ELMOTowy gryll
: 28 mar 2013, o 11:00
Szanowni subarowi koledzy i koleżanki, których znam od wielu lat, przyjaciele-burata.pl, nowicjusze, którzy jakimś cudem zapisali się na listę, rajdowi bracia i siostry, proszę o chwilę uwagi.
Jak już zostało to wcześniej zakomunikowane, podobnie jak rok temu także i po tegorocznym widowiskowym przejeździe elmotowego prologu emocje ostudzić będzie można na małej imprezie grillowo-rajdowej, która będzie miała miejsce tam gdzie ostatnio. Do czego oczywiście gorąco zachęcam. Aby uniknąć chaosu organizacyjnego sugeruję jednak w tym roku pewne zmiany w formule tego wydarzenia. Przede wszystkim proponuję zrzutę na wieczorną wyżerę. Zamiast w popłochu w drodze powrotnej robić zakupy będziemy mieli na miejscu czekająca na nas ogarniętą padlinę na grilla, kiełbaski i dużo chleba (lol).
Ogarnie się także konkretne śniadanie. To raz. Dwa: wszystkie osoby, które planują nocleg u mnie obowiązkowo muszą być wyposażone w sprzęt biwakowy. Żeby nie było tak jak roku temu, kiedy o 3 w nocy w deszczu ściągałem półprzytomne zwłoki z ogrodu i musiałem je składać byle gdzie na dywanach i innych kafelkach, bo przecież ani śwpiwora ani materaca.
Bardzo także byłbym rad gdyby znalazł się ktoś kto weźmie na swoje barki czynność grillowania, której to serdecznie nienawidzę. Potrzebna będzie także osoba do kontaktów z lokalną policją, zarządem komunikacji miejskiej i ktoś kto dobrze pływa do wyciągania ludzi ze stawu. W domu u mnie mam 3 duże psy jeśli ktoś jest uczulony.
Zrzutkę proponuję w wysokości 30 plnów.
Alkohol we własnym oczywiście zakresie.
Osoba, która załatwi mi numer telefonu do Therese Johaug albo umówi mnie z nią na randkę zwolniona jest z wszelkich opłat i dostaje najlepsze wyro do spania na czas trwania imprezy.
Pozdrawiam
Artek
Jak już zostało to wcześniej zakomunikowane, podobnie jak rok temu także i po tegorocznym widowiskowym przejeździe elmotowego prologu emocje ostudzić będzie można na małej imprezie grillowo-rajdowej, która będzie miała miejsce tam gdzie ostatnio. Do czego oczywiście gorąco zachęcam. Aby uniknąć chaosu organizacyjnego sugeruję jednak w tym roku pewne zmiany w formule tego wydarzenia. Przede wszystkim proponuję zrzutę na wieczorną wyżerę. Zamiast w popłochu w drodze powrotnej robić zakupy będziemy mieli na miejscu czekająca na nas ogarniętą padlinę na grilla, kiełbaski i dużo chleba (lol).


Bardzo także byłbym rad gdyby znalazł się ktoś kto weźmie na swoje barki czynność grillowania, której to serdecznie nienawidzę. Potrzebna będzie także osoba do kontaktów z lokalną policją, zarządem komunikacji miejskiej i ktoś kto dobrze pływa do wyciągania ludzi ze stawu. W domu u mnie mam 3 duże psy jeśli ktoś jest uczulony.
Zrzutkę proponuję w wysokości 30 plnów.
Alkohol we własnym oczywiście zakresie.
Osoba, która załatwi mi numer telefonu do Therese Johaug albo umówi mnie z nią na randkę zwolniona jest z wszelkich opłat i dostaje najlepsze wyro do spania na czas trwania imprezy.
Pozdrawiam
Artek