hałas!

[vicu]

a skąd Ty masz wiedzieć? Moim nie jeździłeś

[FUX]

U mnie też nic nie świszczy

Się nie dziwię; przy tych prędkościach i stadach fotoradarów...

[esilon]

coś mi wyje z tyłu auta... i nie chodzi o dzieci.

ciekawe, ciekawe, rozumiem że nie jestes zadowolony z tej rdzewiejacej rynny

[piotruś]

barbie, napisała:

" ...Więc jeśli hałas jest niemożliwy do zniesienia, to może masz sparciałą uszczelkę i trzeba ją wymienić, żeby się lepiej zasysało?

A jak zasysać najlepiej, barbie, pokazuje w swoim avatarku

A propoos gwizdu w okolicach 180km/h... Pytałem kiedyś o to "na kropce". Ktos też twierdził, że to kwestia wycieraczki, a Pan Andrzej Koper pisał, że u Niego w serwisie czasem tę przypadłość usuwają. Trzeba wypełnić bodaj silikonem, jakieś miejsca pod lub w okolicy uszczelki przedniej szyby. Sczegółów nie podał, ale gdyby ktoś chciał, to w Jego ASO wiedzą jak sobie z tym poradzić

[esilon]

A propoos gwizdu w okolicach 180km/h...

Pan Andrzej Koper pisał, że u Niego w serwisie czasem tę przypadłość usuwają.

a ja potwierdzam, bo w ASO Koper usuneli taka przypadłość wystepującą w moim egzemplarzu Forestera
zabieg nalezy powtarzać co jakis czas ale jak sie wie to mozna robic to własnoręcznie

SoWhat!, stawiam 3 złote polskie ,że to nie wycieraczki u Ciebie gwiżdżą,
a tak wogóle to wolne ssaki rozpędzają się do 180

[So What!]

SoWhat!, stawiam 3 złote polskie ,że to nie wycieraczki u Ciebie gwiżdżą,

No to przegrałeś. Bo to nie jest hipoteza. Jak obniżyłem trochę lewą wycieraczkę, to przestało gwizdać

a tak wogóle to wolne ssaki rozpędzają się do 180

Tylko po remapie

[esilon]

No to przegrałeś. Bo to nie jest hipoteza.

cholera jasna, dobrze, ze piątaka nie dałem

jednak brak logiki wykazałem, jak w wolnym ssaku może gwizdać przy 180 jak wolny ssak nie podlega remapom

[vibowit]

coś mi wyje z tyłu auta... i nie chodzi o dzieci.

ciekawe, ciekawe, rozumiem że nie jestes zadowolony z tej rdzewiejacej rynny

Nadinterpretacja.
Wycie niekoniecznie musi być określeniem pejoratywnym, a zazdrość to straszna rzecz.

a skąd Ty masz wiedzieć? Moim nie jeździłeś

A sprzęgło już Ci się nie ślizga?

[vicu]

A sprzęgło już Ci się nie ślizga?

Nigdy się nie ślizgało, to była błędna interpretacja sygnałów dających o sobie znać zużytych świec. Za dużo się naczytałem o popalonych sprzęgłach i jakieś omamy miałem

[liwit]

Czy u Was też tak szumi przy oknach

To "Duch Subaru" przecież
prawda mały5150?

[megabart]

Ja to wyczułem, miałem ten sam problem z szumem który zaczynał sie od ok 90 km/h. Wystarczy zdjąć tapicerkę i maksymalnie odsunąć szybę na zewnątrz. Tam są takie filcowe dopychacze szyb które po jakimś czasie się wyrabiają od otwierania szyby, ale głównie od tego, ze jak się zamyka drzwi to najczęściej łapie sie za szybę - taki odruch, w każdym razie ja tak mam. Aby to zrobić wystarczy poluźnić śruby tych dopychaczy odchylić maksymalnie szybę na zewnątrz ( ja to zrobiłem głową :) i dokręcić w maksymalnie odchylonej pozycji, problem szumienia znika na jakieś 3 miech hehehe w zależności jak często sie drzwi otwiera i zamyka, jeśli problem powraca wystarczy powtórzyć zabieg.
Ps dobrze jest nakleić na dopychacze świeże paski filcu wtedy efekt wyciszenia utrzymuje się znacznie dłużej

[kobalt]

Po naprawie drzwi w Legacy 2008r miałem problem z szybą, która przy ich zamykaniu zaczepiała górą o listwę przy dachu pod którą jest po zamknięciu schowana. Moim zdaniem, aby cały mechanizm dociskania szyby do uszczelki dobrze funkcjonował, szyba przy otwartych drzwiach musi być pochylona w kierunku auta, tak by przy zamykaniu dotykać uszczelki zanim zamek "załapie". Nie wiem więc czy odchylenie szyby na zewnątrz jest dobrym pomysłem. Jeśli szyba gwiżdże, to ja bym trochę pokombinował z minimalnym przestawieniem w górę ogranicznika podnoszenia, tak by uszczelka pracowała z szybą w nowym miejscu. Oczywiście przestawiając trzeba uważać by nie zaczepiały górą przy zamykaniu.

[megabart]

Po naprawie drzwi w Legacy 2008r miałem problem z szybą, która przy ich zamykaniu zaczepiała górą o listwę przy dachu pod którą jest po zamknięciu schowana. Moim zdaniem, aby cały mechanizm dociskania szyby do uszczelki dobrze funkcjonował, szyba przy otwartych drzwiach musi być pochylona w kierunku auta, tak by przy zamykaniu dotykać uszczelki zanim zamek "załapie". Nie wiem więc czy odchylenie szyby na zewnątrz jest dobrym pomysłem. Jeśli szyba gwiżdże, to ja bym trochę pokombinował z minimalnym przestawieniem w górę ogranicznika podnoszenia, tak by uszczelka pracowała z szybą w nowym miejscu. Oczywiście przestawiając trzeba uważać by nie zaczepiały górą przy zamykaniu.

Myślę, że to też może pomóc. U mnie akurat zauważyłem, że jak siedząc w aucie szybę odpychałem na zewnątrz to świst całkowicie znikał, tak więc spróbowałem odepchnąć szybę na stałe no i pomogło. Taki urok drzwi bez ramek. Kumpel ma mazde MX5 i miał podobny problem, a rozwiązał go chyba właśnie tak jak mówisz - minimalnym przesunięciem ogranicznika
pozdr

[12fasola12]

U mnie w Legasiu świstała trójkątna uszczelka, pochylenie do środka pomogło.