Korki i moja nieustanna frustracja

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 5 paź 2010, o 20:14

Niektóre mentosowe... :giggle:
... lecz zamysł fajnyyyyyyy..


Dolce far niente ;-)

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 5 paź 2010, o 20:35

FUX, które???
Audi TT tu nie widzialem.
czarne jest piękne...

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 5 paź 2010, o 20:51

ky, to ja proponuję konsekwentnie - pierwszeństwo dla aut, która mają zajęte 100% foteli:
Załączniki
bielaz-ultra3.jpg
:mrgreen:

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 5 paź 2010, o 21:04

Po co z takiej grubej rury. Nie wystarczy to:
Obrazek

(modele coupe też są ;))

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 5 paź 2010, o 21:06

Gdzie mie z tym gejowskim (eko)miniakiem pod koła wyjeżdża... :x



Chociaż, jak się lepiej przyjrzeć...




Wydłużona maska i przesunięta w tył kabina... wyraźnie większe tylne koła... wolny wydech... i wielkie koło sterowe... człowiek faktycznie może się poczuć jak Fangio :-)

Arti
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Nordkappværing
Auto: GT Rally Car & STI GH
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 5 paź 2010, o 21:07

jarmaj pisze: Myślę, że ich IQ na to im nie pozwoli....

Hehehe to mój sąsiąd. Miałem oglądać w TV ale przegapiłem, jaja mocne bardzo. :lol:
Obrazek

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 9 paź 2010, o 19:35

Dziś ok. 14 (sobota :o )postanowiłem wybrać się do KPN (Kampinoski Park Narodowy). Niestety wszystkie drogi prowadzące do ronda Zesłańców Syberyjskich były totalnie zakorkowane i ostatecznie po wykonaniu kilku podejść z różnych stron pojechałem przez Pruszków. Remont Dźwigowej da nam popalić :evil:
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 9 paź 2010, o 19:44

Chyba została przekroczona jakaś masa krytyczna remontów, wczoraj usiłowałem wydostać się z Domaniewskiej. Na CB mówią, że Al.Krakowska zaćkana, bo w Jankach wypadek. To jadę Puławską. Puławska już stoi na Rzymowskiego, to jadę Dolinką Służewiecką z zamiarem wbicia się w Puławską przez Ursynów od Płaskowickiej. Ciszewskiego stoi od Centrum Onkologii, to myślę - będę cwany przelecę Poleczki przez Puławską (która gnije korkiem) i powoli przemknę Zatorzem (mój ostatni atut, dziurawy, ale zawsze działa) do Raszyna. W połowie Zatorza się okazuje, że jest nieprzejezdne i tylko solidne terenówki podejmują się spróbować. Wracam do Żwirek i stoję z podkulonym ogonem w korku. Dojazd do domu zajmuje mi 2 godziny. Co ciekawe od granic Warszawy jest dobrze i przejeżdżam szybko.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 9 paź 2010, o 20:00

Konto usunięte, trzeba było na kawę wpaść ;-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 9 paź 2010, o 20:24

:-d :wall: :whistle:

Kiedyś wystarczyło sprytnie omijać szczyty i można się było czasem do Wawy wybrać - teraz, widzę, człowiek w stolycy nie zna już miejsca, dnia ani godziny, kiedy mu stanie (ruch uliczny, ofkors) :-d

Wyrazy współczucia.

Dla tambylców, ale dla siebie też - bo czeka mnie seria wizyt służbowych w centrum...

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 9 paź 2010, o 20:36

WiS pisze: Wyrazy współczucia.

Dla tambylców

przeciez u nas tez juz prawie warszwski ruch zrobli,
lubię jak remontuja ale niekoniecznie wszystko na raz, dzisiaj jazda po mieście była masakryczna " bo się jednak nie udało przekładki instalacji bez zamykania drogi zrobić"

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 9 paź 2010, o 20:46

esilon pisze: przeciez u nas tez juz prawie warszwski ruch zrobli,
Z naciskiem na "prawie" ;-)
Fakt - Ty masz firmę w jednym z paskudniejszych komunikacyjnie punktów. Ale ja z domu do swojej jeżdżę zasadniczo bez kłopotu; inne trasy, jeśli tylko dam radę jakoś ominąć okolice Al. IX Wieków - też.
U nas awaryjne objechanie centrum trasą nawet po granicach miasta, zamiast pchania się przez środek, to jednak jakieś góra 15-25 kilometrów opłotkami. W Warszawie nie ma takiej opcji.
No i ja w Kielcach zasadniczo nic nie muszę, a w Warszawie niestety czasami i owszem :wall: - na przykład, zdążyć na spotkanie na konkretną godzinę :evil: Stąd warszawskie korki ruszają mnie bardziej.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 10 paź 2010, o 14:37

WiS pisze:na przykład, zdążyć na spotkanie na konkretną godzinę :evil: Stąd warszawskie korki ruszają mnie bardziej.
Myślę, że jeszcze trochę i godzina rozpoczęcia spotkań będzie podawana orientacyjnie, albo przejdziemy w 99% na videokonferencje.
czarne jest piękne...

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 10 paź 2010, o 21:55

Czarnowidztwo jest mi obce, ale to mnie naprawdę przeraża :wall:
Prognozy pogody przewidują opady śniegu już w październiku, co drogowcom może dodatkowo pokrzyżować plany. Jeśli zima będzie sroga, warszawiacy zostaną aż do wiosny bez tunelu na Dźwigowej i bez przejezdnej trasy kolejowej od strony Grodziska i Pruszkowa.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 paź 2010, o 18:56

rrosiak, trzeba budować stajnie i jeździć konno, no ewentualnie na zimę psi zaprzęg.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 paź 2010, o 19:03

inquiz pisze:rrosiak, trzeba budować stajnie i jeździć konno, no ewentualnie na zimę psi zaprzęg.
Weź mnie nie denerwuj, w poniedziałek zamknęli również Racjonalizacji pomiędzy Woronicza, a Konstruktorską. Dzisiaj rano do Galmoka jechałem od siebie prawie godzinę :x
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 paź 2010, o 19:09

Rowery,Koledzy, rowery.... ;-)
Dolce far niente ;-)

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 paź 2010, o 19:42

Tak. Zwłaszcza jak w październiku będzie -15, a w komunikacji miejskiej -5, albo +30. :-/
czarne jest piękne...

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 paź 2010, o 19:48

vibowit pisze:Tak. Zwłaszcza jak w październiku będzie -15
Chyba na biegunie. :razz:



Ach..... ta samo nakręcająca się panika pogodowa.... ;-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 paź 2010, o 19:51

inquiz pisze: budować stajnie i jeździć konno,
Widzę, jak HGW organizuje w Warszawie sprawne sprzątanie ulic z końskiego łajna :mrgreen:
FUX pisze: Rowery,Koledzy, rowery....
Landrowery chyba ;-)

Prace nad teleportacją pora móc wzmóc 8-)

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 paź 2010, o 19:59

jarmaj pisze: Ach..... ta samo nakręcająca się panika pogodowa.... ;-)
W kontekście jazdy na rowerze niewiele zmienia, czy jest -5, czy -15, a -4 już rano bywało.
czarne jest piękne...

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 paź 2010, o 20:11

rrosiak pisze: Dzisiaj rano do Galmoka jechałem od siebie prawie godzinę :x

Znajdziesz inny bar sushi :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 paź 2010, o 20:20

Kruszyn pisze: Znajdziesz inny bar sushi :mrgreen:

Ranoooooooo, i nie byłem dziś w Galmoku :-p
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 paź 2010, o 20:22

rrosiak pisze:
Ranoooooooo, i nie byłem dziś w Galmoku :-p
Szpilki do kiecki kupowałeś :?: :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 paź 2010, o 20:45

Na szczęście jeżdżę jeszcze w miarę przejezdnymi drogami, a do tego znalazłam sobie 2x dłuższą ale za to całkowicie przelotową trasę do domu przez Stegny... ale jutro mam spotkanie w centrum i zastanawiam się jak to zrobić :wall:

ODPOWIEDZ