NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
Ponoć podobnie jak Evo X, na forum EVO od ponad tygodnia jest niezła chryja z powodu np. opcjonalnego tempomatu, nie wiem co komu szkodzi tempomatpablonas pisze:Jest dużo bardziej cywilizowany i komfortowy. Bardzo mało pali (jak na STI).


- Tomasz_555
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Katowice / Tychy
- Auto: Impreza 2.0RC Type-N/A MY07
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
Jeśli chodzi o rajdówki i ich oceny to jednak poczekałbym trochę czasu. Choroba wieku dziecięcego się kłania... dajmy szansę Imprezie. Przypomnijmy sobie choćby debiut MY01 w WRC - wszystkie Imprezy odpadły bodaj pierwszego dnia w Monte Carlo i to z powodu awarii.
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
I spełnia wszystkie normy ekologiczne.pablonas pisze:W wielkim skrócie:
Jest dużo bardziej cywilizowany i komfortowy. Bardzo mało pali (jak na STI).
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
Z sensownych i realnych pojazdów - dziś zobaczyłem auto, które spełnia większość wymagań - a mianowicie BMW 530xd.
Pewnie nie jest tanie, ale jedzie do przodu, cztery łapy, skręca, hamuje, wygodne - i niebrzydkie.
Pewnie nie jest tanie, ale jedzie do przodu, cztery łapy, skręca, hamuje, wygodne - i niebrzydkie.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
devlin pisze:Z sensownych i realnych pojazdów - dziś zobaczyłem auto, które spełnia większość wymagań - a mianowicie BMW 530xd.
Pewnie nie jest tanie, ale jedzie do przodu, cztery łapy, skręca, hamuje, wygodne - i niebrzydkie.



Dolce far niente 

Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
Devlin, to jeden z prawie idealow jest, ale niestety jest cena dosc wygorowana.
Inny co tak jezdzi to C320cdi. Jesli chodzi o diesla. Bo mozna tez wziac C2804matic albo co ciekawsze C350 4matic.
I powstaje zasadnicze pytanie - trudne i chyba nie ma dobrej odpowiedzi.
Albowiem:
Czy 4x4 jest do zycia niezbedny? Bo - kiedy sie przydaje naprawde?
1. W zimie. Ale tez nie zawsze, prawda? Wtedy kiedy snieg lezy, zdecydowanie.
2. na nartach. ( z dojazdem dlugim, szybkim)
3. aquaplanning?
4. W ekstremalnyej jezdzie.
Pewnie mozna jeszcze pare rzeczy dorzucic.
I teraz kazdy z nas ma inne zycie, inna prace, mieszka w innym terenie. Tu w Warszawie jezdzimy po plaskim. Zaraz zaczniemy jezdzic dosc wolno.
I wtedy o extremum nie mam mowy. Jak sie nie scigamy....
I co - lepiej brac np C220d w pelnym wypasie ( co daje chwilowe zadowolenie podczas zakupu) czy c280 4matic.
Lub 320d czy 325 xi. Czy 123d czy 135 ;)
Czy....
Czy moze alfa 159 2.4 Q4.
A moze tego nowego saaba turbo X black?
I take dalej......
Defendera - wolny i 4x4. Spelnia wszystkie warunki.
Inny co tak jezdzi to C320cdi. Jesli chodzi o diesla. Bo mozna tez wziac C2804matic albo co ciekawsze C350 4matic.
I powstaje zasadnicze pytanie - trudne i chyba nie ma dobrej odpowiedzi.
Albowiem:
Czy 4x4 jest do zycia niezbedny? Bo - kiedy sie przydaje naprawde?
1. W zimie. Ale tez nie zawsze, prawda? Wtedy kiedy snieg lezy, zdecydowanie.
2. na nartach. ( z dojazdem dlugim, szybkim)
3. aquaplanning?
4. W ekstremalnyej jezdzie.
Pewnie mozna jeszcze pare rzeczy dorzucic.
I teraz kazdy z nas ma inne zycie, inna prace, mieszka w innym terenie. Tu w Warszawie jezdzimy po plaskim. Zaraz zaczniemy jezdzic dosc wolno.
I wtedy o extremum nie mam mowy. Jak sie nie scigamy....
I co - lepiej brac np C220d w pelnym wypasie ( co daje chwilowe zadowolenie podczas zakupu) czy c280 4matic.
Lub 320d czy 325 xi. Czy 123d czy 135 ;)
Czy....
Czy moze alfa 159 2.4 Q4.
A moze tego nowego saaba turbo X black?
I take dalej......
Defendera - wolny i 4x4. Spelnia wszystkie warunki.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
Ad 1. Tylko cieniasy (jak nie przymierzając Kaziu M.) i blondynki potrzebują w zimie AWD. Prawdziwy mężczyzna i na drzwiach od stodoły przeleci, to jest, pardon, i na ośce poleci.Arno pisze: Czy 4x4 jest do zycia niezbedny? Bo - kiedy sie przydaje naprawde?
1. W zimie. Ale tez nie zawsze, prawda? Wtedy kiedy snieg lezy, zdecydowanie.
2. na nartach. ( z dojazdem dlugim, szybkim)
3. aquaplanning?
4. W ekstremalnyej jezdzie.
Ad 2. Na nartach jednak chyba lepsze są narty albo ratrak, ale mnie na szczęście to nie dotyczy. Ze sportów zimowych uprawiam bowiem najchętniej pokerka przy kominku. Ufff. Dojazdy długie i szybkie już też. Ufff.
Ad 3. Prawda. Ale, patrz punkt 1.
Ad 4. Ekstremalna - to teraz jest każda jazda, pomiędzy świetnie wyszkolonymi, inteligentnymi i trzeźwymi Rodakami. Do tej ekstremalnej jazdy do pracy i do supermarketu najlepsze jest jednak nie żadne wypasione AWD, ale stara Warszawa. Jak zarysują, to się zamaluje rysę. A one, te co nam zarysowały, mogą se teraz zbierać na nowego Opla albo innego Peżota; w skrajnych przypadkach nawet na Subaru.
No ja przepraszam - znam dużo tańsze metody osiągania chwilowego zadowolenia. I - rzekłbym - bardziej zgodne z naturą.Arno pisze: C220d w pelnym wypasie ( co daje chwilowe zadowolenie podczas zakupu)
Mercedesom mówię pryncypialne NIE.
Źle mi się kojarzą.
135, bez wahania.Arno pisze: 320d czy 325 xi. Czy 123d czy 135 ;)
Jeśli masz duży plac manewrowy do dyspozycji. Ponoć straszliwy promień skrętu. Niby nic, a potrafi utruć życie.Arno pisze: moze alfa 159 2.4 Q4.
Acz... patrz p. 1

Albo Yarisa TS. Też spełniaArno pisze: I take dalej......
Defendera - wolny i 4x4. Spelnia wszystkie warunki.

-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
Ad 1 W naszych warunkach coraz mniej. Ale fakt, że jak już zrobi się biało (czego doświadczyłem ubiegłej zimy 3 (trzy) razy…Arno pisze:Czy 4x4 jest do zycia niezbedny? Bo - kiedy sie przydaje naprawde?
1. W zimie. Ale tez nie zawsze, prawda? Wtedy kiedy snieg lezy, zdecydowanie.
2. na nartach. ( z dojazdem dlugim, szybkim)
3. aquaplanning?
4. W ekstremalnyej jezdzie.

Ad 2 Wyjazdy na narty, góry, z pewnością – tylko ostatnio coś na nie czasu cholera nie mam… Ale miło w górach popatrzeć, jak biedacy z zakładaniem łańcuchów się męczą, a samemu się jedzie bez problemu.
Ad 3 Tak, jest duża różnica, ale jak nie jest spełniany punkt 4, to raczej ten nie dotyczy.
Ad 4 Tak, to jedyny powód dla którego ja ("ja" podkreślone, żeby jasna była subiektywnośc opini) potrzebuję napęd na 4. Slajdem po rądzie (


A tak serio, to moim zdaniem jeżeli nie mieszka się w mocno i długo śnieżnych terenach (tu każde AWD się przyda), albo nie używa się auta dla… hmmm nazwijmy to funu z jazdy, czyli patrz punkt 4 (tu już tylko mocniejsze), to 4x4 jest tak średnio w osobówce potrzebne.
Twój wybór. Twoja kasa. Twoje potrzeby.
PS
Oczywiście nie dotyczy to aut z lekka uterenowionych, bo tu inne argumenty by były.
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
WiS i JARMAJ - utwierdzacie mnie , utwioerdzacie w przekonaniu. Ale czlowiek ma tak wyprany mozg na tym forum, ze sobie zycia bez 4x4 nie wyobraza.
kropka i kreska od pieciu lat mi do lba pakuja - auto bez 4x4 to nie samochod. Kupa jakas tylko.
a ja po probnej jezdzie 118 bmw 1141 km w Irlandii stwierdzam, ze sie trzyma dranstwo bardzo dobrze, i nie ryje nosem np. i wygodniejsze, choc male.
Masz WiS racje. Po okolicy mozna Warszawa, ale kogo dzis na Warszawe stac. To jakis obrzydliwie drogi antyk. Pewnie kosztowniejszy w utrzymaniu od bog jeden wie czego.
WiS a ty siedziales w tym 135? czy tam jest w ogle miejsce z tylu?
Wsiadlem kilka dni temu do A5 i vo ja widze - za siedzeniami przednimi jest luzu 3cm. no to ustawilem siedzenie stosunkowo blisko, niby ze subaru udaje i pozycje cwicze, a tam miejsca nadal dla wychodzonej 12latki. To sie boje ze jedynka coupe moze tez byc nieco skromna na tylnym. Bo ja czasem jednak woze kogos z tylu. Nie ze caly czas, ale czasem.
A z kolei w miescie te malenstwa sa dosc wygodne.
Ale z kolei C jest bardzo ciche i wygodne.
Ale z kolei wielu kolegow jest na granicy wymiotow kiedy sie wspomina o mercedesie ( WiS sprawdz nowe C, zobaczysz ze zupelnie inne auto)
Male BMW ma zalete - lysi nim nie jezdza. Ale z kolei jest to auto dosc damskie...
Ale i tak sie ze mnie teraz smieja na ulicy, ze pedalski kolor, to co mi zalezy
kropka i kreska od pieciu lat mi do lba pakuja - auto bez 4x4 to nie samochod. Kupa jakas tylko.
a ja po probnej jezdzie 118 bmw 1141 km w Irlandii stwierdzam, ze sie trzyma dranstwo bardzo dobrze, i nie ryje nosem np. i wygodniejsze, choc male.
Masz WiS racje. Po okolicy mozna Warszawa, ale kogo dzis na Warszawe stac. To jakis obrzydliwie drogi antyk. Pewnie kosztowniejszy w utrzymaniu od bog jeden wie czego.
WiS a ty siedziales w tym 135? czy tam jest w ogle miejsce z tylu?
Wsiadlem kilka dni temu do A5 i vo ja widze - za siedzeniami przednimi jest luzu 3cm. no to ustawilem siedzenie stosunkowo blisko, niby ze subaru udaje i pozycje cwicze, a tam miejsca nadal dla wychodzonej 12latki. To sie boje ze jedynka coupe moze tez byc nieco skromna na tylnym. Bo ja czasem jednak woze kogos z tylu. Nie ze caly czas, ale czasem.
A z kolei w miescie te malenstwa sa dosc wygodne.
Ale z kolei C jest bardzo ciche i wygodne.
Ale z kolei wielu kolegow jest na granicy wymiotow kiedy sie wspomina o mercedesie ( WiS sprawdz nowe C, zobaczysz ze zupelnie inne auto)
Male BMW ma zalete - lysi nim nie jezdza. Ale z kolei jest to auto dosc damskie...
Ale i tak sie ze mnie teraz smieja na ulicy, ze pedalski kolor, to co mi zalezy
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
Od dzisiaj jam Ci pełną gembą (!) kolega!Arno pisze:Ale z kolei wielu kolegow jest na granicy wymiotow kiedy sie wspomina o mercedesie
Co do beemek, to image mnie przeraża strasznie, ale gdyby mi tak wypadło jakąś M-trójką pojeździć... to chyba bym uprzedzenia jakoś zwalczył.

Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
bawarke co ja pije codziennie od piatej po poludniu, bo po kawie bym juz do pazdziernika nie zasnal.
ale sie zastanawiam - mam jeszcze czas.
za to powiem - dluga, weekendowa jazda testowa C klasa 220cdi robi swoje.
za to powiem - 1141 km BMW jedynka po waskich irlandzkich szosach tez swoje robi.
no i jeszcze ta nieszczesna przejazdzka u Gala 530i jego kolegi... no co bede mowil.
ale sie zastanawiam - mam jeszcze czas.
za to powiem - dluga, weekendowa jazda testowa C klasa 220cdi robi swoje.
za to powiem - 1141 km BMW jedynka po waskich irlandzkich szosach tez swoje robi.
no i jeszcze ta nieszczesna przejazdzka u Gala 530i jego kolegi... no co bede mowil.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
Ja Ci dam, psuć takie zacne zabytki, profanie Ty... :)WiS pisze: Do tej ekstremalnej jazdy do pracy i do supermarketu najlepsze jest jednak nie żadne wypasione AWD, ale stara Warszawa.
Przejedź się nawet czterocylindrową trójką (jakimś IS-em). Helmety wiedzą, jak zrobić żeby auto chciało skręcać.jarmaj pisze: Co do beemek, to image mnie przeraża strasznie, ale gdyby mi tak wypadło jakąś M-trójką pojeździć... to chyba bym uprzedzenia jakoś zwalczył.![]()
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
No może, ale mój problem, to to że RWD nie za bardzo potrafię tym jeździć.
Więc eMka lepsza, bo mocą braki mógłbym nadrobić!
Więc eMka lepsza, bo mocą braki mógłbym nadrobić!

- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
No to (na te codzienne, ekstremalne wyprawy po twarożek) Lanos...Arno pisze: kogo dzis na Warszawe stac.
Ukradną? Trudno. Się zarysuje, to wyrzucisz.
A póki nie wyrzucisz, a będzie niebieski i na złotym felunku, to prawie jak STI. Dla mniej wtajemniczonych.
W coupe nie siedziałem. W hatchu jest chyba tak średnio, a rozstaw zdaje się ten sam (trzaby sprawdzić w kwitach). Ja bym tam z tyłu w każdym razie jeździć nie chciał, przynajmniej nie dłużej niż pół godziny. Za to przód, sam wiesz. Miód-malina.Arno pisze: WiS a ty siedziales w tym 135? czy tam jest w ogle miejsce z tylu?
Wiem. Ale jednak Mesio, no nic nie poradzę. Będę cierpiał, a nie kupięArno pisze: WiS sprawdz nowe C, zobaczysz ze zupelnie inne auto

Arno pisze: Male BMW (...) jest to auto dosc damskie...

Mnie - posiadaczowi miedzianego SX-a i złotego Yarisa - nie zaimponujesz...
Bajdełej, wczoraj po raz pierwszy widziałem w SX-e faceta za kierownicą. To znaczy, innego faceta poza mną samym. Bo tak, to same blądies tym jeżdżą. No, czasami jakaś ruda, wyjątkowo.
I co? I nic.
Arno! Jako specyficznie metroseksualni kierowcy damskich autek możemy liczyć na większe branie, niż ci nieszczęśni, archaiczni maczo z dużymi spoilerami.
Tako rzecze kamasutra.
ky pisze: psuć takie zacne zabytki,
No dobra, zagalopowałem się. Tarpan - może być...?

Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
WiS jest pewne prawdopodobnienstwo, ze wrodzony takt (twoj nie moj)i wrazliwosc pozwalaja nam rwac nie na blache.
Zal mie tych ze spojleramy. Biedne sa. rwac sie nie da, i w ogole.
Najlepszy do rwania to jest UAZ. Wszedzie wjedzie i ten.
Zal mie tych ze spojleramy. Biedne sa. rwac sie nie da, i w ogole.
Najlepszy do rwania to jest UAZ. Wszedzie wjedzie i ten.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
Witam, bardzo fajnie jeździ 3, możesz spróbować również lexusa is, właściwości jezdne jak bmw i do tego tańszy.
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
spine, bardzo dziekuje.
nie zapominac nalezy, ze z auta wyraznie niszowego i dosc kultowego mam zamiar przesiasc sie na masowke.
Upadek musi byc mniej bolesny niz do lexusa.
Stad podsuniety przez WiSa pomysl 135 BWM tez w sumie niszowy, bo co za debil wyda tyle co na wypasiona trojke na taki badziew.
nie zapominac nalezy, ze z auta wyraznie niszowego i dosc kultowego mam zamiar przesiasc sie na masowke.
Upadek musi byc mniej bolesny niz do lexusa.
Stad podsuniety przez WiSa pomysl 135 BWM tez w sumie niszowy, bo co za debil wyda tyle co na wypasiona trojke na taki badziew.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
Arno pisze: no i jeszcze ta nieszczesna przejazdzka u Gala 530i jego kolegi... no co bede mowil.
A czemu nie bierzesz pod uwagę 330d ? Za bardzo dresiarskie ?
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
Zona grozi smiercia lub kalectwem
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
Jeszcze zawsze jest 530d, ale jest jedna rzecz, która okrutnie mnie do tego samochodu zraziła - nie da się odpiąć smyczy. Próbowałem się kiedyś kręcić na lodzie, co prawda 520d, z rzekomo odpiętą smyczą - nie ma szans, nic nie zrobisz. I szkoda wielka, bo auto kapitalne. Ale jak ktoś potrzebuje stricte do jazdy z A do B - to nie powinno przeszkadzać.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
Arno, No tak, Żony trzeba słuchać 


W mercedesach Lexusach i nowym STi tez tak jestdevlin pisze: Jeszcze zawsze jest 530d, ale jest jedna rzecz, która okrutnie mnie do tego samochodu zraziła - nie da się odpiąć smyczy

Re: NOWE STI jak sie jezdzi i w ogole
nie ladnie katowac sluzbowe samochody, choc nie swoje.devlin pisze: Próbowałem się kiedyś kręcić na lodzie, co prawda 520d, z rzekomo odpiętą smyczą - nie ma szans, nic nie zrobisz. I szkoda wielka, bo auto kapitalne. Ale jak ktoś potrzebuje stricte do jazdy z A do B - to nie powinno przeszkadzać.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.