LouCyphre pisze:
Nie będzie nam nikt na cynie pobłażliwym uśmieszkiem ciśnienia podnosił, ani prostytutkami nazywał (to się kiedyś źle skończy dla kogoś)
Zawsze możesz tego kogoś mentosem poczęstować
A poważnie mówiąc. Lucek nie przesadzaj. Ten który najgłośniej krzyczy zapewne i tak nie przyjedzie. To raz. A dwa - zapowiada się 60 załóg czyli ponad 100 osób. Ja wiem czy warto rezygnować z pogaduszek z setką osób tylko dlatego, że jedna/dwie/trzy/pięć/dziesięć* nas nie lubi? To ich problem IMO.
Inna sprawa to możliwość pojeżdżenia w naprawdę fajnych warunkach. Ja nie zamierzam z tego rezygnować z powodu jednego, niewysokiego, elokwentnego kawiora który czuje się pempkiem świata.
Strasznie mi smutno z powodu takich podziałów

Tu i tam są fajni ludzie. Nie można się jak ludzie spotkać, pogadać i przy okazji trochę pojeździć?

Połączyły nas auta, a podzieliły fora internetowe. Do dupy taki układ.
*niepotrzebne skreślić.