Problem jest taki ze nie wolno jezdzic po trawie - swgo czasu wypytawalem oto p. Wojtka i byl bardzo nieprzychylny temu pomyslowi, bardzo watpie zeby cokolwiek sie w tej kwestii zmienilo.booSTi pisze:Nie no, meta tak czy siak musi być zabezpieczona. Postawimy opony, zablokujemy przejazd. Przejazd będzie z drugiej strony górki, no problem.
No zobaczymy, jeszcze tam nie jezdzilem, zawsze myslalem ze sa tam mocno nierowne i pozarastane plyty.booSTi pisze:Te wertepy - płyty - są takie same jak na całej długości lewej strony toru (na zdjęciu). Sprawdzone na poniedziałkowym treningu, ale to można sobie jeszcze ustalić w sobotę przy zapoznaniu.
[/quote]booSTi pisze: Dwie kwestie zostały bez odpowiedzi:
1) czy chcemy góreczkę w jednej z tras?
2) czy chcemy którąś trasę pod prąd?
Moje odpowiedzi:
1) Tak, rzadko nadarza się okazja żeby poćwiczyć manewry na górce.
2) Tak, zerowym kosztem mamy po tych samych śladach, zupełnie inną trasę (opony będą się równomiernie zużywać).
1. Wypytamy na miejscu, ale czuje ze wiekszosc nie bedzie chciala tamtedy jezdzic. Aczkolwiek zawsze przejazd przez hope byl na moich TD niezastawiany i kto chcial mogl tamtedy jezdzic - fakt ze wtedy czasy nie sa bezposrednio porownywalne.
2. Na ten temat zdaje sie juz sie wypowiadalem.
Z doswiadczenia jak to wyglada:booSTi pisze:AAAA jeszcze jedna ważna kwestia. Skoro będzie prawie 30 załóg, to jaki będzie system upalania. Bo stać w kolejce 30 aut, to więcej paliwa zejdzie w kolejce niż na odcinku. Nie no, teraz serio. Czy nie lepiej byłoby podzielić się na 3 grupy, np mocowe. Puścić grupę na X minut, na tor, a potem następną? W czasie przerwy 2*X minut dana grupa ma czas schłodzić olej, zrobić serwis, zmienić nastawy, zjeść coś, pogadać, pooglądać, pokibicować. A potem powrót na tor.
Nie wiem ile tam będzie turbin, ale trzeba wziąć też pod uwagę sposób w jaki należy upalać turbopojazdy...
Przez pierwsza godzine wszyscy na gwalt chca przejezdzic jak najwiecej i wtedy faktycznie robi sie mala kolejka. Po czasie jednak, wiekszosc dochodzi do slusznego wniosku ze beda tutaj caly dzien i nie ma takiej mozliwosci zeby jezdzic non stop, wiec kolejka sie zmniejsza.
Co do dbania o turboauta, chyba kazdy wie jak ma sie takim samochodem zajac i sam moze byc za niego odpowiedzialny. Ja zawsze zjezdzam na parking i stoje tam z wlaczonym silnikiem jakis czas, to samo robie przed startem. Nie bardzo wiem w jaki sposob chcesz to uwzglednic w organizacji startow. Ale ja sie nie znam, zapracowany jestem :)
Jesli tym razem w jakis sposob kolejka bedzie wyjatkowo dluga, bedziemy myslec na miejscu, aczkolwiek nie sadze.
Hati - rozpoczynamy o 10, pisalem o tym :)