WRC Rajd Polski

[EterycznyŻołądź]

barbie, no tak, ale jaki to lans jak mi SX pali w mieście tyle co WRX.
CDX pewnie więcej pali niż WRX, więc miałabyś CDXa do upalania i WRXa jako kryzysowóz, czyż to nie jest genialny pomysł?

[ALEX]

Pchi. A SX jest lepsiejszy, bo OBH H6 na krętej drodze pogonił.

Ale OBK H6 już raczej by nie pogonił

[EterycznyŻołądź]

ALEX, miało być OBK. Ja się nie wyznaję w tych rolniczych autach.

[jarmaj]

jak mi SX pali w mieście tyle co WRX.:

18-20 litrów?

[EterycznyŻołądź]

jarmaj, nie wyskakuj ze spalaniem eSTiaja, co? To że Ty masz popsute, to nie znaczy, że inni też. Ale 15l to nie problem.

[jarmaj]

Estijaj pali niestety więcej.

Tyle w mieście konsumował WRX.

[EterycznyŻołądź]

jarmaj, ależ mówiłem, że masz popsuty. Przecież sam dobrze wiesz, że innym i tarcze na dłużej wystarczają i na baku więcej przejadą. Tobie pewnie zmapowany WRX paliłby pewnie więcej, a innym pali mniej...

[MAZI]

1. mały5150
2. Lucek
3. Zubi
4-5. Chloru
6-7. Stefan z chłopakiem
8. Vibowit
9. Arti.
10. citan
11. burat
12. Niuniek
13. qrczatko (za Kruszyna)
14. Piter 35
15-16. eMTi
17. jarmaj
18-21 ALEX z ekipą
22-23 Mazi i Przylepka w Giżycku...

W sumie to jeszcze karnetów nie kupiłem ale na OS bym sie wybrał z tego co widze to ja juz bede w środe jak cos ( praca i pilnowanie wszystkiego) jak cos komus mam zabrac z wawki lub wro to dajcie znac wczesniej ....
Co do organizacji juz na odcinkach to sie zgadamy jak i co... mapy beda dostepne znaczy sie juz sa i trzeba się zastanowic gdzie najlepiej pojechac...

[eMTi]

więc miałabyś CDXa do upalania i WRXa jako kryzysowóz, czyż to nie jest genialny pomysł?

Dobrze prawi, polać mu!

Estijaj pali niestety więcej.

Tyle w mieście konsumował WRX.

eee.. Chyba gazu To albo przez zapylenie Gliwickiego powietrza, albo chrzczona wacha, albo przez notoryczne korki, albo właśnie przez ich brak i przeloty tempem OeSowym.. Jarmaj, a może Ty specjalnie przestawiałeś swoje zegarki na 10 minut do przodu, żeby niby się spóźniać i mięc powody do tego, żeby nadrabiać na dojazdach?
Mi we Wrocku STi pali 16-17 i nie jeżdżę jak kapelusznik, ale też nie łamię go co zakręt i nie strzelam ze sprzęgła co światła

[jarmaj]

Mi we Wrocku STi pali 16-17

Może na dwa garki Ci chodzi

Jeżdżąc tylko w mieście, nigdy tyle nawet WRX-em nie osiągnąłem.

Estijaj tylko po mieście to 25....

[eMTi]

Ty szaleńcu 25l/100km i 20pkt/rok? 24l to mi spalił, jak do Berlina na lotnisko jechałem.. Ale serio, musisz naprawdę strasznie w palnik dawać, jeśli stockowy bez remapów i innego dłubania Ci tyle łyka... Albo trzeba pojechać do SJS na kurs jazdy ekonomicznej No bo przecież nikt mi nie powie, żę bug eye od dropa jakoś znacznie różni się silnikowo.. No ale jeśli w drodze do pracy z głośników zamiast muzyczki leci "prawy 2 do lewego 5 dnem, 100 skrzyżowanie 2 zać", to się nie dziwię

[jarmaj]

Ty szaleńcu 25l/100km i 20pkt/rok? 24l to mi spalił, jak do Berlina na lotnisko jechałem.. Ale serio, musisz naprawdę strasznie w palnik dawać, jeśli stockowy bez remapów i innego dłubania Ci tyle łyka...

Remapowany to akurat jest.

I nie 20p/rok, tylko trochę więcej i trochę prędzej....

[eMTi]

ot i cały czar prysł... zagadka rozwiązana To w takim razie powinieneś być też ekspertem od zdawania egzaminów na prawko... 1 egzamin na rok?

[vibowit]

eMTi, tu jest (ew. bywa) kilku takich.

[eMTi]

chcesz mi powiedzieć, że dlatego po kilku takich razach postanowiłeś zainwestować w SJS? Vibowit, a Ty co myślisz o Super OS? Chcesz iść? Czwartek, niedziela?

[vibowit]

chcesz mi powiedzieć, że dlatego po kilku takich razach postanowiłeś zainwestować w SJS? Vibowit, a Ty co myślisz o Super OS? Chcesz iść? Czwartek, niedziela?

Nie pisałem o sobie. Ja jeżdżę jak kapelusz. Zapytaj małego.

Co do SuperOS, to jak pisałem wcześniej, nie wiem czy w czwartek uda nam się dojechać. Niedziela terminowo jest lepsza, natomiast jarmaj może mieć rację, że nie będzie czego oglądać. Reasumując - nie wiem.

[burat]

nie tylko ,że może nie być czego oglądać ale i wyjechać potem może być kiepsko ,ale ja się nie wybieram na SS

[Konto usunięte]

A można tylko obejrzeć sam super OS? Przecież jeżdżę taki w "Colinie", fajnie byłoby obejrzeć

[Arti]

wyjechać potem może być kiepsko

No zgadza się ale w sumie na koniec rajdu kiedy nie będziemy się już nigdzie spieszyć to mały problem. Najwyżej pasażerowie dostaną po zimnym piwku a kierowcy po miętowym mentosie i jakoś dotoczymy się do bazy.
Ja jestem zdania, że jeśli już tłuczemy się pół Polski po naszych gównianych drogach, załatwiamy nocleg, rozbijamy namioty etc etc to warto wybrać się na taki super os. Reasumując, nadal jestem na tak.

[niuniek]

wyjechać potem może być kiepsko

No zgadza się ale w sumie na koniec rajdu kiedy nie będziemy się już nigdzie spieszyć to mały problem. Najwyżej pasażerowie dostaną po zimnym piwku a kierowcy po miętowym mentosie i jakoś dotoczymy się do bazy.
Ja jestem zdania, że jeśli już tłuczemy się pół Polski po naszych gównianych drogach, załatwiamy nocleg, rozbijamy namioty etc etc to warto wybrać się na taki super os. Reasumując, nadal jestem na tak.

Arti, popieram. Do zrobienia ponad 500 km więc pare minut mnie nie zbawi jeśli chodzi o Super Oes.

[eMTi]

A można tylko obejrzeć sam super OS? Przecież jeżdżę taki w "Colinie", fajnie byłoby obejrzeć

Jasne, że można. Kupujesz karnet za 89pln, który uprawnia tylko i wyłącznie do obejrzenia super OS jednego dnia..

Arti to, że idziemy na superOS jest już zadecydowane, teraz pozostaje problem, na który: czy w czwartek, czy w niedzielę.. Jarmaj ma sporo racji, a to przecież rajdowy wyjadacz jest Pytanie tylko, czy nam zostawią coś z tej obiadokolacji i czy zdążymy dojechać....

[Arti]

Ja nigdy na takim SuperOSie nie byłem ale wydaję mi się, że lepiej będzie w niedzielę. Faktycznie pewnie będzie już mniej załóg ale te które będą jechały nie będą już cięły się na ułamki sekund, więc jest duża szansa, że na pożegnanie pojadą dla publiki. Na początku rajdu wszystkim będzie zależało na niepopełnieniu błędu, obcierce, uszkodzeniu auta czy stracie czasowej - stąd można się spodziewać, że ich jazda będzie zachowawcza. Inną sprawą jest to, że na czwartek nie każdy będzie w stanie zdążyć i jak kupi się wejściówkę to ona przepada a jest to parę złotych jednak. Inny argument to taki, że jak się pozjeżdżamy w czwartek to będziemy na pewno trochę zmęczeni a trzeba rozbić masę namiotów a jeśli ma to być zrobione pożądanie to i chociaż trochę je okopać na wypadek deszczu. Niedziela jest bezpieczniejsza. Poza tym wtedy będzie jeszcze ceremonia mety i np. jak taki Hołopczyc wywinie jakiś dobry rezultat to będzie można pobić mu brawo. Ja bym był za niedzielą.

[burat]

a co z koszulkami bo ja bym był baaaardzo gdyż żadnej nie posiadam

jak taki Hołopczyc wywinie jakiś dobry rezultat to będzie można pobić mu brawo. Ja bym był za niedzielą.

mam taką nadzieję ,że Krzyś się pokaże

[eMTi]

Arti, masz rację... Faktycznie, lepiej by zobaczyć troszkę Gymkhanowych tricków niż jazdę na okrągło.. Jarmaj, jak sądzisz? Niuniek, co Ty na to?

A ta "masa namiotów", to gdyby nie licząc ekipy ALEXA, która rzutem na taśmę się dopisała, to byłby słownie sztuk jeden, czyli mój, biorąc pod uwagę 4 osoby w przyczepie.. Ale zapraszam do okopania, będzie mi raźniej machać saperką

[Arti]

A ta "masa namiotów", to gdyby nie licząc ekipy ALEXA, która rzutem na taśmę się dopisała, to byłby słownie sztuk jeden, czyli mój, biorąc pod uwagę 4 osoby w przyczepie

Rzeczywiście. Ogarniemy.