Kultura
Re: Kultura
Dla TRÓJCY, ekipy zamierzającej odwiedzic bałkańskie rewiry, śmiem zasugerować zaplanowanie zwiedzania, chocby pobieżnego, Wiednia, a zwłaszcza kilku muzeów.
W razie zainteresowania podpowiem kilka rzeczy...
W razie zainteresowania podpowiem kilka rzeczy...
Dolce far niente
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Kultura
Nas interesują alkohole i tanie rozrywki. A w Wiedniu tylko stare, skrzypiące wesołe miasteczkoFUX pisze:Dla TRÓJCY, ekipy zamierzającej odwiedzic bałkańskie rewiry, śmiem zasugerować zaplanowanie zwiedzania, chocby pobieżnego, Wiednia, a zwłaszcza kilku muzeów.
W razie zainteresowania podpowiem kilka rzeczy...
Co ciekawego tam jest oprócz muzeum historii sztuk pięknych, muzeum Freuda i galerii Albertina? Bo te trzy to widziałem
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: Kultura
winnice, nie pamietam jak to sie nazywalo, ale pelno tam knajpKonto usunięte pisze: Nas interesują alkohole i tanie rozrywki.
Re: Kultura
Na początek opowiadania J. Zajdla :)leon pisze: To może ktoś wklei tu jakąś powieść w odcinkach ?
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Dacia :)
- Polubił: 116 razy
- Polubione posty: 180 razy
Re: Kultura
ky pisze:
Na początek opowiadania J. Zajdla :)
Hmmm. misiek twierdzi, ze strona zainfekowana przez JS\Agent.NRU
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller -
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Re: Kultura
Konto usunięte,
http://www.nhm-wien.ac.at
http://www.khm.at
http://www.belvedere.at
Tak myslałem o tych trzech...
http://www.nhm-wien.ac.at
http://www.khm.at
http://www.belvedere.at
Tak myslałem o tych trzech...
Dolce far niente
Re: Kultura
No własnie. A "Millennium" Stiga Larssona nie maArno pisze: Bardzo mnie dziwia Anioły i Demony. one w zasadzie dyskwalifikują tę listę.
Re: Kultura
ky wklejał fajną ... i przestał.leon pisze: To może ktoś wklei tu jakąś powieść w odcinkach ?
a co do listy, to wydaje mi się, że jest to po prostu lista według największej ilości sprzedanych egzemplarzy.
dlatego nawet nie będę liczył ile przeczytałem, a ile nie. gdyż albowiem miejsce na tej liście nie ma nic wspólnego z "wartością" książki (która zawsze będzie subiektywna) a jedynie pokazuje jej popularność. napiszę więcej: poz. 5, poz. 15, poz. 29, poz. 30, poz. 33 i wielu innych z tej listy nie zamierzam przeczytać, gdyż - zdanie moje subiektywne - byłaby to po prostu strata czasu.
a tak z ciekawości, przeczytał ktoś 53, albo 80 ? tak sam z siebie i do końca?
aha.
kod da Vinci przeczytałem. podobnie jak Tożsamość Bourne'a czy ze dwa "Stalowe Szczury" (Harrison'a) nawet jakiegoś Conan'a. (zestawienie tytułów nie przypadkowe. )
Re: Kultura
53 to jest lajcik, przy takim 18.damaz pisze:...
a tak z ciekawości, przeczytał ktoś 53, albo 80 ? tak sam z siebie i do końca?
...
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Kultura
Damaziu, na mój gust to nie jest lista wg sprzedaży. Dziś nikt by nie kupił Prousta. To jest jakaś debilna lista, pomieszanie popkultury z jakością literacką.damaz pisze: a co do listy, to wydaje mi się, że jest to po prostu lista według największej ilości sprzedanych egzemplarzy.
aha.
kod da Vinci przeczytałem. podobnie jak Tożsamość Bourne'a czy ze dwa "Stalowe Szczury" (Harrison'a) nawet jakiegoś Conan'a. (zestawienie tytułów nie przypadkowe. )
Swoją drogą Ludlum świetnie się czyta. Tego rodzaju ksiżki w oryginale są świetną metodą nauki języka. Nie śa skomplikowane, łatwe w odbiorze i uczą nowego słownictwa.
Przezcytaj Kena Folleta Pillars of Earth i drugą częśc co tytułu nie pamiętam.
Odradzam państwu czytanie ksiżek tego typu w tłumaczeniach, śa tłumaczone często rpzez ludność niewykfalifikowaną, w niebywałym tempie i prawie za darmo
Są języki np szwedzki czy rosyjski z których tłumaczenia są dobre. Stig L na przykład: pierwszy tom nieco gorzej przetłumaczony niż dwa następne. Ale i tak dobrze.
Jest taka fajna książka o Hollywood - Hollywood Animal, napisana przez scenarzystę Joe Eszterhasa - napisał np Nagi Instynkt.
Książka klawa, ale tłumaczenie genialnie fatalne. Takie kalki z angielksiego, że się na wymioty zbiera.
I zero zrozumienia, co się tłumaczy.
np jesteśmy w Los Angeles. W oryginale: She was a valley girl. - Po naszemu: Była dziewczyną z doliny. I żadnego wytłmnuaczenia, tfu! Ekspalanacji, że chodzi o San Fernando Valley, gdzie jest kilka studiow filmowych, mieszka kilka znanych osob,
tutaj dokładniejsze wytłumaczenie:
http://en.wikipedia.org/wiki/Valley_girl
Podaję te informację, aby was ostrzec przed tłumaczeniami książek z angielksiego. Jeśłi się samemu nie mówi w tym języku, to często nie wiadomo o co chodzi. Jeśli się mówi, to książka nabiera dodatkowej wartści komicznej, bo można się śĶiac z debilizmu tłumacza.
A co do książek polecam Johna Irvinga, zaczynając od Świat Według garpa, do ostatniej Last NIght in Twisted River.
Szczególnie warte polecenia, Garp, Hotel New hampshire, Prayer for Owen Meany i Sider House Rules.
Dodam jeszcze ze Ulisesa to się da zmęczyć chyba tylko w zaświatach, za to 53? No nie przesadzajmy. Apokalipsa jest wg tego nakręcona.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Kultura
no właśnie. i jak taki osiołek jak ja łapie książkę PO obejrzeniu filmu to... niezły zonk.Arno pisze:Apokalipsa jest wg tego nakręcona
a sprawdzę, sprawdzę. tak naprawdę, z tych "rejonów" to doceniam dwóch panów, obydwu za to samo, czyli za rzetelne przygotowanie: Frederick Forsyth i Arthur Hailey.Arno pisze:Przezcytaj Kena Folleta Pillars of Earth
co do języka, to ja mam ten problem, że w niektórych przypadkach, te smaczki o których piszesz wymagają bardzo dobrej znajomości tegoż. i nie piszę tu o "bardzo" podpartym jakimiś certyfikatodyplomami, tylko o prawdziwym "bardzo". a z tym, to u mnie różnie jest. o innych kulturowych smaczkach nie wspominając...
a wracając do samej setki, to naliczyłem 21 pozycji
których nie przeczytałem, nie żałuję, że nie przeczytałem i (zapewne) nigdy nie przeczytam.
Re: Kultura
damaz, znajomosc dobra wystracza. pamietaj, ze przecietny czytlenik anglosaski, takiej literatury, zna pewnie mniej slow niz ty. Po angielsku
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Kultura
Tylko nie chodzi o znajomość słów, tylko kontekstu.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Kultura
a to dobry pomysł, zwłaszcza że nieużywany angielski mi zanika. tłumaczoną czytałem i podobała mi się za przygotowanie autora do tematu.Arno pisze: Kena Folleta Pillars of Earth
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Kultura
no tak, ale w takich pozycjach kontekst jest na ogol rozumiany przez szeroka publike. Nie sadzimy chyba ze czytelonik amerykanski jest szczegolnie uswiadomiony w kwestiach kontekstow najroznijeszych...leon pisze:Tylko nie chodzi o znajomość słów, tylko kontekstu.
kontekst na ogol jest oczywisty. z wyjatkiem powiesci typu Tęcza Grawitacji i innych postmodernistów...
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Kultura
ale tej "dziewczyny z doliny" to bym nie skojarzył.
aaaaa..... postmoderniści....
"Neuromancer" się liczy? fajny był...
mi się postmodernizm kojarzy z dzieleniem na części. coby zarobić. i tak na przykład "Gra Endera" ma dodane do siebie 3 tomy (razem 4) + opowieść o niejakim Groszku (nie czytałem), też ze 3 tomy. a brutalna prawda jest taka, że "Gra Endera" mogłaby się zakończyć na ... "Grze". itp itd.
gościu od "Neuromancer'a" też machnął jakiś dalszy ciąg. niestety, przeczytałem. raz. odradzam. potem napisał coś podobnego, ale nie dalszy ciąg: Pattern Recognition. polecam.
aaaaa..... postmoderniści....
"Neuromancer" się liczy? fajny był...
mi się postmodernizm kojarzy z dzieleniem na części. coby zarobić. i tak na przykład "Gra Endera" ma dodane do siebie 3 tomy (razem 4) + opowieść o niejakim Groszku (nie czytałem), też ze 3 tomy. a brutalna prawda jest taka, że "Gra Endera" mogłaby się zakończyć na ... "Grze". itp itd.
gościu od "Neuromancer'a" też machnął jakiś dalszy ciąg. niestety, przeczytałem. raz. odradzam. potem napisał coś podobnego, ale nie dalszy ciąg: Pattern Recognition. polecam.
Re: Kultura
Opowiesci Kosmikomiczne - Italo Calvino. Jeden z pierwszych postmodernistow. Są tez jego ine powiesci. baron Drzewołaz. Wicehrabia Przepołowiony
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Kultura
no.... formalnie.... oczywiście.
to co chciałem napisać (opisać), to moje podejście do postmodernizmu jako szufladki. takiej jak rokokoko, barok itp. po mojemu postmodernizm to żaden zaszufladkowany styl. gdyż albowiem "z definicji" nie ma stylu. to jest pojęcie wymyślone tu i teraz (nawet jeśli "teraz" było w latach 60) na jeden prosty fakt: wiele sztuk, w tym pisarstwo, musiało przejść na "nowoczesność". która to "nowoczesność" wymaga bycia oryginalnym (przede wszystkim) i dobrze sprzedającym się. natychmiast, a nie po 2 wiekach. no i trzeba do tego dodać wszechobecny eklektyzm.
wyczuwam ostatnio trendy wracające do "normalności", czyli: jeśli jesteś dobry, masz co przekazać, to jesteś dobry. niezależnie od stylu (Mitoraj). niestety, jest to zefirek, raczej, niż taj-fun.
to co chciałem napisać (opisać), to moje podejście do postmodernizmu jako szufladki. takiej jak rokokoko, barok itp. po mojemu postmodernizm to żaden zaszufladkowany styl. gdyż albowiem "z definicji" nie ma stylu. to jest pojęcie wymyślone tu i teraz (nawet jeśli "teraz" było w latach 60) na jeden prosty fakt: wiele sztuk, w tym pisarstwo, musiało przejść na "nowoczesność". która to "nowoczesność" wymaga bycia oryginalnym (przede wszystkim) i dobrze sprzedającym się. natychmiast, a nie po 2 wiekach. no i trzeba do tego dodać wszechobecny eklektyzm.
wyczuwam ostatnio trendy wracające do "normalności", czyli: jeśli jesteś dobry, masz co przekazać, to jesteś dobry. niezależnie od stylu (Mitoraj). niestety, jest to zefirek, raczej, niż taj-fun.
Re: Kultura
Wracając do "best100novels"... Dużo nie czytam (pomijając techniczne rzeczy), ale naliczyłem 7 książek. Jak na mnie to niezły wynik. Może będę mało oryginalny, ale polecam Diunę (i to całą serię - ważne jest kto tłumaczył, ale nazwiska nie pamiętam). Brown trochę śmieszy, fajnie, że jest Dickens i Twain, dziwne, że nie ma Dicka - może i SciFi, ale warto choćby odrobinę "spróbować". Oczywiście w polskiej wersji Lema nie mogłoby zabraknąć (i to niestety wszystko co wiem o współczesnej literaturze w Polsce).
PS. "Władcę pierścieni" odpuściłem po kilkudziesięciu stronach wstępu - zapomniałem kto jest kto i dalsze czytanie nie miało sensu. (to samo miałem z C++, za dużo nut).
PS. "Władcę pierścieni" odpuściłem po kilkudziesięciu stronach wstępu - zapomniałem kto jest kto i dalsze czytanie nie miało sensu. (to samo miałem z C++, za dużo nut).
Re: Kultura
Mitoraj to raczej jes tajfun sam w sobie.
ale literatura sie wyczerpala? był też nurt - literatura wyczerpania.
ale literatura sie wyczerpala? był też nurt - literatura wyczerpania.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Kultura
Zabawię się w archeologa. :)
Dzisiaj nawet w Wiadomościach o tym trąbili, wczoraj była premiera online Strasznego Dworu, osadzonego w dwudziestoleciu międzywojennym:
http://www.theoperaplatform.eu/en/opera ... aszny-dwor
I link do samego pliku:
http://arteopera.gl-systemhaus.de/am/op ... -OPERA.mp4
Dzisiaj nawet w Wiadomościach o tym trąbili, wczoraj była premiera online Strasznego Dworu, osadzonego w dwudziestoleciu międzywojennym:
http://www.theoperaplatform.eu/en/opera ... aszny-dwor
I link do samego pliku:
http://arteopera.gl-systemhaus.de/am/op ... -OPERA.mp4
Re: Kultura
Citan ty se uważaj co piszesz, bo Opera to jest miejsce spotkań pewnej mniejszości seksualnej i chwalenie Opery w dzisiejszych czasach może być groźne.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.