Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 01:20

AlvinLee pisze: Już założyłem
Gdzie? :whistle:



So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 01:20

AlvinLee pisze:
Już założyłem ;-)
To chyba w innym wcieleniu :?

AlvinLee
0 gwiazdek
Auto: Saab Sonett III
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 01:26

So What!,

Tak, przecież nie oszukuję.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 01:37

AlvinLee, podaj proszę link, bo znaleźć nie mogę :oops:

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 03:59

WitAce pisze:No dobra nikt nie podejmuje rekawicy, kazdy mowi o swojej wygodzie, jak np. Barbie. Nie dziwie sie, ze jezdzi 12 lat na swiatlach. W koncu nick zobowiazuje i lubi sie wyrozniac z tlumu. Wszyscy wlaczali wtedy kiedy trzeba bylo, ona jezdzila na swiatlach zawsze i cieszyla sie, ze wszyscy sie na nia patrza :-p
Ten żarcik jest tak niesamowicie zabawny, że brak słów :roll:
Uczyli mnie jeździć zawodowcy, wokół motoryzacji kręcę się od maleńkości i z jakiegoś powodu wszyscy ludzie związani z motoryzacją i sportem motorowym zgodnie zawsze wpajali mi włączanie świateł. Zakazu na szczęście jak dotąd nie było, a jeżdżących na światłach samochodów spotykałam naprawdę dużo na drogach, niczym się nie wyróżniałam w tamtych czasach.
lucjanek pisze: :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o
Ręce opadają. No żesz k...., zaraz nie wytrzymam!
Co się dzieje z tym społeczeństwem?
lucjanek pisze: bo na drodze chodzi o bezpieczeństwo, a nie o wygodę jakiegoś blond pustostana.
Równie dobrze mogę powiedzieć, że piwo jest zdrowe, bo po piwie łatwiej wyrwać laskę na dyskotece.
Tobie zaś po raz ostatni zwracam uwagę. Jeszcze jeden strzał i wylecisz z forum równie gwałtownie, co wpadłeś i nikt tu nie będzie za Tobą płakał. Nie toleruję i nie będę tolerować takich tekstów, niezależnie czy są one serwowane do mnie, czy do kogokolwiek innego. I naprawdę zastanów się zanim cokolwiek odpowiesz, bo może to być Twój ostatni wpis na tym forum. Są pewne granice chamstwa.

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 04:23

Barbuś, nie nerwujsja mentalnym dnem Internetu, szkoda synaps ;-)

AlvinLee
0 gwiazdek
Auto: Saab Sonett III
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 09:35

barbie pisze:
WitAce pisze:No dobra nikt nie podejmuje rekawicy, kazdy mowi o swojej wygodzie, jak np. Barbie. Nie dziwie sie, ze jezdzi 12 lat na swiatlach. W koncu nick zobowiazuje i lubi sie wyrozniac z tlumu. Wszyscy wlaczali wtedy kiedy trzeba bylo, ona jezdzila na swiatlach zawsze i cieszyla sie, ze wszyscy sie na nia patrza :-p
Ten żarcik jest tak niesamowicie zabawny, że brak słów :roll:
Uczyli mnie jeździć zawodowcy, wokół motoryzacji kręcę się od maleńkości i z jakiegoś powodu wszyscy ludzie związani z motoryzacją i sportem motorowym zgodnie zawsze wpajali mi włączanie świateł. Zakazu na szczęście jak dotąd nie było, a jeżdżących na światłach samochodów spotykałam naprawdę dużo na drogach, niczym się nie wyróżniałam w tamtych czasach.
lucjanek pisze: :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o
Ręce opadają. No żesz k...., zaraz nie wytrzymam!
Co się dzieje z tym społeczeństwem?
lucjanek pisze: bo na drodze chodzi o bezpieczeństwo, a nie o wygodę jakiegoś blond pustostana.
Równie dobrze mogę powiedzieć, że piwo jest zdrowe, bo po piwie łatwiej wyrwać laskę na dyskotece.
Tobie zaś po raz ostatni zwracam uwagę. Jeszcze jeden strzał i wylecisz z forum równie gwałtownie, co wpadłeś i nikt tu nie będzie za Tobą płakał. Nie toleruję i nie będę tolerować takich tekstów, niezależnie czy są one serwowane do mnie, czy do kogokolwiek innego. I naprawdę zastanów się zanim cokolwiek odpowiesz, bo może to być Twój ostatni wpis na tym forum. Są pewne granice chamstwa.

Nie znam Pani ale już Panią kocham. I absolutnie odpowiedzialnie - stawiam milion kasztanów, że nie jest Pani "blond" !

:mrgreen:

Jeżeli nie jest Pani z kimkolwiek związna "for sure" - proponuję spotkanie. Jeżeli zaś "a i owszem" - propozycji nie było i najmocniej przepraszam. Duch Alvina do usług, grzecznie i z umiarem.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 09:54


FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 11:39

Przepiękna jesień jest w lasach, zwłaszcza liściastych.
Polecam spacerek, wszystkim, a co poniektórym w szczególności. Zwłaszcza bez oświetlenia... ;-)
Właśnie wróciliśmy po 2 godzinach łażenia po dębowych liściach, szurając butami, jak dzieci, taka frajda. :thumb:
Dolce far niente ;-)

lucjanek
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Subaru Outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 12:50

barbie pisze: Uczyli mnie jeździć zawodowcy, wokół motoryzacji kręcę się od maleńkości i z jakiegoś powodu wszyscy ludzie związani z motoryzacją i sportem motorowym zgodnie zawsze wpajali mi włączanie świateł. Zakazu na szczęście jak dotąd nie było, a jeżdżących na światłach samochodów spotykałam naprawdę dużo na drogach, niczym się nie wyróżniałam w tamtych czasach.
"Sportowcy" po dwóch klasach zawodówki. Też mi przykład do naśladowania.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 13:05

lucjanek pisze: "Sportowcy" po dwóch klasach zawodówki. Też mi przykład do naśladowania.

Zazdrość to straszne uczucie. :mrgreen:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 13:06

lucjanek, wpadniesz kiedyś do Nas na Chlejady :?: , wytłumaczysz nam o co chodzi 8-)

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 13:16

Piter 35 pisze: lucjanek, wpadniesz kiedyś do Nas na Chlejady :?: , wytłumaczysz nam o co chodzi 8-)


Piter 35, co masz na myśli :?:

Link: http://www.youtube.com/watch?v=0qIOCuBw ... r_embedded

Dobrze zrozumiałem :?: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 14:18

Krzysztof Hołowczyc

Polski celebryta i kierowca rajdowy. Od dawna propaguje nakaz włączania świateł w dzień, opierając się na twierdzeniu, że samochód bez włączonych świateł w dzień jest nieoświetlony i niewidoczny. Autor słynnego stwierdzenia: „Dziwi mnie przekonanie niektórych kierowców, że że jazda na światłach zwiększa spalanie - jest to zupełnie błędne stwierdzenie.” W Rajdzie Dakar jechał po pustynii z cały czas włączonymi światłami mijania (samochodem sponsorowanym przez Orlen, który był członkiem Koalicji).
to z tego wiarygodnego źródła podlinkowanego przez lucjanka

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 14:19

AlvinLee pisze:Nie znam Pani ale już Panią kocham. I absolutnie odpowiedzialnie - stawiam milion kasztanów, że nie jest Pani "blond" !

:mrgreen:

Jeżeli nie jest Pani z kimkolwiek związna "for sure" - proponuję spotkanie. Jeżeli zaś "a i owszem" - propozycji nie było i najmocniej przepraszam. Duch Alvina do usług, grzecznie i z umiarem.
:mrgreen:
Mym wybrańcem jest Admin tego forum, więc sugeruję rozwagę w ekspresji uczuć :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 14:38

z niezwykle merytorycznego tekstu zamieszczonego przez lucjanka

(bo wiem, żeście śmierdzące lenie i wam się całości czytać nie będzie chciało :-p
zresztą... jakbym tu siedział od początku też by mi się nie chciało)

lucjanek pisze: rzez dziesiątki lat miliony kierowców kierujących się własnym instynktem i doświadczeniem uważały używanie świateł mijania w dzień w warunkach dobrej widoczności za zbędne, a wręcz szkodliwe
lucjanek pisze: Według badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych, kierowcy używający dobrowolnie świateł mijania w dzień częściej są uczestnikami wypadków drogowych niż kierowcy ich nie używający.
lucjanek pisze: Próby wprowadzenia tego nakazu, udane lub nie, pojawiają się głównie w tzw. krajach postkomunistycznych, których niedojrzałe społeczeństwa nie posiadają jeszcze ukształtowanej świadomości społecznej i ekologicznej. Kraje z tej grupy służą również jako składowiska złomu, śmieci i innych odpadów produkowanych przez kraje rozwinięte. Nie jest wykluczone, że kraje te służą jako poligon doświadczalny do sprawdzenia skutków wprowadzenia tego nakazu i zbadania stopnia oporu społecznego przed jego wprowadzeniem.
lucjanek pisze: Przed wprowadzeniem nakazu, zdaniem wielu psychologów, świateł mijania w dzień bardzo często używali ludzie z niskim poczuciem własnej wartości, dla których była to, zwykle podświadoma, metoda na wyróżnianie się z tłumu i pokazanie innym swojej rzekomej „wyższości” i „nowoczesności”.
lucjanek pisze: Nakaz jazdy z włączonymi światłami mijania w dzień narusza Powszechną Deklarację Praw Człowieka w zakresie równego traktowania i jednakowego prawa do ochrony życia i zdrowia każdego obywatela wobec pieszych, rowerzystów i motocyklistów, którzy są poszkodowani wskutek nakazu jazdy samochodów z włączonymi światłami mijania.



a poza tym jak zwykle przywoływane są Badania.


tak ogólnie, to myślę że jednak esi miał rację. chodzi o związek wyznaniowy.
:giggle:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 14:46

lucjanek pisze:
barbie pisze: Uczyli mnie jeździć zawodowcy, wokół motoryzacji kręcę się od maleńkości i z jakiegoś powodu wszyscy ludzie związani z motoryzacją i sportem motorowym zgodnie zawsze wpajali mi włączanie świateł. Zakazu na szczęście jak dotąd nie było, a jeżdżących na światłach samochodów spotykałam naprawdę dużo na drogach, niczym się nie wyróżniałam w tamtych czasach.
"Sportowcy" po dwóch klasach zawodówki. Też mi przykład do naśladowania.
Lucjanek, Twoje argumenty są jak kulą w płot, nawet kiedy rozmówca się podstawia :giggle:

To, że kierowcy rajdowi zalecają zapalanie świateł kompletnie nie jest argumentem ZA. Bywa, że oni jeżdżą niesłychanie agresywnie na drogach publicznych. Wspomniany tutaj Hołek zwłaszcza (biję się w piersi - nie widziałem - ale słyszałem o tym, również tutaj na forum). Więc wcale im się nie dziwię, że by chcieli widzieć innych "przeciwników" jak na patelni i najlepiej z jak największego dystansu. Dlatego nieco mnie śmieszą udziały rajdowców we wszelkich akcjach pt. "Bądź bezpieczny na drodze" 8-) Marketingowo to ma pozytywny wydźwięk, ale trąci hipokryzją.

Gdyby odłożyć wszechobecne uprzedzenie do głównego sprawcy tego tutaj zamieszania (skądinąd zrozumiałe), to mogłoby się okazać, że bez świateł też byłoby porównywalnie bezpiecznie, a dla niektórych (motocykliści) nawet bezpieczniej.

Wszystkim, zwłaszcza tym, którzy apelują o kulturę w tym wątku i dobre obyczaje, polecam prostą czynność .... :-p :-p

Obrazek

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 14:47

AlvinLee pisze:Nie znam Pani ale już Panią kocham. I absolutnie odpowiedzialnie - stawiam milion kasztanów
barbie pisze:Mym wybrańcem jest Admin
dwudziesty pierwszy, konsumpcyjny, zabiegany, globalny wiek a tu Szekspir w czystej postaci. i to gdzie? u lucjanka
a juz za chwilę dzielni trzej świstacyrowie zaprezentują opowieść "płaszcza i szpady".
:-d

wzruszenie odebrało mi mowę.

hornet
2 gwiazdki
Lokalizacja: Jelenia Góra
Auto: bug
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 14:54

FUX pisze:Przepiękna jesień jest w lasach, zwłaszcza liściastych.
Polecam spacerek, wszystkim, a co poniektórym w szczególności. Zwłaszcza bez oświetlenia... ;-)
Właśnie wróciliśmy po 2 godzinach łażenia po dębowych liściach, szurając butami, jak dzieci, taka frajda.
:thumb: również polecam
15 stron o światełkach :o . Temat z całą pewnością przejdzie do historii tego forum :lol: Nie popieram lucjanka w formie wypowiedzi ale troszkę rozumiem jego frustrację. Niektórzy z Was to prawdziwi Polacy... w myśl starego dobrego cytatu" jak Cię złapią za rękę to mów, że to nie Twoja". Chłop przytacza Wam wyniki badań agencji, specjalistów, być może fanatyków itp, itd podaje przykłady innych państw, do których nam pod każdym względem( mam na myśli nasze państwo po całości) wiele brakuje, zresztą nie tylko on
Лукашэнка pisze: Niemieckie badania wykazały, że zwiększa bezpieczeństwo sytuacja, gdy normalne samochody jeżdżą w dzień bez świateł, a na światłach pojazdy uprzywilejowane oraz motocykle!
Motocykle dlatego, że zwykle sa słabo widoczne ze względu na małą powierzchnie czołową.
Gdy mają zapalone światła, bardziej się wyrózniają (szczególnie w lusterku wstecznym)
Gdy wszystkie pojazdy maja zapalone światła, to wyróznienie znika i znowu motocykliści sa bardziej narażeni na niezauważenie.
a Wy nic tylko swoje. Facet ani razu nie powiedział, że auto z włączonymi światłami w dzień nie jest lepiej widoczne od tego bez bo przecież każdy z nas wie, że to nieprawda !!! Wyśmiewacie faceta za to, że ma inne zdanie :whistle:, czas i statystyki zweryfikują kto miał rację. Chociaż znając naszą polską mentalność, wielu z nas pewnie powie, że te statystyki są be... bo np mamy dziurawe drogi albo pogoda w danym okresie była nie taka jak być powinna...
Osobiscie nie jestem biegłym w tym temacie więc nie mam prawa nawet moralnego aby kogokolwiek karcić za to że uważa tak a nie inaczej, co niektórzy czynią, ale mogę wyrazić swoją opinię.
Uważam, że jakikolwiek pojazd oświetlony jest lepiej widoczny zarówno w dzień jak i w nocy od tego bez włączonego oświetlenia. Myślę jednak, że wpływa to na widoczność innych, "nieoświetlonych" uczestników ruchu drogowego, a w jakim stopniu to czas pokaże. Jeżdżę na światłach i wcale mi to nie przeszkadza ale z własnego doświadczenia wiem, że jak ma ktoś we mnie dupnąć to i tak dupnie.
zofija pisze:A samochody czasem poruszają się równie szybko jak motocykle i również często nieprzewidywalnym torem jazdy.
Motocykl jest dużo mniejszy pod względem gabarytów więc można domniemać, że z tymi światłami to chodziło o to aby zniwelować różnice w widoczności duży/ mały. ;-) Specjalnie napisałem chodziło, bo przecież teraz już nie ma róznicy i wszyscy jesteśmy równi a niektórzy nawet równiejsi, bo więksi..
Motocyklem miałem wiele, wiele wymuszeń i dwa dzwony, jeden po zmroku, drugi w biały dzień. W obu przypadkach jechałem na światłach i w obu przypadkach usłyszałem "nie widziałam pana" :wall: Popisałbym jeszcze o pieszych, bo z tego co zauważyłem macie świetne a może świetlne do nich podejście ale i tak pewnie niewielu przeczyta moje wypociny... Pozdrawiam wszystkich i bez obrazy oczywiście :mrgreen: A Ty lucjanek włącz światła :evil: :!:
Ps. Wczoraj przejarała mi się specjalna wzmacniana żarówa firmy philips. Bez tego nakazu pewnie wystarczyłaby na dłużej a tak 70zeta w plecy :-p

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 15:04

hornet, to jest trochę tak, że pociągnęliśmy trolla za język w ramach rozrywkowych ;-)
hornet pisze: Wyśmiewacie faceta za to, że ma inne zdanie
głównie za to, w jaki sposób je przedstawia ;-)

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 15:13

lucjanek pisze: "Sportowcy" po dwóch klasach zawodówki. Też mi przykład do naśladowania.
Łał, inteligenta tu mamy! :-d


:giggle:

hornet
2 gwiazdki
Lokalizacja: Jelenia Góra
Auto: bug
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 15:16

Alan, Alan, Alan! pisze: hornet, to jest trochę tak, że pociągnęliśmy trolla za język w ramach rozrywkowych
Mam nadzieję, bo pomimo tego, że praktycznie się tu nie udzielam to jest to moje ulubione forum motoryzacyjne. Nie znam Was osobiście a większość darzę sympatią i szacunkiem, niektórych za wiedzę którą posiadają a niektórych za dozę humoru, którą wnoszą w postach...
UWAGA!
Nie jestem pedałem :lol:

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 15:24

hornet, zauważ że WitAce i Лукашэнка nie oberwali tu ani razu po głowie za to że mają podobne poglądy. Więc może to nie o poglądy chodzi, a o umiejętność dyskusji, kulturę i takie tam.
Zaś to, że każdy ma prawo mieć swoje zdanie i subiektywną opinię o szkodliwości jeżdżenia na światłach... do tego służą fora dyskusyjne. I nawet jeśli się mylimy, to mamy do tego prawo i mamy również prawo twierdzić że się nie mylimy :mrgreen:

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 15:27

hornet pisze: Mam nadzieję
no chyba się nie spodziewałeś, że jakoś strasznie poważnie traktujemy tę rozmowę. ;-)
Przynajmniej ja.
hornet pisze: Nie znam Was osobiście
nadrób przy okazji ;-)

danikl
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
Polubił: 102 razy
Polubione posty: 168 razy

Re: Moduł świateł dziennych - ktoś ma doświadczenia?

Post 6 lis 2011, o 16:07

AlvinLee pisze:
Moim zdaniem ewidentnie udaje, niemożliwym jest bowiem aby przyroda ewidencjonowała przypadki aż tak skrajnej głupoty. Niemożliwym, powtarzam, nie tylko za wieszczem.


Lucjanku miły a może kabina no 5 i zdrowo sklepać...a potem między ludzi iść i nieść te kaganki oświaty. Uwierz, lepiej pójdzie.

Kpt. Jeleń
Czyżby Grzegorz 67 wrócił w nowym wcieleniu ;-) :whistle:
Stawiam ,że tak

ODPOWIEDZ