Szybkościomierz źle wskazuje...

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Artur
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Goleniów
Auto: Outback 2,5 MY 03
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Szybkościomierz źle wskazuje...

Post 16 gru 2011, o 21:54

Fajna dyskusja się rozwinęła :thumb: Zaraz wsiadam w swój samochodzik i ze źle pokazującym licznikiem jade do domu, do POLSKI !!! przedemną kole 1500 km z czego 400 - 500 drogą pokrytą warstwą śniegu ubitego na lód :o . I dla takich właśnie chwil warto mieć ten wózek :thumb:



Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: Szybkościomierz źle wskazuje...

Post 16 gru 2011, o 22:02

No tak... Trzeba czytać co się napisało ;-) Yaris zanizal, reszta zawyzala.

Wysłano z mojego smartfona z kanapy ;-)

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Szybkościomierz źle wskazuje...

Post 16 gru 2011, o 22:03

burat pisze:Лукашэнка, brata focusem jechałem nad morze i sztachał się na prędkości jak każde inne auto :cofee:
burat,
ja tylko o moim aucie piszę,
widzocznie w innych autach tej samej marki bywa inaczej.
:->


Artur,
no to szczęśliwej drogi!
OBK 2.5 (MY 05) jechałem kiedyś w śnieżycy tak około 900km (w nocy).
Dawało radę to auto w takich warunkach. Generalnie, gdy opony były odpowiednie, to bardzo dobrze dawało radę w zimie.

Artur
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Goleniów
Auto: Outback 2,5 MY 03
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Szybkościomierz źle wskazuje...

Post 16 gru 2011, o 22:26

Лукашэнка pisze: gdy opony były odpowiednie, to bardzo dobrze dawało radę w zimie.
W Norwegii chyba lepiej nie eksperymentować z oponami zimą. Miałem już kilka sytuacji w których to właśnie dzięki dobrym skandynawskim zimówkom "wyślizgałem" sie z opresji.

WitAce
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Eire
Auto: komis
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Szybkościomierz źle wskazuje...

Post 16 gru 2011, o 22:52

To chyba troche nie tak jak piszecie z tymi %. Zazwyczaj auta przeklamuja o jakas stala wartosc. U mnie w Audi jest np. tak, ze do 90km/h przeklamuje o 5km/h, a potem zmienia sie skala na liczniku (mniejsza przerwa pomiedzy 80km/h a 90km/h) i od 90km/h przeklamuje juz o 10km/h do samego konca, a przynajmniej na pewno do 255km/h :giggle:
Jezdzilem wieloma autami wypozyczonymi na wakacjach z tym samym GPS'em i kazde auto przeklamywalo o jakas stala wartosc, nigdy nie bylo to przeklamanie procentowe. Najmniejsze przeklamanie z jakim mialem do czynienia to Toyota Corrolla. Licznik w niej przeklamywal o okolo 2-3 km/h. Nigdy nie spotkalem sie z autem, ktore pokazywalo mniejsza predkosc, wszystkie zawyzaly.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Szybkościomierz źle wskazuje...

Post 16 gru 2011, o 23:34

Artur pisze:W Norwegii chyba lepiej nie eksperymentować z oponami zimą. Miałem już kilka sytuacji w których to właśnie dzięki dobrym skandynawskim zimówkom "wyślizgałem" sie z opresji.
To również kwestia ilości tego sniegu. Dopóki jest go max kilkanaśnie centumetrów albo jest ubity, można liczyć na dobre zimówki.
Jeśli jest go więcej, to niestety żadne opony Outbackowi nie pomogą.

Gdyby los mnie rzucił do Norwegii, to jednak sprawiłbym sobie jakąś terenówkę, nie Subaru.

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: Szybkościomierz źle wskazuje...

Post 17 gru 2011, o 12:57

Godlik pisze: Kiedyś Auto Świat zrobił taki test - o ile przekłamują liczniki. I pamiętam, że z wybranej grupy samochodów wszystkie zaniżały o ~10%. Wyjątkiem był licznik w Yarisie, który pokazywał mniej niż faktyczna prędkość :mrgreen:
Nie wiem czy mówimy o tym samym teście, ale ja pamiętam podobny, jeszcze w przedpotopowych czasach AŚ i pamiętam, że rekordzistą był SC Sporting, którego prędkościomierz przy prędkości 150km/h wskazywał 180km/h :mrgreen:

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Szybkościomierz źle wskazuje...

Post 17 gru 2011, o 13:08

Лукашэнка pisze:Gdyby los mnie rzucił do Norwegii, to jednak sprawiłbym sobie jakąś terenówkę, nie Subaru.
Właśnie to mnie w może nie Norwegii, bo tam nie byłem, ale w Szwecji zdziwiło. Spodziewałem się, że ludzi będą tam nagminnie jeździć 4napędówkami (oczywiście osobówkami, nie jakimiś terenowymi, bo po co?), śniegu przecież tam masa i leży straszni długo, a okazało się, że są one tam nie częściej spotykane niż u nas. :?
Ludność jeździ prawie wyłączni zwyczajnymi FWD lub RWD.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Szybkościomierz źle wskazuje...

Post 17 gru 2011, o 16:10

Ja w Skandynawii w ogóle nigdy nie byłem, ale z tego co pamiętam z geografii, Norwegia jest krajem o klimacie stosunkowo łagodnym jesli chodzi o temperatury, a to dzięki Golfstromowi.
Czyli jest krajem bardziej deszczowym niż śnieznym.
Jednak od czasu do czasu zdarzają się tam solidne opady śniegu.
W tak ogromnym a zarazem mało zaludnionym kraju prawdopodubnie może się zdażyć, że po takich wiekszych opadach śniegu drogowcy nie od razu przywrócą przejezdność.
Więc wtedy pozostaje albo zrobić to co ludzie robili tam przez wieki w okresie zimowym, czyli siedzieć w domu...
albo, podjąć ryzyko i jechać.

Wówczas, to co się liczy w najwięszym stopniu to jest prześwit.

Testowałem wielokrotnie jak się zachowują OBK i Forester w głębokim śniegu. Forester 2.0 XT mimo teoretycznie tylko odrobine większego prześwitu od OBK, dawał sobie radę lepiej.
Ale jeszcze lepiej dawal sobie radę w zimie Pajero. Raz, że ma bardziej zaadoptowanie do warunków zimowo-offroeadowych napędy, ale przede wszystkim ma większy prześwit.
Oczywiście terenówka typu Pajero też w końcu utknie, ale jednak zajedzie dalej w takich warunkach niż jakiekolwiek niżej zawieszone Subaru:

Link: http://www.youtube.com/watch?v=ngBg88Q-sr4
:->

A poza tym terenówkę wybrałbym w Skandynawii, żeby częściej pozjeżdżać z głównych dróg, bo lubie taka turystykę i spodziewam się, ze mógłbym dotrzeć w wiele ciekawych miejsc, których nie zobaczyłbym jeżdżąc osobówką.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Szybkościomierz źle wskazuje...

Post 17 gru 2011, o 21:07

jarmaj pisze: Spodziewałem się, że ludzi będą tam nagminnie jeździć 4napędówkami (oczywiście osobówkami, nie jakimiś terenowymi, bo po co?), śniegu przecież tam masa i leży straszni długo, a okazało się, że są one tam nie częściej spotykane niż u nas.
Ludność jeździ prawie wyłączni zwyczajnymi FWD lub RWD.
Kiedyś przeżyłem to samo zdziwienie.
Wyjasnienie jest takie, że czteronapędówki są droższe w zakupie i eksploatacji, zaś wzorcowy Skandynaw jest po pierwsze praktyczny, po drugie zaś umie jeździć w tych warunkach, w jakich się wychował.
I spokojnie sobie radzi tą ośką (fakt, że często z kolcami) - bez względu na stopień zabielenia - a nie musi przepłacać.

PS. Dopiero w okolicy kregu polarnego i dalej - mam wrażenie - widzi się jednak wyraźnie więcej Volvów XC, acz i tak trudno mówić o jakiejś dominacji czteropędów. To już bardziej w Szwajcarii albo w niemieckich Alpach, zwłaszcza na wsiach, chyba...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Szybkościomierz źle wskazuje...

Post 17 gru 2011, o 22:17

Do tego bardzo gustownie urywają się takie deflektory pod zderzakiem, zapobiegające znacznym rozbryzgom wody do przodu przy przejazdach przez głębsze kałuże.
Forek w zaspach taki mocniej zawianych i twardych poległ już, gdy ich wysokość przekraczała górną część zderzaka.
Przy puchu jeszcze było jako tako; dalej dramat.
Jestem ciekaw, jak się disco zachowa, jak go podliftuję, a w wypadku zawiśnięcia, przyduszę śnieg i podniosę.
Prześwit powinien się jakiś zrobić...
P.S. Prędkościomierz i wskazania = GPS.
Zużycie paliwa z litr przekłamane na kompie w górę.
Dolce far niente ;-)

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Szybkościomierz źle wskazuje...

Post 17 gru 2011, o 22:31

Лукашэнка pisze:Oczywiście terenówka typu Pajero też w końcu utknie, ale jednak zajedzie dalej w takich warunkach niż jakiekolwiek niżej zawieszone Subaru
Im lepsza terenówka, tym dalej trzeba iść po traktor ;-)

WiS pisze:I spokojnie sobie radzi tą ośką (fakt, że często z kolcami) - bez względu na stopień zabielenia - a nie musi przepłacać.
To prawda. Jak jest czarne, to snują się jak najgorsze cioty drogowe, kurczowo trzymając się przepisów. W dodatku kierowani spranymi przez durny system mózgami gotowi są denuncjować na policję każdego, kto spróbuje jechać chociaż odrobinę szybciej.
Ale jak robi się biało, oni dalej jadą dokładnie tyle samo. A w takich warunkach większośc naszych miszczów kierownicy zaczyna jechać 30-50km/h. A oni dalej swoje 90..... ;-)


I wcale nie tak wielu jeździ na kolcach. Może ze 20%. Reszta daje sobie radę świetnie bez nich.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Szybkościomierz źle wskazuje...

Post 17 gru 2011, o 23:00

FUX pisze:Jestem ciekaw, jak się disco zachowa, jak go podliftuję, a w wypadku zawiśnięcia, przyduszę śnieg i podniosę.
Masz regulowany prześwit w tym aucie?
Piękna sprawa!

Do tego jeszcze jakaś wyciągarka i już jest to czego potrzeba w takim wozie. :thumb:

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Szybkościomierz źle wskazuje...

Post 17 gru 2011, o 23:06

jarmaj pisze:
Лукашэнка pisze:Oczywiście terenówka typu Pajero też w końcu utknie, ale jednak zajedzie dalej w takich warunkach niż jakiekolwiek niżej zawieszone Subaru
Im lepsza terenówka, tym dalej trzeba iść po traktor ;-)
To oczywiście też prawda. :-)


Chociaż ja, kiedy jeździłem terenówką, miałem tyle szczęścia, że nigdy nie musiałem chodzić po pomoc.
Ale za to sam kilka razy jeździłem po okolicy robiąc za traktor, żeby kogoś ze znajomych ratować z opresji.

ODPOWIEDZ