienił to auto, ale ciągle jest zbyt dobre
Machniom za Ignisa...? :cofee:
WRC fan pisze: Części przodu nadwozia (zderzak, błotniki) są jeszcze różne.
Nie sprzeczam się, ale to chyba jakieś symboliczne różnice dla utrudnienia zycia właścicielom Suzubaru, bo gołym okiem nie widać. O ile pamietam (nie chce mi się tereaz guglać fotek dla porownania ;-)).

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 11 wrz 2011, o 14:35
autor: Konto usunięte
A czy to prawda, że Ignis żre jak smok? Swego czasu zanim kupiłem civica, przymierzałem się do ignisa, ale opinie o dużym spalaniu tego 1,3 mnie odwiodły od brania go pod uwagę.

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 11 wrz 2011, o 14:46
autor: WiS
Aż zapytałem stałej użytkowniczki, czyli mojej mamy, która prowadzi stałe, dokładne notatki w tym zakresie. Aktualnie średnio 7.4 (proporcja ok. 2/3 miasto - czyli remontowokorkowane Kielce, można liczyć przepustowosć jak luźna Warszawa :giggle: - ok. 1/3 podmiejskie trasy, tak do 70 km, i lekki teren, w ramach działalności geodezyjnej). Zimą, gdy dominują krótkie przebiegi miejskie, dochodzi okazjonalnie do 9-10.
Kierowca główny to co prawda starsza pani, ale lubi pocisnąć i bynajmniej nie zamula 8-) Ostatnio, okazjonalnie (20% przebiegu?) autkiem jeżdżą także Mag i kos, raczej też z ciężkawą nogą oboje).

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 11 wrz 2011, o 14:54
autor: Alan, Alan, Alan!
WiS pisze: odnotujmy dla porządku
nie :evilgrin:
WiS pisze: Machniom za Ignisa...?
nie :evilgrin:

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 11 wrz 2011, o 17:04
autor: Sławek
Dzięki za uwagi. Mam jeszcze jedną niejasność gdyż na autoscoucie subaru jest podawane jako auto 4x4 natomiast Ignis jako auto terenowe czyli jakby inna kategoria/klasa. Czy może ktoś to wyjasnić? :wall:

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 11 wrz 2011, o 17:48
autor: WiS
Sławek pisze: na autoscoucie subaru jest podawane jako auto 4x4 natomiast Ignis jako auto terenowe czyli jakby inna kategoria/klasa
:mrgreen: :wall: :mrgreen:
Nie przejmuj się, po prostu. Wszelkie klasyfikacje i doszukiwanie się róznic pomiędzy "4x4", "AWD", "terenowymi", "SUVami", "crossoverami" i Bóg wie czym jeszcze, to sprawy umowne i płynne. Zwłaszcza na portalach handlowych, podobnie zresztą jak w tzw. "prasie fachowej".
O realnych róznicach i podobieństwach pomiędzy Subaru Justy a Suzuki Ignis tej generacji masz powyżej - i za to ręczę. Jesli nie wierzysz, dla pewności zapytaj jeszcze np. na kropce: mam nadzieję, że SIP jeszcze pamięta co sprzedawał parę lat temu (btw, zanim kupiłem Ignisa od Suzuki, powaznie podchodziłem do salonowego egzemplarza Subaru w Krakowie - i pewnie byłby w domu, gdyby pracownikom SIP chciało się oddzwaniać do klienta...).
Kupując z netu lub z komisu, pamietaj tylko o tym, co pisałem na poczatku - Ignis był dostępny też jako FWD, i z tego co pamietam, takich wersji sprzedano w Polsce znacznie więcej. Różnice z zewnątrz są minimalne, więc uważaj, żeby nie próbowano wepchnąć Ci przedniopęda jako AWD!

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 11 wrz 2011, o 19:58
autor: Sławek
WiS pisze: Różnice z zewnątrz są minimalne, więc uważaj, żeby nie próbowano wepchnąć Ci przedniopęda jako AWD!
No właśnie o tym myślę. W Polsce na giełdach są same FWD a jak mam kupować sprowadzonego to wolę to sam zrobić aby wiedzieć co mam a niestety niemieckiego nie znam wcale a w opisach nic nie mogę znaleźć. Domyślam się jedynie , że terenowy to prawdopodobnie AWD. :x

Re: (K) Justy lub Suzuki Ignis lub innego małego czterołapa

: 11 wrz 2011, o 20:20
autor: WiS
Sławek, z ciekawości zajrzałem na autoscouta i nie chcę Cię martwić, ale na moje oko to samo "terenowy" w opisie to ściema; jesli nie pisze wyraźnie AWD lub 4WD to to jest ośka.
Przy okazji ze zdziwieniem zauważyłem, że na zachodzie były także diesle oraz (jednak!) suzuki z silnikiem 1.5.
Znalazłem Ci też fajne Subaru w kolorze, który umozliwia łatwe odnalezienie auta na parkingu pod supermarketem ;-)
http://www.autoscout24.pl/Details.aspx?id=bj44nrhnztll