Generalnie to problemy niestety są tylko w Polsce

Ja też miałem problem z ASO AUDI , bo sobie wpisali w swój wewnętrzny regulamin że nie wymieniają amortyzatorów na gwarancji chyba że do pół roku i 10 tys. km zalezy co pierwsze nastąpi

Jako że lubie grać w pokera to ich sprawdzilem

Okazało sie że to wewnętrzny przepis Kulczyk Tradex , a nie AUDI AG. Nie chciało mi sie z tymi debilami w Polsce korespondowac , pojechałem na słowacje, bo do serwisu AUDI w Popradzie mam bliżej jak do Krakowa , a tam bez żadnej łaski wymienili amory na nowe, mało tego jak przyjechałem na przegląd, to powiedzieli że amory będą jutro u nich, i czy sobie życze auto zastępcze , lub hotel. No to wziolem Hotel

. Na drugi dzień ok. 12 przyjechałem na mega kacu

po auto, wszystko gotowe, amory nowe, skakali koło mnie jak bym był co najmniej Arminem Schwarz

. Bo jak mi sie szef serwisu wygadał że to jedyne RS4 jakie mieli do tej pory

. Wiem że sie pewnie uczyli , ale wymienić amory to nie problem i nic nie spieprzyli

, ani nie upalali bo mam GPS , i sobie ich pooglądałem w necie jak robili jazde próbną

Od tej pory mam centranie w dupie Polskie ASO Audi, mało tego tak mi sie Ci goście w serwisie Popradzie "spodobali" że następnym razem nie przywioze im swoich części, tylko wezmę ich dużo drożej,ale im dam zarobić, bo widac że im zależy na kliencie, a nie jak w Kraowie w ASO Bełtowski czy Auto Special
