sorry, zapomnialem o rozstawie srub... tego juz nie przeskoczymyeMTi pisze: @lbert, dojazdówkę mam 17
Zima w górach 2011
Re: Zima w górach 2011
Life is a Joke !
Re: Zima w górach 2011
skrot myslowyAzrael pisze: To GT98 czy WRX ? Chyba że WRX 98 japoński?

Life is a Joke !
Re: Zima w górach 2011
@lbert, 16" nie ma opcji, ten zacisk ma porąbane proporcje...
-SeQ-, no my z krzyśkiem też nie możemy wcześniej
remek, wolak - czy chcielibyście polatać drugą rundę już po ciemku, wieczorem? Bo słyszałem, że jakieś ustawki na godzinę obiadową się szykują... 
-SeQ-, no my z krzyśkiem też nie możemy wcześniej


"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Zima w górach 2011
np. cytat z oficjalnego foruma, pierwsze co znalazlem w guglach http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f= ... w=previouseMTi pisze: czy ktoś mi w końcu powie, co to są te gumy monte carlo, o których Arti wspominał?
Life is a Joke !
Re: Zima w górach 2011
@lbert pisze: skrot myslowy - wydaje mi sie, ze w GT 98 i wrx new age byl ten sam rozmiar zacisku. moze sie myle
MY97-98 miały jeszcze dwutłoczkowe pływające zaciski, od MY99 weszły czterotłoczki analogiczne do WRXowych.
Re: Zima w górach 2011
wychodzi na to, ze jednak wiekszosci pasuje stara godzina spotkan
wolak, sidor to moze klasycznie 21:30? akurat jak bedziemy na trasie, to bedzie juz 22..

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Zima w górach 2011
ja też ja też na 21:30 

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Zima w górach 2011
no jeśli chodzi o frakcję wrocławską, to się lipa zrobiła, bo j33mbo już od kilku godzin jest na miejscu, a krzyśkowi właśnie powyskakiwały nieprzewidziane sprawy i dzisiaj nie może, więc samemu to tak trochę dziwnie.. 

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Zima w górach 2011
Szwarcwlad = tragedia. Wracalem ze Swidnicy przez gorki. "druga strona" jako tako. Nie wiem jak reszta, podejrzewam, ze troche lepiej.
Jak zwykle : K O T L I N A rzondzi !!
sidor, moze na wspominana ostatnio trase przyciagniesz tych Fanow Alpejskich Odcinkow ??
Jak zwykle : K O T L I N A rzondzi !!

sidor, moze na wspominana ostatnio trase przyciagniesz tych Fanow Alpejskich Odcinkow ??

Life is a Joke !
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Zima w górach 2011
remek, a ty coś w dzień latałeś czy nie ??
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Zima w górach 2011
bikos, aJ mast spend lot of monej for my sunspenszion after driving der tudejremek pisze: why?


Life is a Joke !
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Zima w górach 2011
nie, może jutro polatam.burat pisze: remek, a ty coś w dzień latałeś czy nie ??
Re: Zima w górach 2011
heh.. no to coś te waruny nam pouciekały.. albo trzeba puścić ratrak na trasę 

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Zima w górach 2011
już w domu jestem
ponad 100km na Tyrolu, powrót to w zasadzie też z 30km oesu
Żabunia wreszcie zaczęła mnie słuchać, na razie dość pokracznie, ale coś zaczęło wychodzić,
jeszcze się w życiu tak nie wyjeździłem jak dzisiaj
od 18 do 22 Tyrol non stop góra-dół, warunki jak marzenie,
pług wirnikowy bandy przestawiał o 1,5m na zewnątrz, no przegięcie, facetowi się flaszka należy
co lepsze: tyle godzin upalania i Żabunia nie klękła, grzecznie skonsumowała 50litrów etylinki i nie grymasiła
dzięki Panowie za miłe upalanie, było sążnie!!!

ponad 100km na Tyrolu, powrót to w zasadzie też z 30km oesu
Żabunia wreszcie zaczęła mnie słuchać, na razie dość pokracznie, ale coś zaczęło wychodzić,
jeszcze się w życiu tak nie wyjeździłem jak dzisiaj
od 18 do 22 Tyrol non stop góra-dół, warunki jak marzenie,
pług wirnikowy bandy przestawiał o 1,5m na zewnątrz, no przegięcie, facetowi się flaszka należy
co lepsze: tyle godzin upalania i Żabunia nie klękła, grzecznie skonsumowała 50litrów etylinki i nie grymasiła
dzięki Panowie za miłe upalanie, było sążnie!!!





Re: Zima w górach 2011
no to się cieszę, że wreszcie fura spisuje się jak należy i kumka jak jej przyciśniesz. To fajnie, że poszerzyli bo ostatnio, kiedy musiałeś się zawinąć z powodu wężyka, to na Tyrolu było bardzo wąsko.. A jak duże bandy te od strony betonowych barierek? Wyłapią w całości, czy jednak do betonu się można dokopać?
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Zima w górach 2011
Witam!
Super wyjazd, warunki były wspaniałe, dzięki Arti za nawigowanie i wskazówki!
Subaryna cały czas stoi z grubym "barankiem" na klapie bagażnika :)
@j33mbo: nie wiem, jak jeździłeś wcześniej, ale wczoraj kilka razy żaba wsiadała w zakręty pięknie. Jazda za Tobą była na prawdę przyjemna!
@eMTi: niektóre (nieliczne) fragmenty betonu były odsłonięte i generalnie śniegu "ochronnego" nie było za dużo po przejeździe "pana wirnika".
Pozdrawiam i do następnego górskiego latania!
Super wyjazd, warunki były wspaniałe, dzięki Arti za nawigowanie i wskazówki!
Subaryna cały czas stoi z grubym "barankiem" na klapie bagażnika :)
@j33mbo: nie wiem, jak jeździłeś wcześniej, ale wczoraj kilka razy żaba wsiadała w zakręty pięknie. Jazda za Tobą była na prawdę przyjemna!
@eMTi: niektóre (nieliczne) fragmenty betonu były odsłonięte i generalnie śniegu "ochronnego" nie było za dużo po przejeździe "pana wirnika".
Pozdrawiam i do następnego górskiego latania!
Re: Zima w górach 2011
no to co dziś ktoś się decyduje 

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Zima w górach 2011
To rewelacyjna wiadomość, że żaba w końcu, bez humorów, zaczęła sprawiać frajdęj33mbo pisze:
Żabunia wreszcie zaczęła mnie słuchać, na razie dość pokracznie, ale coś zaczęło wychodzić,
jeszcze się w życiu tak nie wyjeździłem jak dzisiaj

- Arti
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Nordkappværing
- Auto: GT Rally Car & STI GH
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Zima w górach 2011
Ależ był wyjazd.
Od razu po robocie z TomkiemK zapakowaliśmy się w wóz, jednak wrocławski ruch cywliny powiedział:'nie tak szybko' i wyjeżdzaliśmy półtorej godziny z miasta. Jeszcze doszły nas słuchy, że trasa za Łagiewnikami jest zablokowana, więc polecielśmy przez Sobótkę. Trasa przez tamtejsze wiochy jest rewelacyjna: szeroko odśnieżona, dobrze przyczepna i szybka.
Na Tyrolu warunki były dobre chociaz chwilami przez ilość śniegu jaką nawaliło było bardzo wąsko. Bandy w niektórych miejscach miały gruuubo ponad metr wysokości. I to z fajnego miękkiego śniegu. Rewelacja. TomekK jak na pierwszy sezon w AWD 2.0T radzi sobie lepiej niż dobrze.




''Dobra, ide zobaczyć czy mi się auto nie pali'' I tak co przejazd. Hehhe
Ale Żaba nie zawiodła.

Reeferowi nie wydało na lewym zacisku koło drzewa i posadził beemę w zaspie. Skończyły się czasy amatorskiego wyciągania auta z rowu przy użyciu łopat i rąk, teraz w ruch idzie pług wirnikowy.



lukwol najpierw pytał pana opratora czy dałby radę zmielić te beemkę i wyrzucić ją do lasu ale gość nie podjął się wyzwania.
Powrót przez Sobotkę fenomenalny.
Subaraki są stworzone do takiego zapieprzania. 

Od razu po robocie z TomkiemK zapakowaliśmy się w wóz, jednak wrocławski ruch cywliny powiedział:'nie tak szybko' i wyjeżdzaliśmy półtorej godziny z miasta. Jeszcze doszły nas słuchy, że trasa za Łagiewnikami jest zablokowana, więc polecielśmy przez Sobótkę. Trasa przez tamtejsze wiochy jest rewelacyjna: szeroko odśnieżona, dobrze przyczepna i szybka.
Na Tyrolu warunki były dobre chociaz chwilami przez ilość śniegu jaką nawaliło było bardzo wąsko. Bandy w niektórych miejscach miały gruuubo ponad metr wysokości. I to z fajnego miękkiego śniegu. Rewelacja. TomekK jak na pierwszy sezon w AWD 2.0T radzi sobie lepiej niż dobrze.





''Dobra, ide zobaczyć czy mi się auto nie pali'' I tak co przejazd. Hehhe


Reeferowi nie wydało na lewym zacisku koło drzewa i posadził beemę w zaspie. Skończyły się czasy amatorskiego wyciągania auta z rowu przy użyciu łopat i rąk, teraz w ruch idzie pług wirnikowy.





lukwol najpierw pytał pana opratora czy dałby radę zmielić te beemkę i wyrzucić ją do lasu ale gość nie podjął się wyzwania.

Powrót przez Sobotkę fenomenalny.



Re: Zima w górach 2011
Ja oczywiście jak dojechałem ,to już wszyscy się zmyli
ale kurde warunki świetne , o 4.00 dotarliśmy do wrocka.
tylko kurde niektóre traski takie nierówne ,że szyby prawie mi powypadały
Jak wracaliśmy to w tym pługu wirnikowym jechało już dwóch gości i widziałem ,że mieli ze sobą "szczeniaczka"

tylko kurde niektóre traski takie nierówne ,że szyby prawie mi powypadały

Jak wracaliśmy to w tym pługu wirnikowym jechało już dwóch gości i widziałem ,że mieli ze sobą "szczeniaczka"

" Nie umiem jezdzić....ALE LUBIĘ ! ! ! ! " 
