Post
27 wrz 2011, o 22:24
na innym forum ziomal piszę tak,strasznie porywająca opowieść :
no wiec kurwa, w tej chwili siedze nawalony :D . zaczelo sie od zeszlej niedzieli, bylem na jakims balu, wóda za darmo (dwie litrowe finki wynioslem:D), no i ciezka luta... filmiki z tego wieczoru zniszczyly resztki mojego autorytetu w pracy :P . wtorek bylem chyba wszedzie gdzie sie dało, łącznie z międzyklubowymi wizytami w jeżyku na piwku.. powrot 5:20. o 7:20 sie obudzilem i mialem isc na zebranie, ktore bylo o 7:25 :D D.. jak sie ubralem i zkontrolowalem godzine stwierdzilem ze to pierdole i ide spac w ciuchach. druga pobódka 9:20, a o 9:45 mialem byc na uczelni... "JAAAA PIERDOOOLE" se mysle, ale patrze pod koldre, czlowiek ubrany wiec sie umylem i polazlem :D . pasjonujace cwiczenia z elementow prawa byly zbyt slabym bodzcem by utrzymac moje powieki w gorze wiec wspomagalem sie krzyzowkami i pasjansem na telefonie.. nie pomoglo. kolejna biba - czwartek i kolejny ciezki powrot po 5... wczoraj urodzinowa domówka, zrezygnowanie w oczach o godzinie 4 po wódzie zalewanej piwem. zasnalem z dwoma kumpelami w lozku, obudzilem sie sam w obcej chacie i wzialem sie za zmywanie naczyn bo nie bardzo bylem w stanie wrocic do domu :D . teraz probuje wytrzezwiec a brachol przyprowadzil mi moja chrzesniaczke do pilnowania, bo sam ma 40 stopni goraczki. no wiec kurwa czekam jak mi za pare lat wypomni, ze jak mnie odwiedzala to zawsze tak dziwnie pachnialem :crazyloco: