Strona 1 z 1

Achlejady dla atypowych?

: 24 mar 2012, o 00:02
autor: WiS
Szanowni,
nie to, żebym chcial kogoś odciagać od obecności na Chlejadach i robić konkurencję (broń Boże!) - ale postanowiłem sprawdzić, czy i ile osób ewentualnie wolałoby zamiast (lub oprócz) chlejadowania weekendowego jakiś spot "w tygodniu".
Bo tak im z racji harmonogramu rodzinno-zawodowego dogodniej.
Powiedzmy, jakiś przyjazd w środę wieczorem lub w czwartek przed południem, krótka cześć turystyczno-krajoznawcza, w czwartek wieczorem biesiada, a w piątek do południa ewakuacja do domów (i katedr ;-)).
Dalsze szczegóły, typu miejsce, konkretny termin, etc. - do uzgodnienia między zainteresowanymi.

My w każdym razie w takie coś chętnie wchodzim:
1. Mag,
2. WiS,
3. .....

Re: Achlejady dla atypowych?

: 24 mar 2012, o 00:07
autor: danikl
kutwa zapomniałem ,że mam dziecko w szkolnym wieku :wall: ale od dwudziestego któregoś czerwca jak najbardziej .... do wrzesnia :oops:

Re: Achlejady dla atypowych?

: 24 mar 2012, o 00:08
autor: burat
danikl, no to jest nas dwóch ;-)

Re: Achlejady dla atypowych?

: 24 mar 2012, o 00:19
autor: So What!
burat pisze:danikl, no to jest nas dwóch ;-)
Też masz problemy z pamięcią? :mrgreen:

Re: Achlejady dla atypowych?

: 24 mar 2012, o 00:24
autor: burat
So What!, między innymi :giggle: :giggle:

Re: Achlejady dla atypowych?

: 24 mar 2012, o 00:41
autor: WiS
danikl pisze: zapomniałem ,że mam dziecko w szkolnym wieku
A bo one, te dzieci, jakieś takie nienachalne bywają - to i zapomnieć można... :evilgrin:

So What!, :mrgreen: :thumb: :mrgreen:

Te dzieci wczesnoszkolne, to ewentualnie można:
- na chwilę (2 dni) wypisać ze szkoły i zrobić im wycieczkę turystyczno-krajoznawczą (im mniej szkoły, tym mniej strat w intelekcie i psychice dziecka!), sprytnie wymęczywszy bachory w dzień tak, żeby potem w nocy spały i pozwoliły starym się łajdaczyć;
- podrzucić babciom albo ciotkom, o ile są pod ręka;
- zostawić im kasę na pizzę, doubezpieczyć mieszkanie od pożaru, i sprawdzić, na ile są samodzielne (myśmy tak usamodzielniali bardzo wcześnie, i proszę - wyrosło na ludzi... przynajmniej tak mniej-więcej, w zarysie :evilgrin: ).
Ale, nic na siłę. W razie czego, doczekamy jakoś do wakacji 8-)

Lista jednakowoż wciąż otwarta. Gdyby ktoś-coś, ten-tego, to coś się wykombinuje.

Re: Achlejady dla atypowych?

: 24 mar 2012, o 00:51
autor: danikl
WiS pisze:
A bo one, te dzieci, jakieś takie nienachalne bywają - to i zapomnieć można... :evilgrin:
Wiem każde tłumaczenie będzie głupie :giggle: ,ale wywiozłem na weekend do dziadków i jakoś tak poczułem się bezdzietny :whistle: .Ułańska fantazja się włączyła . Natomiast jeśli chodzi terminy wakacyjne tak jak wspomniałem jestem otwarty