
CHLEJADY 2009
Re: CHLEJADY 2009
Przerwałam sen żeby obejrzeć zdjęcia. 403 sztuki. Filtracja, relacje, recenzje i inne kompromitacje jutro 

- cyqan
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: z Internetu
- Auto: była Impreza, jest Evo, jest ok
- Polubił: 0
- Polubione posty: 4 razy
Re: CHLEJADY 2009
To i ja się melduję. Koliber też cały i "zdrowy"
Dzięki wszystkim za super spotkanie, a w szczególności Sidorowi za wożenie naszych 4 liter w sobotę
Pozdro

Dzięki wszystkim za super spotkanie, a w szczególności Sidorowi za wożenie naszych 4 liter w sobotę

Pozdro
Re: CHLEJADY 2009
Kruszyn pisze: Azrael, nie czepiaj się ona rzuciła robotę![]()
Kruszyn Ty jeszcze nie widziałeś jak ja się czepiam, na forum jestem miły, pluszowy i wyluzowany :)
Re: CHLEJADY 2009
Azrael, tak myślałem że jesteś Dr Jekyll i Mr. Hyde 

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: CHLEJADY 2009
Kruszyn pisze: Azrael, tak myślałem że jesteś Dr Jekyll i Mr. Hyde![]()
A to nie ja jestem?


Re: CHLEJADY 2009
EterycznyŻołądź pisze: A to nie ja jestem?![]()
Musze się zastanowić ....

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: CHLEJADY 2009
W tym wątku nie dziękowałem jeszcze za imprezę. Powrót na ziemię jest bolesny. Jak dobrze, że jutro (yyy.. dzisiaj) urlop.
Zagataka, dziękuję pięknie za upiększenie mojej ukochanej czarnuli. Wyglądała baaaardzo ekologicznie.
GDZIE SĄ ZDJĘCIA!?
Zagataka, dziękuję pięknie za upiększenie mojej ukochanej czarnuli. Wyglądała baaaardzo ekologicznie.

GDZIE SĄ ZDJĘCIA!?

czarne jest piękne...
Re: CHLEJADY 2009
No a my jeszcze się kręcimy w okolicach ale już pora się kłaść, nie wiem dlaczego ale jakieś lekkie zmęczenie czuję
Przede wszystkim wielkie podziękowania dla organizatorów,
Do następnego razu !!

Przede wszystkim wielkie podziękowania dla organizatorów,

Do następnego razu !!
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
-
Tasior_Miedziak
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: z zaświatów
- Auto: Czarny karawan na gnojówkę
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: CHLEJADY 2009
Ja o juz 09:30 rano bylem na miejscu. Powrot byl nudny jak flaki z olejem. Jedyna atrakcja to, ze w nawigacji wyswietlilo mi sie, ze przejezdzam obok miejscowosci "ZIMNA WODKA"
(w drodze na Chlejady przejezdzalismy przez miejscowosc STOLEC). Nigdy nie zrozumiem co kierowlo tymi ludzmi co wymyslili te nazwy.
Z Chlejad utkwilo mi w pamieci wiele rzeczy. Najbardziej jednak sie dziwie jak za takie niewielkie pieniadze mozna bylo tak dobrze zorganizowac impreze dla tylu osob i to kilkudniowa. Naprawde chyle czola przed organizatorami
Ktos ma naprawde dryg w tym kierunku.
Nastepna sprawa to Ludzie. Fajnie bylo poznac wielu forumowiczow, ktorych do tej pory kojarzylem tylko z ksywek i avatarow. Przesympatyczne towarzycho. Mnostwo dobrej zabawy, smiechu, wyglupow. Teraz bedzie co opowiadac do nastepnej bibki
I co jeszcze? Arno wchodzacy na kolanach do twierdzy w Klodzku, Lucek starajacy sie zlapac Funkiego, Lukwol w pozycji "guru meditation" na lawce przy ognisku, Gregski, ktory szukal syna bo zona dzwonila... I wiele, wiele innych "smaczkow". Jak sobie tylko o tym przypominam to nie moge wytrzymac ze smiechu. Nie ma co, kompanija niewaska.
No i jeszcze jedno. Trakcja Outbacka Galowego. Gal, Galowa, FUX i ja. Razem pewnie ze 400 kg. GAL staral sie utrzymac za Imprezami w sobote podczas drogi na ogladanie rajdu. Nawet na poczatku niezle mu szlo. Nie wiem jak to mozliwe, ze wtedy nie wypadlismy z drogi chociaz na prawie kazdym zakrecie powinnismy byli wypasc. Slisko bylo, auto ciezkie, opony balony, GAL znany kierowca rajdowy
za kierownica... Kurde, nawet raz sie nie zdarzylo zeby nam dupa uciekla na zakrecie. Normalnie czary
Do tej pory nie kumam. Albo ten GAL taki czarodziej, albo ten Outback taki czarowny 

Z Chlejad utkwilo mi w pamieci wiele rzeczy. Najbardziej jednak sie dziwie jak za takie niewielkie pieniadze mozna bylo tak dobrze zorganizowac impreze dla tylu osob i to kilkudniowa. Naprawde chyle czola przed organizatorami

Nastepna sprawa to Ludzie. Fajnie bylo poznac wielu forumowiczow, ktorych do tej pory kojarzylem tylko z ksywek i avatarow. Przesympatyczne towarzycho. Mnostwo dobrej zabawy, smiechu, wyglupow. Teraz bedzie co opowiadac do nastepnej bibki

I co jeszcze? Arno wchodzacy na kolanach do twierdzy w Klodzku, Lucek starajacy sie zlapac Funkiego, Lukwol w pozycji "guru meditation" na lawce przy ognisku, Gregski, ktory szukal syna bo zona dzwonila... I wiele, wiele innych "smaczkow". Jak sobie tylko o tym przypominam to nie moge wytrzymac ze smiechu. Nie ma co, kompanija niewaska.
No i jeszcze jedno. Trakcja Outbacka Galowego. Gal, Galowa, FUX i ja. Razem pewnie ze 400 kg. GAL staral sie utrzymac za Imprezami w sobote podczas drogi na ogladanie rajdu. Nawet na poczatku niezle mu szlo. Nie wiem jak to mozliwe, ze wtedy nie wypadlismy z drogi chociaz na prawie kazdym zakrecie powinnismy byli wypasc. Slisko bylo, auto ciezkie, opony balony, GAL znany kierowca rajdowy



Re: CHLEJADY 2009
Oooo, właśnie mi się przypomniało - pozdrowienia dla tych dwóch mend "kropki"Konto usunięte pisze: Okazało się, że byliśmy o wiele grzeczniejsi niż nas zareklamowano![]()

Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 

Re: CHLEJADY 2009
Tasior_Miedziak pisze: No i jeszcze jedno. Trakcja Outbacka Galowego. Gal, Galowa, FUX i ja. Razem pewnie ze 400 kg. GAL staral sie utrzymac za Imprezami w sobote podczas drogi na ogladanie rajdu. Nawet na poczatku niezle mu szlo. Nie wiem jak to mozliwe, ze wtedy nie wypadlismy z drogi chociaz na prawie kazdym zakrecie powinnismy byli wypasc. Slisko bylo, auto ciezkie, opony balony, GAL znany kierowca rajdowyza kierownica... Kurde, nawet raz sie nie zdarzylo zeby nam dupa uciekla na zakrecie. Normalnie czary
Do tej pory nie kumam. Albo ten GAL taki czarodziej, albo ten Outback taki czarowny
![]()
Ja sądzę że Gal się maskuje, ale tak naprawdę to on całkiem nieźle "umi" zapewne.
Re: CHLEJADY 2009
mały 5150 pisze: Oooo, właśnie mi się przypomniało - pozdrowienia dla tych dwóch mend "kropki"![]()
Właśnie pedalskie nasienia chciały nabruździć

A tu niespodzianka....Srebrna Góra należy do kreski

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: CHLEJADY 2009
Udało mi się przebrnąć przez wszystkie strony. Ja właściwie czuję niedosyt, naprawdę zła jestem, że trwało to tak krótko, że się już skończyło
Dziękuję wszystkim za super zabawę, przede wszystkim organizatorom, że im się chciało Barbie, Remek, szacunek. Urok osobisty Remek'a spowodowął, że nawet policjant wpuścił nas tam gdzie nie można wjeżdżać
. Dido, Fido, przebywanie z Wami to sama przyjemność. Mały, dziękuję za wszystko. Lucek dziękuję Ci za tyle miłych słów, mąż będzie miał na pół roku spokój. Kurcze, chciałoby się wymienić każdego
Na koniec jeszcze Stasiek, super, że z nami byłeś. Barbie szybko go rejestrujcie 

Dziękuję wszystkim za super zabawę, przede wszystkim organizatorom, że im się chciało Barbie, Remek, szacunek. Urok osobisty Remek'a spowodowął, że nawet policjant wpuścił nas tam gdzie nie można wjeżdżać



- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/
Re: CHLEJADY 2009
liwit pisze: . Ja właściwie czuję niedosyt, naprawdę zła jestem, że trwało to tak krótko, że się już skończyło![]()
liwit, prawda niestety ...

Sorka za zalane nogawki danielsem...Choreografia taneczna z Vibkiem była the best

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: CHLEJADY 2009
Matko jedyna ludzie... Widać nie zmęczyliście się za bardzo, żeście spłodzili tyle stron po powrocie.. Zwłaszcza, że spora część miała ciut więcej, niż 70km :)
eMTi i Pati meldują się na mecie... tzn zameldowaliśmy się znacznie wcześniej, ale nie wiedzieć czemu sen nas zmorzył....
A teraz na poważnie...Dzięki... na prawdę dzięki, że tak zepsuliście mi humor...
Tak to zostałbym we Wro, pooglądał TV, wyspał się i miał dobry humor...
A tak? Mam doła, że się już skończyło!! Jestem normalnie taki smutny, jak bym jeździł Sparkiem
Ja chcę znowu, jeszcze raz!!! Gimme more, more, MORE, M O R E!!!!
Złoooooooooooooooooooooooooooooo......
Dzięki wielkie wszystkim! Wszyscy okazali się super, doborowa, przesympatyczna ekipa... Tylu tak wyjątkowych osób w tak krótkim czasie i 1 miejscu nigdy nie poznałem...
Przypominają mi się teraz te wszystkie durne podziękowania z gali Oscarów... I faktycznie, trzeba by tu z 70 osób wymienić... Było po prostu przesupermegahipeultrajedwabiście... No to lecimy, bo się ściemnia (kolejność - oprócz pierwszego miejsca - przypadkowa):
- Barbie i Remkowi, za trzymanie nas za mordę jak należy, super pomyślunek wszystkiego, królewskie przyjęcie i ekstra pokój. Remkowi dodatkowo za to, że mimo stanu wskazującego był w stanie poprowadzić z prawego (przy użyciu Bergena) wiśnię i dowieźć nas bezbłędnie na OeS, a potem dzięki za to, że tak zbajerowałeś Misia wraz z Safe'ciarzami, że mieliśmy VIPowskie miejsca do parkowania;
- Artiemu, za przeganianie nas jak psów po serpentynkach.. gdyby tylko nie te dziury
I nie dajcie się zwieść.. on sobie tylko maskę z wolnego ssaka założył, a IC wrzucił za zderzak;
;)
- Funky'iemu, za ciuchy i historię z kontrolą w DE;
- Sidorowi, za ambrozję;
- inquizowi, za "spleśniałe" prosiaczki; ;)
- Niuńkowi, za to, że zgodnie z obietnicą dał mi pomacać
- Piterowi35, za cenne uwagi i poradę;
- Lukwolowi/Wolakowi/Koliberkowi (ktoś ma więcej ksyw na forum?
), za ból brzucha
- Dewlinowi, za widełokamerowanie - choć to się dopiero okaże :P
- Gregskiemu, za przesympatyczne podejście do roli wychowawczej Franka;
- Przylepce i MAZIemu, za wspólną drogę tam oraz przywiezienie królika;
- Azraelowi, że w nocy zamiast pojechać prosto to wycofał i tym samym oświetlił leżącego w krzaczorach Lukwola, ułatwiając nam przypadkowo znalezienie go;
- Jarmajowi, za to, że tak pięknie przewoził ludzi... szkoda, że się nie załapałem, ale już nie miałem serca Cię męczyć.. maybe next time.. na szutrach, na WRC;
- Małemu, Vibovitowi i Niuńkowi, że tak szybko po SJS mogłem ich spotkać ponownie;
- całej mojej "tylnej kanapie", za browarki w podziękowaniu za wywoływanie mdłości w dojazdach na OeSy;
- pewnej przesympatycznej niewieście, za schowanie plecaka do SuBarbie na początku ulewy - przypomnij się, bo nie pamiętam ksywy;
- "Szefowi", za udostępnienie ośrodka i pyszne żarcie na polance;
Ja też chcę zobaczyć!
PS. Czekamy na wypowiedź Lukwola wel Wolaka, niekwestionowanego Króla Balu, który w charakterystyczny sobie, słodki i dosadny sposób skwituje nasz zlocik w kilku żołnierskich słowach
eMTi i Pati meldują się na mecie... tzn zameldowaliśmy się znacznie wcześniej, ale nie wiedzieć czemu sen nas zmorzył....

A teraz na poważnie...Dzięki... na prawdę dzięki, że tak zepsuliście mi humor...







Złoooooooooooooooooooooooooooooo......



Dzięki wielkie wszystkim! Wszyscy okazali się super, doborowa, przesympatyczna ekipa... Tylu tak wyjątkowych osób w tak krótkim czasie i 1 miejscu nigdy nie poznałem...
Przypominają mi się teraz te wszystkie durne podziękowania z gali Oscarów... I faktycznie, trzeba by tu z 70 osób wymienić... Było po prostu przesupermegahipeultrajedwabiście... No to lecimy, bo się ściemnia (kolejność - oprócz pierwszego miejsca - przypadkowa):
- Barbie i Remkowi, za trzymanie nas za mordę jak należy, super pomyślunek wszystkiego, królewskie przyjęcie i ekstra pokój. Remkowi dodatkowo za to, że mimo stanu wskazującego był w stanie poprowadzić z prawego (przy użyciu Bergena) wiśnię i dowieźć nas bezbłędnie na OeS, a potem dzięki za to, że tak zbajerowałeś Misia wraz z Safe'ciarzami, że mieliśmy VIPowskie miejsca do parkowania;
- Artiemu, za przeganianie nas jak psów po serpentynkach.. gdyby tylko nie te dziury



- Funky'iemu, za ciuchy i historię z kontrolą w DE;
- Sidorowi, za ambrozję;
- inquizowi, za "spleśniałe" prosiaczki; ;)
- Niuńkowi, za to, że zgodnie z obietnicą dał mi pomacać


- Piterowi35, za cenne uwagi i poradę;
- Lukwolowi/Wolakowi/Koliberkowi (ktoś ma więcej ksyw na forum?


- Dewlinowi, za widełokamerowanie - choć to się dopiero okaże :P
- Gregskiemu, za przesympatyczne podejście do roli wychowawczej Franka;
- Przylepce i MAZIemu, za wspólną drogę tam oraz przywiezienie królika;
- Azraelowi, że w nocy zamiast pojechać prosto to wycofał i tym samym oświetlił leżącego w krzaczorach Lukwola, ułatwiając nam przypadkowo znalezienie go;
- Jarmajowi, za to, że tak pięknie przewoził ludzi... szkoda, że się nie załapałem, ale już nie miałem serca Cię męczyć.. maybe next time.. na szutrach, na WRC;

- Małemu, Vibovitowi i Niuńkowi, że tak szybko po SJS mogłem ich spotkać ponownie;
- całej mojej "tylnej kanapie", za browarki w podziękowaniu za wywoływanie mdłości w dojazdach na OeSy;
- pewnej przesympatycznej niewieście, za schowanie plecaka do SuBarbie na początku ulewy - przypomnij się, bo nie pamiętam ksywy;

- "Szefowi", za udostępnienie ośrodka i pyszne żarcie na polance;
Eeee.... O co kaman?niuniek pisze:ARTI wielki szacun za szybkość przemieszczania się. Oglądając nagranie z twojego garażu wiele mi się wyjaśniło![]()

To się ciesz, że Azrael postanowił zamykać stawkę (choć nie wiem, jak było po tym, jak się odłączyłem), bo inaczej przy gonieniu za Imprezami mógłby się poddać dużo wcześniejWRC fan pisze:Co racja to racja - mnie się we Francy rozszczelnił wydech (na szczęście już w Krakowie a nie na autobanie)

No no.... i to wyprzedzanie w kolumnie i łamanie szyku.. Ja nie wiem, czy tył Forka Olleo jest aż tak pociągający?qrczatko pisze:A tak serio - dobrze, że się nie zabiliśmy![]()

Tasior, chyba nie chcesz zrozumieć, bo na pewno jest to mocno ukorzenione w historii tych miejscowości...Tasior_Miedziak pisze:w drodze na Chlejady przejezdzalismy przez miejscowosc STOLEC). Nigdy nie zrozumiem co kierowlo tymi ludzmi co wymyslili te nazwy.

PS. Czekamy na wypowiedź Lukwola wel Wolaka, niekwestionowanego Króla Balu, który w charakterystyczny sobie, słodki i dosadny sposób skwituje nasz zlocik w kilku żołnierskich słowach

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: CHLEJADY 2009
eMTi pisze: To się ciesz, że Azrael postanowił zamykać stawkę (choć nie wiem, jak było po tym, jak się odłączyłem), bo inaczej przy gonieniu za Imprezami mógłby się poddać dużo wcześniej![]()
No mam nadzieję, że nie spowalniałem ich zbytnio


Re: CHLEJADY 2009
Ale czemu chcesz jezdzic na co drugie Chlejady?mizoo pisze:Dzieki Wam wszystkim (i kazdemu z osobna) jeszcze raz. Juz sie nie moge doczekac Chlejad 2010.

Największą przyjemność w życiu sprawia robienie tego, co zdaniem innych jest niewykonalne.
Re: CHLEJADY 2009
Mam nadzieje, ze wasze irracjonalneqrczatko pisze:Z Tobą na lewym równieżA tak serio - dobrze, że się nie zabiliśmy
![]()


Największą przyjemność w życiu sprawia robienie tego, co zdaniem innych jest niewykonalne.
Re: CHLEJADY 2009
Irenka, Figa i Ja też chcieliśmy podziękować za bardzo miłą atmosferę. Wielkie brawa dla organizatorów: Barbie, Remek chylę czoła.
P.S. Figa, całą niedzielę nic nie chciała wziąć do pyska, chyba trochę się przeżarła jagnięcina na grillu :)
P.S. Figa, całą niedzielę nic nie chciała wziąć do pyska, chyba trochę się przeżarła jagnięcina na grillu :)

były niemcy, teraz dam szansę japońcowi
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: CHLEJADY 2009
eMTi pisze: pewnej przesympatycznej niewieście, za schowanie plecaka do SuBarbie na początku ulewy - przypomnij się, bo nie pamiętam ksywy;
Elo

jeżeli chodzi o ten plecak z przypiętą kurtką to właśnie ja, niewidzialna ręka

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: CHLEJADY 2009
FUX, wysłałem. Czy to foty z tej części, której nie pamiętam? To ja zapomniałem powiedzieć, że mam brata bliźniaka... 

Re: CHLEJADY 2009
vibowit pisze: GDZIE SĄ ZDJĘCIA!?
wlasnie, gdzie foty?

co prawda nie skorzystalismy w 100% bo mlody sie dosc szybko znudzil ale zapomnialem podziekowac Artiemu, za full profi organizacje wypadow na odcinki rajdu, doskonale prowadzenie kolumny aut, oraz cierpliwosc ...


szkoda straszna, ze te piekne drogi takie dziurawe..

Re: CHLEJADY 2009
Eee.. Ale takich było kilka i jakaś dziewczyna się przyznawała, że chowała.. W każdym razie to był czarno-czerwony Campus z browarami w środku i czarnym polarem przytroczonym na zewnątrz.. Funky, czyżbyś to jednak był Ty, o tajemnicza niewiasto?Konto usunięte pisze:eMTi pisze: pewnej przesympatycznej niewieście, za schowanie plecaka do SuBarbie na początku ulewy - przypomnij się, bo nie pamiętam ksywy;
Elo![]()
jeżeli chodzi o ten plecak z przypiętą kurtką to właśnie ja, niewidzialna ręka

Gregski chłopie i Ty to mówisz po tym, jak mi powiedziałeś, że ten Twój OBK to wóz do jazdy w pole i po tej leśnej przebieżce z Funky'im i Kruszynem? To co mają powiedzieć inni? No comments....gregski pisze:szkoda straszna, ze te piekne drogi takie dziurawe..

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna