Forum Subaru

Niestety wcześniej niż się spodziewałem muszę sprzedać mojego Legasia .
Oto link do ogłoszenia:
http://moto.gratka.pl/tresc/9280686.htm ... f190f59d4c
Auto na forum od samego początku. Opisane tutaj: http://theforum.pl/bb3/viewtopic.php?p=10786#p10786 przez znanego wszystkim poprzedniego właściciela (mam nadzieję Konto usunięte , że się go teraz nie wyprzesz ) Kupione i serwisowane w Białymstoku, a po okresie gwarancji u Jarka w Józefowie (tam też przeszedł duży przegląd).
Obecny przebieg to około 126 000, cena: 49 900 (nie odwrotnie )
Dla forumowiczów dodatkowa niespodzianka gratis.
Kontakt:
Bartek 603 764 561

Ooooo, przykra wiadomość.

Jeśli ktoś szuka naprawdę zadbanego legacy, który ma prawdziwe konie mechaniczne, a nie wymyślone 165, to niech bierze tego. Póki co jest to ostatni legacy ze skrzynią biegów, którym jeździ się normalnie. Normalnie, czyli nie trzeba go kręcić jak szlifierki, żeby cokolwiek z niego wydobyć.

Konto usunięte pisze: Jeśli ktoś szuka naprawdę zadbanego legacy, który ma prawdziwe konie mechaniczne, a nie wymyślone 165, to niech bierze tego. Póki co jest to ostatni legacy ze skrzynią biegów, którym jeździ się normalnie. Normalnie, czyli nie trzeba go kręcić jak szlifierki, żeby cokolwiek z niego wydobyć.

Potwierdzam, fajny sprzęt. W swoim robiłem wczoraj przegląd po 90kkm i jest w stanie igła
Również Jarek z Józefowa, u którego go serwisuję twierdzi, że to bardzo udany model. I odradzał mi np. nowsze 2.0, które podobno chleje jak smok, a jedzie porównywalnie.

Godlik, dokładnie. Oszczędność tego modelu jest naprawdę niesubarowa. Mnie potrafił palić w jeździe mieszanej (dom-praca) 9 litrów. Forester wolnossący przy tym samym stylu nie jest w stanie zejść poniżej 11. A kiedyś przy kapeluszniczym powrocie z Białego, legacy spalił mi 7,2 litra na 100km. I nikt mi w to nie wierzy

Jak ktoś szuka oszczędnego subaru. To jak znalazł.

Konto usunięte pisze:Godlik, dokładnie. Oszczędność tego modelu jest naprawdę niesubarowa. Mnie potrafił palić w jeździe mieszanej (dom-praca) 9 litrów. Forester wolnossący przy tym samym stylu nie jest w stanie zejść poniżej 11. A kiedyś przy kapeluszniczym powrocie z Białego, legacy spalił mi 7,2 litra na 100km. I nikt mi w to nie wierzy

Jak ktoś szuka oszczędnego subaru. To jak znalazł.

Ja Ci wierzę 7,2 to też mój rekord oszczędności, więc da się.
W tej chwili żonie w Warszawie pali 10,2 - 10,4 (z włączoną klimą, no ale dość pusto jest). Max zimą to jakieś 11,8 - 12,2 (wg kompa).
Zastanawialiśmy się przez chwilę, żeby go wymienić na coś innego ale to chyba nie ma sensu. Zwłaszcza po wczorajszej rozmowie z mechanikiem, który mi to zdecydowanie odradzał.

Powinniśmy dostać jakąś prowizję, nie?

Czemu sprzedajesz ??

Tomasz_555 pisze: Czemu sprzedajesz ??

Zmieniam robotę, odbieram służbowy, a żona nie jeździ Tak, też mam mieszane uczucia.

Konto usunięte pisze: A kiedyś przy kapeluszniczym powrocie z Białego, legacy spalił mi 7,2 litra na 100km.

Mój rekord to 7,8 l/100km z włączoną klimą, ale 9,0-9,4 l/100km w codziennej jeździe jest czymś normalnym, choć faktycznie nie katuje go wtedy za mocno i dużo w tej jeździe trasy, a mniej miasta.

Godlik pisze: Również Jarek z Józefowa, u którego go serwisuję twierdzi, że to bardzo udany model. I odradzał mi np. nowsze 2.0, które podobno chleje jak smok, a jedzie porównywalnie.

Jarek powtarza mi to zawsze kiedy go odwiedzam Zresztą chwali powyższy egzemplarz od pierwszych oględzin.

Gdybym miał nadmiar gotówki, to bym normalnie odkupił... W trasie forek mu niestety nie podskoczy. Jedynym wyjątkiem jest trasa terenowa

Konto usunięte pisze: Gdybym miał nadmiar gotówki, to bym normalnie odkupił...

Mało Ci ??? ...Subaraków oczywiście

baro, to pierwszy, wymarzony tylko mój subaru. Będę śledzić kolejnych właścicieli, a potem sobie odkupię na starość. Może już wtedy będę miał asfalt pod domem

baro pisze:

Konto usunięte pisze:A kiedyś przy kapeluszniczym powrocie z Białego, legacy spalił mi 7,2 litra na 100km.

Mój rekord to 7,8 l/100km z włączoną klimą,

A moją lekką nóżką udało się zejść do 7,0l/100km na trasie Małe Ciche (prawie Zakopane) - Błonie (prawie Warszawa) pokonanej w 5 godz., więc tak nie do końca kapeluszniczo (nie przyznam się ile było czasami na zegarku, żeby nie stresować co poniektórych )

Rozumiem. Dido kierowała Konto usunięte_ pchał

So What! pisze: Dido kierowała Konto usunięte_ pchał

Jak to w małżeństwie...

So What! pisze:Rozumiem. Dido kierowała Konto usunięte_ pchał

Gorzej...Dido się wypuściła pierwszy raz bez kontroli na prawym fotelu w taką długą drogę

Skąd tak dokładnie znacie moc tego auta?

EterycznyŻołądź pisze: Skąd tak dokładnie znacie moc tego auta?

No przecież producent tak podawał

Konto usunięte pisze:baro, to pierwszy, wymarzony tylko mój subaru. Będę śledzić kolejnych właścicieli, a potem sobie odkupię na starość. Może już wtedy będę miał asfalt pod domem

Chciałem tylko powiedzieć, że to również mój pierwszy, wymarzony Subaru, więc będziemy się na starość licytować

EterycznyŻołądź pisze:Skąd tak dokładnie znacie moc tego auta?

Hmm... na hamowni nie byłem.

Godlik pisze: No przecież producent tak podawał

Tak dokładnie? Dziwna moc... no cóż. Przepraszam, za swoją ignorancję. Wolnossące Subaraki nigdy mnie jakoś nie interesowały.

EterycznyŻołądź pisze:

Godlik pisze: No przecież producent tak podawał

Tak dokładnie? Dziwna moc... no cóż. Przepraszam, za swoją ignorancję. Wolnossące Subaraki nigdy mnie jakoś nie interesowały.

No a czy to pierwszy raz? I nie tylko w wolnossakach. GTek 211 lub 218KM, Forek turbo 177KM, Forek wolnossący 158KM, nowsze Legacy 165... itd.

Eteryczy chyba pije do tego, że producent podawał 138KM a nie 137

Konto usunięte pisze: Eteryczy chyba pije do tego, że producent podawał 138KM a nie 137

aaaaaa. no to sorry dopiero druga kawa

No to powiedzmy, że zgubiłem jednego po drodze
Przynajmniej mój Legaś jest wyjątkowy

Konto usunięte pisze: Eteryczy chyba pije do tego, że producent podawał 138KM a nie 137

Ja myślałem, że miał 130 czy 135, bo Impreza miała 125, a Legacy ciut więcej. Sądziłem, że Subaru zrezygnowało z tych beznadziejnie marketingowo cyfr i 177 dawno odeszło do lamusa, dlatego o dodanie tych 2-3 koni posądzałem jakieś niecne przeróbki poczynione przez użytkowników. Pomyliłem się, ot i co. Mogli już zrobić 140KM, lepiej wyglądałoby w folderach, to raz, dwa dla mnie strasznie dziwne jest ta różnica mocy tego samego silnika w różnych modelach.

Fido, dlaczego nie wierzysz mi, że naprawdę się nie znam na wolnossących Subarakach? Nie interesowały mnie i nadal nie interesują...

Konto usunięte pisze: Jeśli ktoś szuka naprawdę zadbanego legacy, który ma prawdziwe konie mechaniczne, a nie wymyślone 165, to niech bierze tego. Póki co jest to ostatni legacy ze skrzynią biegów, którym jeździ się normalnie. Normalnie, czyli nie trzeba go kręcić jak szlifierki, żeby cokolwiek z niego wydobyć.

Kaman chłopaki, bo zaraz dojdziemy do wniosku, że silnik słabszy i o mniejszym rozrzucie pomiędzy max momentem a mocą jest bardziej elastyczny i szybszy
Prawdą jest, że osiągi się nie różnią się znacząco (no trudno żeby było tu inaczej) i że 165 KM pali wyraźnie więcej - mam takiego z tymi nieprawdziwymi 165KM i porównywałem do ex. legaców Fido i Tasior_Miedziak (MY04).
Prawdą jest również, że ten 138KM to fajny i o dziwo (jak na Subaru) oszczędny samochód

Dopowiem tylko, że ten konkretny Legaś z ogłoszenia był u pierwszego właściciela (Fido) bardzo zadbany (a widywałem go prawie codziennie) . I jeśli Baro o niego dbał niegorzej, to jest to wóz naprawdę godny polecenia

UP i Nowa cena