Remap Imprezy w VTG ??

[BURi]

Co do nowych właścicieli np Subaru ... ludzie chcą już na wejściu miec oczywiście więcej mocy ... mało takich widziałem co np olejów nie wymienili i podstawowych rzeczy a już lecą ECU remapować - tylko pogratulować , wiadomo , że jak kupisz nowe auto SUBARU to jesteś napalony jak murzyn z biednej Etiopi na suchara i chcesz mieć wóz szybszy niż seria bo to przecież Subaru i musi męsko jezdzić ... niestety nie wszyscy ludzie wogole zdaja sobie sprawe jakie są konsekwencje podwyższania mocy itd. częśc napewno ma pojecie czego chce i co tam mu jest potrzebne .... bo pamiętajmy , że auto stroi się pod kierowcę i jego wymagania.

[matzerath]

Pozwólcie, że wrócę do którejś tam dygresji tej dyskusji. Otóż dzisiaj zainstalowałem mapę, którą otrzymałem mailowo z turbo xs. Mam ją spróbować, pojeździć i przesłać logi. Zainstalowałem rano i bingo. Samochód chodzi pięknie, przestał kaszleć, prychać, strzelać i nie leci już ogień z rury (urny) wydechowej. Rewelacja! Wiem, że nie jest to zapewne idealny program dla mojego samochodu ale różnica jest zasadnicza a nie płaciłem 3,5k. Panowie turbo xs są b. mili i służą w każdej chwili wsparciem. Nie chcę przez to powiedzieć, że robota 4t jest gówniana czy niewarta tych pieniędzy (chociaż mogłaby być tańsza). Chcę tylko pokazać, że nie jest tak, że albo 4t(figura retoryczna-mam na myśli wszystkich czołowych tunerów), albo nic. Można stworzyć rozsądną alternatywę, wtórny rynek map i conajmniej się nim wspierać. Skoro udało się to w innych krajach to czemu nie w Polsce? A to, że mapy nie są 100% pewne - cóż... Sami wyżej stwierdziliście, że tuning to ryzyko a gwarancja tunera to fikcja. Mam ambicję, żeby niebawem stworzyć wątek UTEC - mapy i wrzucać tam wszystko co z tym związane. Na razie dla komfortu oddałem instrukcję UTECa do przetłumaczenia i od tego zacznę rozgryzanie sprawy. Krótko mówiąc - nie działało a działa mimo, że gówno wiem

[matzerath]

Więc gadanie typu nieee paniee to się tak nie daaa bo to ci silnik wybuchnie jest myśleniem typu muszę kupić domestosa bo inaczej moje dziecko umrze od zarazków

[ravo]

mialem poprzednio fiata coupe 20VT i tam jest to duzo latwiej i jakos nikomu silniki nie wybuchaja a jest pare standardowych map ( dostepnych miedzy znajomymi za darmo ) koszt to jedynie koszt chipa czystego. Sam mialem pare map ktore sobie testowalem ( ta ktora wybralem jezdzilem 1.5 roku ) auto mialoe 250KM i 360NM w porownaniu do serii 220KM i 310NM bylem mega zadowolony. Wszyscy uzywali prawie uniwersalnych map choc tez dalo sie komputer programowac ale z racji kosztow nikt o tym nie myslal

[BURi]

Chcesz sie dobrze obstrzyc to idziesz do dobrego fryzjera

[michal]

matzerath, fajnie że mapa wydała i abla :>

Ja jednak wolę jeździć na strojenie do 4T - zwłaszcza, że Łukasz ogarnia :>

[matzerath]

No OK. Nie dyskutuję tutaj co lepiej bo wiadomo, że lepiej jechać, zapłacić i wymagać. Pokazuję, że można inaczej. Ważne żeby mieć wybór, nie?

[michal]

Nikt Ci tego wyboru nie zabrania i jest on od dłuższego czasu. Na tej samej zasadzie wolałbym jednak jechać do Mapteka do Poznania niż żeby mi robił to tzw. oddział Warszawa - bo stroiciel w Posen jest na miejscu :>

[MISIEK062006]

jeżeli mowa o strojeniu to tak się zastanawiam bo wszystkie firmy mają oferte dla hurtu czy grupy a tutaj 4T czy VTG nic myśle że wielu posiadaczy imprezy czy evolution częściej sięgali by po strojenie ale nie ukrywajmy 3000netto odstrasza 80% posiadaczy takich aut , czasem jak to mówią (miłość bywa bolesna powiedziała żaba tuląc się do jeża ) i by mieć biorą kredyt i na tym koniec przyjemności bo reszta jest obłędem remap to koszt trzech czterech rat leasingu czy kredytu więc cóż pozostają przy serii być może jest to temat do zastanowienia i może któraś z firm zaproponuje dla określonej ilości chętnych propozycje cenową nie oszukujmy się koszt strojenia to kropla w morzu przy cenie .

[jarmaj]

nie oszukujmy się koszt strojenia to kropla w morzu przy cenie .

Jak w starym kawale:

puknąłem młotkiem - 1 zł
wiedziałem gdzie - 30 zł


Żeby nie było, to ja też będąc klientem chciałbym, żeby było jak najtaniej. Ale potrafię zrozumieć, że koszt przygotowania się do tego od strony technicznej jak i wiedzowej też kosztuje. I musi się zwrócić.


Tak z innej baczki, gdyby kupując samochód płaciło się tylko za koszt jego wytworzenia, bez badań, projektu, prototypów, kosztów oprzyrządowania i innych inwestycji w fabrykach (zakładając że koszty pozaprodukcyjne, czyli dystrybucja, marketing, koszt gwarancji itp., są dalej takie same), to płaciłoby się ze 30% mniej za samochód. Czy to możliwe? Niestety nie. Bo te koszty muszą się zwrócić na produkcie, bo bez nich by on nie powstał.

[michal]

MISIEK062006, mam wrażenie, że lubujesz się w zaglądaniu ludziom w kalkulację usługi vel portfel tym bardziej po tym jak jakiegoś koleżkę ciągałeś publicznie odnośnie jego samochodu w którymś z wątków na kropce.

Na szybko: pewnie idziesz Piotrkowską i nie możesz się odpędzić od petentów, którzy wciskają Ci za darmo hamownie dwuosiowe, a wiedzę mechaniczno-elektryczną dotyczącą konkretnych silników można kupić w Biedronce w promocji za 9,99. Nie wspominając o kosztach prundu.

Co do zniżek - nie słyszałem o zniżkach forumowych/grupowych na strojenie benzin - słyszałem o akcjach grupowych na okazję pomiaru mocy - a to nie to samo.

[MISIEK062006]

Tak z innej baczki, gdyby kupując samochód płaciło się tylko za koszt jego wytworzenia, bez badań, projektu, prototypów, kosztów oprzyrządowania i innych inwestycji w fabrykach (zakładając że koszty pozaprodukcyjne, czyli dystrybucja, marketing, koszt gwarancji itp., są dalej takie same), to płaciłoby się ze 30% mniej za samochód. Czy to możliwe? Niestety nie. Bo te koszty muszą się zwrócić na produkcie, bo bez nich by on nie powstał.

biorąc takie rzeczy pod lupe auto które w salonie kosztuje 80 000 real po badaniach kosztach produkcji transporcie ewentualne naprawy gwarancyjne itp powinno kosztować jakieś 50 000 reszta to podatki akcyza itp.

[Alan, Alan, Alan!]

matzerath, respek

[MISIEK062006]

michal, koleżkę ciągałem ??? nic podobnego ja tylko obiektywnie opisałem jak sie mają rzeczy a to dość istotna różnica nie po to jechałem by być oszukanym a na pw już kilka osób mi podziękowało za opis tegoż pojazdu

[MISIEK062006]

Co do zniżek - nie słyszałem o zniżkach forumowych/grupowych na strojenie benzin - słyszałem o akcjach grupowych na okazję pomiaru mocy - a to nie to samo.

wszyscy dają jakieś upusty przy ilości czy to opony czy to części czy to nowe samochody wszystko zależy od klienta i ilości a jak to mówią czasem zysk robi sie obrotem

[michal]

MISIEK062006, obiektywny byłeś - raczysz dworować. OIDP byłeś zainteresowany zakupem tego samochodu, więc zależało Ci na zbiciu ceny. Zachowywałeś się w tamtym wątku w sposób dla mnie nieakceptowalny - do negocjowania ceny służy mordofon, telefon, mail, pw, cokolwiek a nie pisanie kolesiowi, że tyle mu dasz za auto bo ono jest śmietnik. Skoro auto Ci nie sztymi to go nie kupujesz a nie piszesz facetowi, że auto jest śmietnik _ale_ jak opuści cenę to przestanie być nim.

Co do zniżek - nie słyszałem o zniżkach forumowych/grupowych na strojenie benzin - słyszałem o akcjach grupowych na okazję pomiaru mocy - a to nie to samo.


wszyscy dają jakieś upusty przy ilości czy to opony czy to części czy to nowe samochody wszystko zależy od klienta i ilości a jak to mówią czasem zysk robi sie obrotem

Wszyscy dają upusty na opony, części czy nowe samochody? Jestem w stanie Ci dać kontrprzykłady - czyli nie wszyscy.

IMO z lekka przeginasz - czy rozmawiałeś paszczofonem z typami z 4Turbo, VTG, Mapteka, Jetronika itp na okoliczność ceny przy przyprowadzeniu do strojenia choćby dwóch samochodów, czy tylko siedzisz na forum i uprawiasz luftbrandzlung?

Z mojego doświadczenia jako widza, strojenie jest procesem bardzo mocno indywidualnym i nie jest to hop-siup-piardnął-podskoczył, tylko co najmniej kilka godzin pracy, a później cyzelowania szczegółów. Wierz mi, dobrzy stroiciele nie kupili wiedzy, którą mają na promocji w Biedronce.

Nie wyobrażam sobie "forumowego dnia strojenia", z powodów logistycznych oraz technicznych.

[Azrael]

Nie wyobrażam sobie "forumowego dnia strojenia", z powodów logistycznych oraz technicznych.

To jest oczywiście niewykonalne bo zwykle da się zrobić (w naszym przypadku, może inni to robią szybciej lub wolniej) 1-2, czasem 3 auta dziennie (3 to jak Łukasz siedzi po nocy albo jak sąjakieś wyjątkowo proste, typu WRX 2.0 z wydechem, który w dodatku nie ma żadnych problemów i wszytsko w nim działa jak w zegarku - a to się nie zdarza) - czasem jedno auto robi się parę dni jak jest coś nie tak. Natomiast oczywiście każdy kto się tym zajmuje z pewnością potraktuje inaczej 1 remap a inaczej 10 remapów, czy nawet 2-3. Kwestia rozmowy i rzeczywistych klientów, a nie hipotetycznych. Podobnie kolejne remapy tego samego klienta, czy zmiany setupu i tak dalej są traktowane inaczej - my tak robimy i z pewnością wiem że inni tak robią. Czas fachowca kosztuje i musi być odpowiednio zapłącony ale nic nie jest zapisane w kamieniu. Ważne też żeby nie zamieniało się to w bazar na którym każda cena jest negocjowana tygodniami bo nikt na to nie ma po prostu czasu.

[Alan, Alan, Alan!]

typu WRX 2.0 z wydechem, który w dodatku nie ma żadnych problemów i wszytsko w nim działa jak w zegarku - a to się nie zdarza

ekhm no dobra, kabelek od wolnych obrotów miałem jakiś przetarty.

3 to jak Łukasz siedzi po nocy albo jak sąjakieś wyjątkowo proste

Łukasz najlepiej wygląda jak dociera auto 1000km na hamowni

[Azrael]

Łukasz najlepiej wygląda jak dociera auto 1000km na hamowni

Daj spokój, chłop się przekręci przez takie akcje... ale fakt, nic fajnego. Fajni by było kupić hamownię silnikową ale niestety polski rynek nam tego nie sfinansuje.

[Alan, Alan, Alan!]

Daj spokój

ano niestety. Odbierałem auto o 21 z Katowic a on ciągle piłował jakiegoś Miśka. A to nie pierwszy raz kiedy widziałem docieranie w akcji. Dla niewtajemniczonych. Sprawa wygląda tak, że robi się 'normalną' trasę tyle, że na rolkach - czyli hamowanie, przyspieszanie, skrę... eeee lepiej nie. I tak parę(naście) godzin gapiąc się w ścianę, monitor, wskaźniki. Miazga. Jak dla mnie ciężka robota.

I kto tu wygląda jak procedura startowa

[Azrael]

Sprawa wygląda tak, że robi się 'normalną' trasę tyle, że na rolkach - czyli hamowanie, przyspieszanie, skrę... eeee lepiej nie. I tak parę(naście) godzin gapiąc się w ścianę, monitor, wskaźniki. Miazga. Jak dla mnie ciężka robota.

I tak dużo szybciej niż na drodze. Można śmiało mieć "średnią prędkosć" 100kilkadziesiąt bez tworzenia zagrożenia. No i można jeździć autem niedopuszczonym do ruchu, nieposkładanym do końca itp. Główny problem jest taki że wentylacja na hamowni to nie to co na zewnątrz i po parunastu godzinach jest się jednak lekko przutrutym spalinami. No, ale to jak w jednym z moich ulubionych filmów:

" -Tell me again, why are we here?
-For the glory of Rome sire."

[matzerath]

"ale niestety polski rynek nam tego nie sfinansuje."

sfinansuje! czekaj niech policzę. Przyjmijmy SKROMNIE, że macie 1 klienta dziennie. Przyjmijmy SKROMNIE , że ten 1 klient starczy wam na opłacenie wszystkiego (pensji, zusów, podatków, energii, czynszu, reklamy, itp., itd.). 1 klient dziennie płaci za swoje usługi 1X 3500 brutto. Jest 4X5=20 dni roboczych w miesiącu. Ugryzł mnie kot. 20X3500=70.000 Tyle starczy na utrzymanie rozdmuchanej firmy Pzyjmijmy, że każdy dodatkowy klient stanowi dla was czysty zysk (brutto). Załóżmy skromnie, że macie tylko 3 takich klientów tygodniowo. 3X3500 stanowi 10500 tygodniowo. 4X10500 tygodniowo to 42000 miesięcznie brutto. To razy 12 miesięcy 42000X12 to by wychodziło 504000PLN. Zysku! Czyli 42000 miesięcznie brutto do podziału na wspólników - nie wiem ilu was tam jest. W to można wrzucać paliwo, komputry, opony, restauracje, hotele (koszty zarządu). Załóżmy, że cenę usługi podnosicie tylko o 100 PLN brutto. To oznacza 8X100 (5klientów dla utrzymania,3 dla zysku tygodniowo) razem 800PLN tygodniowo. Czyli 4X800=3200 miesięcznie. 3200X12 miesięcy=38400 rocznie. Razy 5 lat to masz 192000 na spłatę kapitału i odsetki w leasingu. No to powinno wam starczyć na hamownie silnikową

[matzerath]

PS Trochę mi się śmiać chcę gdy za wszelką cenę bronicie dobrego imienia 4t i reszty. \tak naprawdę w ten sposób dowodzicie, że wasze wydatki nie były chybione, tylko inaczej się po prostu nie da, bo wybuchniesz silnik!. PR 4t jest genialny - klienci go tworzą sami!! Z całym szacunkiem dla 4t trzeba na coś takiego mocno zasłużyć . CZIZAS jak już zląduje w 4t złoją mi dupę modelowo!

[Alan, Alan, Alan!]

matzerath, ale zaglądanie do portfela to już lekko niesmaczne jest. Zwłaszcza bez dokładnej wiedzy jak firma (czy to 4t, czy Carfit czy Maptek) działa.

No i to są firmy prywatne. Co jeśli np. prezesi chcą mieć po 100k pln wypłaty i nowe auto co miesiąc? To ich kasa i ich praca

No pojechałeś, z tworzeniem biznesplanów na forum

Równie dobrze, teraz można by Ci było zrobić rozpiskę portfela w świetle teoretycznego zaoszczędzenia 3k pln na remapie i ewentualnych kosztów, które możesz sobie wygenerować i zestawić to z 'marketingiem' open-source'owej mapy biorąc pod uwagę dzienny koszt wyżywienia.

To co na kaszce od jutra?

[Azrael]

Wpadłem pod stół ze śmiechu. You have no idea...... Proponuję żebyś założył firmę tuningową :)