FUX pisze:
Za co?
Nie można sobie ot tak wpaść na forum jak świnia w kartofle i założyć temat zimowy!
Więc przypomnę:
1 zasada zakładania Świętego Tematu Zimowego
Zaszczyt założenia tematu przypada osobie, która własnoręcznie udokumentuje opad śniegu w pięknych górach (nie w Warszawie, Szwecji, Szwajcarii, czy innej pipidówie!)
Udało się? Super, nie podniecaj się, czytaj dalej:
2 zasada Świętego Tematu Zimowego
Nie wystarczy informacja, że ktoś, coś tam widział, czy ptaszki ćwierkały, że się zabieliło! Mają być warunki na co najmniej kilka godzin upalania, żeby uniknąć sytuacji, że ktoś zrobi sobie wycieczkę 900km tylko po to, aby zobaczyć opat, a nie opad. Były takie przypadki i później autor palił głupa, że nie chce zwrócić kosztów. Skończyło się na obitej mordzie i śpiączce:
http://img713.imageshack.us/img713/4492/m1mt.jpg
Opad właściwy? Rewelacja, weź bękarta na sanki, ulepcie bałwana, natomiast przed założeniem Św. Tematu, czytaj dalej:
3 zasada Świętego Tematu Zimowego
Wiemy już, że znalazłeś śnieg. Użyj swojego Subaru do tego, do czego został wyprodukowany, niech żona, dziewczyna, kolega, dzieciak nakręci film, albo zrobi zdjęcie z widocznym samochodem i Tobą. W przeciwnym razie nie było tematu! Zostaw zaszczyt komuś, kto nie jest ofermą. Na tym etapie już nie żartujemy. Publikując materiał dowodowy w wielu garażach startują boxery! Tak więc nie próbuj być fany gajem, bo może się to skończyć spaleniem Twojej wioski i konfiskatą dziewic.
4 zasada Świętego Tematu Zimowego
"Zima w górach", czyli nie żadne leżące policjanty gdzieś tam, tylko górskie, mądrze zabezpieczone odcinki (zazwyczaj jeździmy do Austrii, ale jak coś zorganizujesz w kraju, nie lękaj się tego uwiecznić). W sezonie zimowym wszelką jazdę po parkingach, torach, kręcenie bączków, jazdę na wariata narażając innych uczestników ruchu, czy spoty pod mostami, na których stoi się obok samochodu, rodowity forumowy Górol odbierze jako bezapelacyjne pedalstwo i nawet jeśli będzie Ci przytakiwał, to w głębi duszy zwija się ze śmiechu. Jak kiedyś dołączysz, zostaniesz zgubiony na kilku winklach, zostając sam jak palec w lesie na pożarcie jeleniom, ew. dopadnie Cię pewien Misiek, który dołączył do nas w tym sezonie i zdradzę tylko tyle, że nie pierdzieli się nic a nic, tak więc ten sezon będzie podyktowany wyjątkowo twardym regulaminem.
Skoro już wiesz, coś co każdy winien wiedzieć. Przeproś Alana za zawracanie dupy, przekaż cegiełkę w postaci skrzynki browara, aby posprzątał kupę, którą narobiłeś.