Zawody we Wrocławiu i okolicach - WLTA, Niskie Łąki, KJSy i inne

[pas_ti]

pas_ti szperowałeś lewą nogą? No na rakietowej lewa non top była :)

tak, kopałem z lewej żeby to w ogóle chciało skręcać - jakoś się udawało ale trzeba trenować , trenować i jeszcze raz trenować. Tylko z plenerem do treningu słabiuteńko .

[ryjeks]

pas_ti szperowałeś lewą nogą? No na rakietowej lewa non top była :)

tak, kopałem z lewej żeby to w ogóle chciało skręcać - jakoś się udawało ale trzeba trenować , trenować i jeszcze raz trenować. Tylko z plenerem do treningu słabiuteńko .

Widać, że jedzie sensownie właśnie

[Arti]

Auta bez klatek puszczone w lesie... po zdjęciach można powiedzieć, że cudem jest jedynie złamana noga
http://powiat24h.pl/sport/item/685-kolizja-na-trasie

[pas_ti]

Kolega z tej hondy powinien sobie wpisać nową datę urodzenia w dowodzie i podziękować Bozi ,że jeszcze nie zaprosiła go do siebie na górę.
Z drugiej strony organizator powinien przed zawodami zadać sobie pytanie czy oby na pewno chce puszczać amatorów w autach bez klatek , na odcinek który wykorzystują zawodowcy jako testowy przed rundami RSMP. Jak dla mnie ktoś tu chyba zapomniał włączyć myślenia w momencie podejmowania decyzji.

[Arti]

Mimo że 6 Rally Masters 2015 przeszło już do historii to jednak dopiero wczoraj znalazłem chwile na ogarnięcie jakiegoś filmu. Na pierwszy ogień poszła "Kopalnia" .
Miłego oglądania.

Bardzo ładnie podszperowane. Rozumiem, że przełamaliście nieśmiałość i kolegę Kryształa będziecie już tłukli regularnie.

[Konto usunięte]

Auta bez klatek puszczone w lesie... po zdjęciach można powiedzieć, że cudem jest jedynie złamana noga
http://powiat24h.pl/sport/item/685-kolizja-na-trasie

tragedia umysłowa jednych i drugich

[siewcu]

ja uważam, że dużo bardziej "popisał" się organizator. zawodnicy po części pewnie podjarali się, że będzie OS, i przyćmiło to zdrowy rozsądek... ale organizator nie ma prawa do czegoś takiego dopuścić.

[Ziarno]

ja uważam, że dużo bardziej "popisał" się organizator. zawodnicy po części pewnie podjarali się, że będzie OS, i przyćmiło to zdrowy rozsądek... ale organizator nie ma prawa do czegoś takiego dopuścić.

tragedia umysłowa jednych i drugich

Z drugiej strony organizator powinien przed zawodami zadać sobie pytanie czy oby na pewno chce puszczać amatorów w autach bez klatek , na odcinek który wykorzystują zawodowcy jako testowy przed rundami RSMP. Jak dla mnie ktoś tu chyba zapomniał włączyć myślenia w momencie podejmowania decyzji

Standard teraz najlepiej pisać na organizatora (i zawodnika bo grubo poszedł), że puścił fajny odcinek, zdecydujcie się w końcu co chcecie jeździć,
Placyki z pachołkami źle (np Lotnisko Legnica), na odcinkach jak nastawiają szykan też źle, a jak w końcu coś się stało to za szybko i za mało szykan,
Zdecydujcie się
Ja bym bardziej popatrzył na konstrukcję czym jeździmy, samochody z lat 90 (oczywiście nie wszyscy) gdyby to była Honda z 2005-2010r drzewo na pewno by nie było w środku, i trzeba jeszcze wziąć pod uwagę jak nie które auta są skorodowane i składają się w takich sytuacjach jak z papieru,
a wracając do klatek jak patrzę na nie które to nie chciał bym walnąć dzwona bo obawiam się, że mogą narobić więcej bałaganu niż bez (spawy, konstrukcja Porażka ) ale są dopuszczane do bardziej grubych imprez niż 1,5 km pod górę przez las z szykanami co 200m.
Jechałem tą imprezę i nie widzę czegoś strasznego w odcinku Bogaczów, rozmawiałem z kierowcą Krzyśkiem kolega z podwórka,
wypad z drogi i tyle a że trafił na drzewo pech, każdego z nas może to spotkać taki mamy sport, ja się bardziej obawiam kibiców stojących w miejscach nazwijmy DO DUPY bez wyobraźni bo często to się zdarza od KJS po MŚ.

[TERZO]

Ziarno - głos rozsądku

[Arti]

Ziarno - głos rozsądku

Chyba głos nierozsądku.
Nic nie trzeba się decydować - sprawa jest oczywista - jest odcinek w drzewach - obowiązkowe klatki ZGODNE z zał. J (a nie gówno spawane ze złomu do złomu). Nie ma klatek - zawody lecą po placu i pachołkach. Proste jak drut. I gdzieś mam gościa z hondy co wyjebał (ewidentnie stary zardzewiały trup użyty do jazdy na limicie), podobnie organizatora zawodów (jego odpowiedzialność) - chodzi o to, że całe te amatorskie rajdy szlag trafi w końcu jak dzwon nie skończy się tak szczęśliwie jak ten z hondy. Jakiś wąsaty komendant wojewódzki czy inny ex SB-ek się zagotuje i odjebią nam Kamionki, odjebią nam Walim o Bielawie nawet nie wspominając.
Nie ma tu pierdolenia o dylemacie "placyki czy odcinki pełną bombą".

[pas_ti]

ziarno nie chodzi o to że marudzimy jak stare baby, że jak lotnisko to źle bo pachołkolandia a jak drogowy to za niebezpiecznie etc. i żeby się zdecydować..., tylko o to ,że zestawienie razem odcinka Bogaczów z autami bez klatek bezpieczeństwa moim zdaniem nie jest dobre tym bardziej biorąc pod uwagę fakty o których sam wspominałeś tj. stare auta, często drutowane z czego popadnie etc. organizator chyba wie czym często ludzie się ścigają i jakie mamy realia - wszystko to razem jest jak dla mnie już za dużym kuszeniem losu. Nie trzeba mieć nie wiadomo jakiej wiedzy i doświadczenia w tym sporcie żeby dojść do podobnych wniosków i ocenić stopień ryzyka.
Nie mam nic do samego odcinka i jego trudności itd. być może sam chętnie bym na nim pojechał - ale jednak w aucie z klatką bezpieczeństwa - a nie pseudo klatką zlepioną z byle gówna w byle jaki sposób.

[Arti]

ziarno nie chodzi o to że marudzimy jak stare baby, że jak lotnisko to źle bo pachołkolandia a jak drogowy to za niebezpiecznie etc. i żeby się zdecydować..., tylko o to ,że zestawienie razem odcinka Bogaczów z autami bez klatek bezpieczeństwa moim zdaniem nie jest dobre tym bardziej biorąc pod uwagę fakty o których sam wspominałeś tj. stare auta, często drutowane z czego popadnie etc. organizator chyba wie czym często ludzie się ścigają i jakie mamy realia - wszystko to razem jest jak dla mnie już za dużym kuszeniem losu. Nie trzeba mieć nie wiadomo jakiej wiedzy i doświadczenia w tym sporcie żeby dojść do podobnych wniosków i ocenić stopień ryzyka.
Nie mam nic do samego odcinka i jego trudności itd. być może sam chętnie bym na nim pojechał - ale jednak w aucie z klatką.

Nie marudź pas_ti. Rozsądek na bok. Jest fajny odcinek, trzeba zapierdalać.

[Arti]

A w przerwie w pitoleniu:

Link: https://www.youtube.com/watch?v=bUU1UUDTgiM

[pawlaswrc]

Trampalina !

[siewcu]

Ziarno - głos rozsądku

Chyba głos nierozsądku.
Nic nie trzeba się decydować - sprawa jest oczywista - jest odcinek w drzewach - obowiązkowe klatki ZGODNE z zał. J (a nie gówno spawane ze złomu do złomu). Nie ma klatek - zawody lecą po placu i pachołkach. Proste jak drut. I gdzieś mam gościa z hondy co wyjebał (ewidentnie stary zardzewiały trup użyty do jazdy na limicie), podobnie organizatora zawodów (jego odpowiedzialność) - chodzi o to, że całe te amatorskie rajdy szlag trafi w końcu jak dzwon nie skończy się tak szczęśliwie jak ten z hondy. Jakiś wąsaty komendant wojewódzki czy inny ex SB-ek się zagotuje i odjebią nam Kamionki, odjebią nam Walim o Bielawie nawet nie wspominając.
Nie ma tu pierdolenia o dylemacie "placyki czy odcinki pełną bombą".

Arti, mądrze powiedziane... są drzewa, musi być klatka.

[burat]

ruszyła nasza stronka i zapisy jak coś http://www.bgmsport.pl/

[Ziarno]

Ziarno - głos rozsądku

Chyba głos nierozsądku.
Nic nie trzeba się decydować - sprawa jest oczywista - jest odcinek w drzewach - obowiązkowe klatki ZGODNE z zał. J (a nie gówno spawane ze złomu do złomu). Nie ma klatek - zawody lecą po placu i pachołkach. Proste jak drut. I gdzieś mam gościa z hondy co wyjebał (ewidentnie stary zardzewiały trup użyty do jazdy na limicie), podobnie organizatora zawodów (jego odpowiedzialność) - chodzi o to, że całe te amatorskie rajdy szlag trafi w końcu jak dzwon nie skończy się tak szczęśliwie jak ten z hondy. Jakiś wąsaty komendant wojewódzki czy inny ex SB-ek się zagotuje i odjebią nam Kamionki, odjebią nam Walim o Bielawie nawet nie wspominając.
Nie ma tu pierdolenia o dylemacie "placyki czy odcinki pełną bombą".

Arti, mądrze powiedziane... są drzewa, musi być klatka.

Popadacie w paranoje
na placykach też są drzewa, lampy i inne gówna o których można się rozwalić a nierzadko prędkości są wyższe niż na odcinkach między drzewami

[Ziarno]

Ziarno - głos rozsądku

Chyba głos nierozsądku.
Nic nie trzeba się decydować - sprawa jest oczywista - jest odcinek w drzewach - obowiązkowe klatki ZGODNE z zał. J (a nie gówno spawane ze złomu do złomu). Nie ma klatek - zawody lecą po placu i pachołkach. Proste jak drut. I gdzieś mam gościa z hondy co wyjebał (ewidentnie stary zardzewiały trup użyty do jazdy na limicie), podobnie organizatora zawodów (jego odpowiedzialność) - chodzi o to, że całe te amatorskie rajdy szlag trafi w końcu jak dzwon nie skończy się tak szczęśliwie jak ten z hondy. Jakiś wąsaty komendant wojewódzki czy inny ex SB-ek się zagotuje i odjebią nam Kamionki, odjebią nam Walim o Bielawie nawet nie wspominając.
Nie ma tu pierdolenia o dylemacie "placyki czy odcinki pełną bombą".

Arti, mądrze powiedziane... są drzewa, musi być klatka.

Arti przy jakiej prędkości położyłeś psa na dach?

[ryjeks]

Papa Smerf się rozbrykał widzę

[wojtas.]

Hmm.
Ja powiem tyle- jak chce się zapierdalać po odcinkach drogowych to klatka musi być!
Nasza technicznie dupy nie urywała ,ale dzięki niej Mikołaj jest cały.

[Alan, Alan, Alan!]

Arti przy jakiej prędkości położyłeś psa na dach?

Z klatką czy bez przy 5km/h poboli.
Przy stu, z klatką także poboli. Pewno bardziej.

Bez klatki przestanie. Skutecznie.

(cyfry z tyłka, żeby się ktoś nie czepiał )

chodzi o to, że całe te amatorskie rajdy szlag trafi w końcu jak dzwon nie skończy się tak szczęśliwie jak ten z hondy

dokładnie tak będzie.

[wojtas.]

Jakiś wąsaty komendant wojewódzki czy inny ex SB-ek się zagotuje i odjebią nam Kamionki

Myślę że tu problem jest trochę inny,ale ja jestem na punkcie Kamionek i pana D. przeczulony.

[brahu]

A w przerwie w pitoleniu:

a już się ucieszyłem, że Arti, wrzucił swojego onborda z "kopalni"

[Ziarno]

Jakiś wąsaty komendant wojewódzki czy inny ex SB-ek się zagotuje i odjebią nam Kamionki

Myślę że tu problem jest trochę inny,ale ja jestem na punkcie Kamionek i pana D. przeczulony.

Ja właśnie bardziej się obawiam takiej imprezy jak Kamionki (nie byłem nie widziałem ale z waszych opowieści zabezpieczenie rewelacji nie robi)
z bardzo słabym zabezpieczeniem, zero zasad i procedur, z prędkościami pod 200 km/h miedzy drzewami i jak zauważyliście co impreza jest dzwon mniejszy lub większy.

Ja temat kończę i zapraszam na szutry w okolice Olsztyna
Pozdrawiam

[Arti]

zapraszam na szutry w okolice Olsztyna

Warmińskie szutry w procedurze?
https://www.flickr.com/photos/tomasz_se ... 144765301/