Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 16 gru 2011, o 16:31

zofija pisze: Swoją drogą dla nas to niewyobrażalnie duża kasa taki milion euro, a dla Ferrari są to "drobne" w skali całego przedsięwzięcia jakim jest zespół F1 i w razie czego dzielnie przyjmą stratę na klatę i tyle

+1, w za małej skali myślicie.



Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 16 gru 2011, o 20:34

O co chodzi ?- za autoklub:

Portal omnicorse.it informuje, że Robert Kubica i dr Riccardo Ceccarelli za obopólną zgodą zakończyli współpracę. Decyzja o rozstaniu z Ceccarellim podobno wiąże się z konieczną zmianą w metodach rehabilitacji Roberta. Omnicorse pisze, iż w najbliższych dniach poznamy nowego fizjoterapeutę Kubicy.

Riccardo Ceccarelli prowadzący ośrodek Formula Medicine w Viareggio, opiekował się Robertem od 2003 roku, kiedy Kubica doznał skomplikowanego złamania ręki w wypadku drogowym.
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 16 gru 2011, o 20:43

Za Mikołajem Sokołem :

"Spokojnie i z dystansem trzeba też podchodzić do informacji w rodzaju tych o „rozstaniu” kierowcy z Riccardo Ceccarellim. Znając podejście Polaka do pracy i zestawiając to z wspominaną przez włoskie media ofertą dla Ceccarellego ze strony BMW, dotyczącą przygotowań kierowców niemieckiego koncernu do startów w serii DTM, można łatwo doszukać się motywów zakończenia współpracy. "


Pewnie JackyX zaraz napisze, że Ceccarelli to sprzedajna świnia i mały człowiek :mrgreen:

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 17 gru 2011, o 21:50

Z włoskich mediów docierają kolejne plotki na temat przejścia Roberta Kubicy do Ferrari. Serwis omnicorse.it donosi, że zespół spod znaku wierzgającego rumaka powołuje specjalną grupę, której zadaniem będzie pomóc polskiemu kierowcy w jak najszybszym powrocie do ścigania.

Grupie zajmującej się powrotem Kubicy ma przewodzić Gabriele Tredozi. 54-letni Włoch pod koniec lat 90. pełnił funkcję koordynatora technicznego Ferrari, ma za sobą także przygodę z Toro Rosso, a ostatnio pracował dla Dallary, włoskiej firmie produkującej nadwozia do samochodów wyścigowych.

Tredozi widziany był niedawno w Maranello, gdzie mieści się siedziba Ferrari. W restauracji "Montana" spotkał się z Patem Fry'em, dyrektorem technicznym włoskiego teamu, z którym miał omawiać szczegóły funkcjonowania grupy zakładanej specjalnie dla Kubicy.

Zespół pod przewodnictwem Tredoziego byłby odpowiedzialny za każdy aspekt powrotu Polaka do Formuły 1. Projekt pełną parą ma ruszyć na wiosnę przyszłego roku, kiedy Kubica miałby rozpocząć testy w bolidzie Ferrari z sezonu 2010. Według włoskich dziennikarzy Ferrari zamówiło już u dostawcy opon F1, firmie Pirelli dodatkowe komplety ogumienia, które mają być wykorzystane podczas testów Kubicy.

Serwis omnicorse.it podał również, że Kubica rozstał się ze swoim wieloletnim lekarzem, doktorem Riccardo Ceccarellim (czytaj więcej oraz odrzucił zaproszenie od magazynu "Autosprint" na coroczną galą, na której rozdawane są nagrody dla najlepszych kierowców wyścigowych minionego sezonu.
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 17 gru 2011, o 23:14

kurde, albo mają ułańską fantazję, albo coś konkretnego faktycznie jest na rzeczy... pożyjemy, zobaczymy :-)
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 18 gru 2011, o 00:22

eMTi pisze:kurde, albo mają ułańską fantazję, albo coś konkretnego faktycznie jest na rzeczy... pożyjemy, zobaczymy :-)
Na zdrowy rozum,jakby Robert był prawie jednoręki to takie zacne towarzystwo z ferrari dupska by sobie nie zawracało "misssion imposible".
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 21 gru 2011, o 20:01

"Nie zmieniłem zdania. Zawsze powtarzałem, że Kubica wróci jako kierowca w 2012 - i nadal jestem przekonany o tym, co mówię. Z pewnością wymaga to czasu. Należy pozostawić czas naturze, ale ten moment nadejdzie. Nie minął jeszcze rok od wypadku w Ronde di Andora i byłoby prawdziwym cudem, gdyby Robert mógł wsiąść do samochodu pod koniec listopada, jak tego oczekiwał Lotus Renault. Będzie pięknym cudem, kiedy to się w ogóle stanie - ale to nastąpi.

Wielka determinacja Roberta sprawia, że jestem tego pewny. Nie mogę powiedzieć, jak długo to potrwa, ponieważ nie wiem, jaki rodzaj pracy zostanie wykonany, ale liczy się efekt końcowy."-Ceccarelli
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 22 gru 2011, o 16:34

czekamy do wiosny. Nie planujemy testów - powiedział Luca di Montezemolo
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 24 gru 2011, o 01:12

On także jest opcją - potwierdza w rozmowie z fachowym portalem "Auto Motor und Sport" prezydent Ferrari Luca di Montezemolo, odnosząc się do opinii łączących Roberta Kubicę ze słynnym włoskim zespołem, podało tvn24.pl. .........Kubica w styczniu ma się spotkać z mediami i przedstawić informacje na temat swego stanu zdrowia i możliwej daty powrotu do F1. W mediach panuje pogląd, że Polak wróci w 2013 roku.
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 24 gru 2011, o 11:07

Jacky X pisze: W mediach panuje pogląd, że Polak wróci w 2013 roku.
Tylko pytanie gdzie wróci - do Polski, do Krakowa, do rajdów, do F1 ? :mrgreen:

barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 24 gru 2011, o 14:28

WRC fan pisze:
Jacky X pisze: W mediach panuje pogląd, że Polak wróci w 2013 roku.
Tylko pytanie gdzie wróci - do Polski, do Krakowa, do rajdów, do F1 ? :mrgreen:
a może do szkoły ;) (jeśli będzie już na sportowej emeryturze)
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 29 gru 2011, o 16:04

Wbrew doniesieniom włoskich mediów, Ferrari nie zamierza przeprowadzić testów Roberta Kubicy w ich bolidzie. Szef teamu Stefano Domenicali przyznał, że uważnie monitoruje sytuację polskiego kierowcy, liczy na jego powrót do ścigania, ale test Kubicy za kierownicą czerwonego bolidu nie jest planowany.

W ostatnich tygodniach włoscy dziennikarze rozpisywali się o bliskich kontaktach obozu Kubicy z Ferrari. Sugerowano, że Polak najpierw zostanie kierowcą testowym, aby później zająć miejsce Felipe Massy. Kibice krakowianina oczami wyobraźni już widziali go w czerwonym kombinezonie, ale chociaż team z Maranello nie zaprzecza, że interesuje się Kubicą, to do podpisania kontraktu jeszcze daleka droga.
- Do tematu Kubicy należy podchodzić z wielką powagą. Dziś, w okresie świątecznym, nawet Robert nie wie, jak potoczy się jego rehabilitacja. Kibicujemy mu, ale na pierwszym miejscu stawiamy jego zdrowie. Dlatego nigdy nie sugerowaliśmy, że przeprowadzimy z nim test w F1. Od końca wiosny w sprawie Roberta nie ma nic pewnego. Jako człowiek mam nadzieję, że zobaczę go na torach wyścigowych w roli lidera. To przyjaciel, to mistrz... - "Przegląd Sportowy" cytuje słowa szefa Ferrari Stefano Domenicalego, który mniej więcej rok temu otwarcie przyznawał, że Kubica to najbardziej interesujący kandydat do zastąpienia Massy.

Za kierownicę wyścigowego samochodu Kubica prawdopodobnie powróci w połowie stycznia, kiedy rozpocznie pierwsze testy. Wówczas powinniśmy wiedzieć więcej w sprawie przyszłości Polaka w F1.
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 29 gru 2011, o 16:30

no i po raz kolejny wychodzi, że możemy tylko czekać ;-)
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

cyqan
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Internetu
Auto: była Impreza, jest Evo, jest ok
Polubił: 0
Polubione posty: 4 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 29 gru 2011, o 18:16

Nie chcą stresować Massy, który będzie musiał ustąpić pewnie w połowie sezonu :giggle:

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 11 sty 2012, o 20:22

Kubica najprawdopodobniej złamał nogę na spacerze :
http://powrotroberta.blogspot.com/2012/ ... ubica.html

co za pech
:-(

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 11 sty 2012, o 20:23

WRC fan, szybszy.
Dolce far niente ;-)

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 11 sty 2012, o 20:54

akow na kropce pisze:Od Mikołaja Sokoła:



Włoska agencja ANSA podała, że Robert Kubica doznał kontuzji prawej nogi. Polski kierowca poślizgnął się i upadł, w wyniku czego odnowiło się pęknięcie kości piszczelowej, którego doznał w rajdowym wypadku przed niespełna rokiem.

Kubica trafił na badania do lokalnego szpitala, gdzie prześwietlenie wykazało, że doszło do ponownego pęknięcia kości w miejscu wcześniejszego złamania. Według nieoficjalnych informacji kontuzja nie jest poważna i kierowca wkrótce będzie mógł znów poruszać się o własnych siłach, ale wciąż trwająca rehabilitacja może się przeciągnąć o około trzy tygodnie.

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 11 sty 2012, o 20:55

jeszcze chwila i ufo przyleci.... :wall:
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 11 sty 2012, o 21:00

To pokazuje jak ważne jest, aby Robert nie wrócił za wcześnie do ścigania. Tam są większe przeciążenia niż podczas poślizgnięcia się. Może dzięki temu dostanie więcej spokoju i czasu na dojście do siebie? Np. od osób z rzymskimi dziesiątkami w nazwach? Przynajmniej byłby malutki plusik obecnej sytuacji. :-/

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 11 sty 2012, o 21:07

M.Sokół:
http://sokolimokiem.tv/?p=2202 :
W dniu, w którym Stefano Domenicali zaprzeczył, jakoby istniało już porozumienie między Ferrari i Robertem Kubicą w sprawie potencjalnych testów, włoska agencja ANSA poinformowała o nowej kontuzji polskiego kierowcy. W wyniku upadku odnowiło się pęknięcie prawej kości piszczelowej, złamanej w rajdowym wypadku przed ponad jedenastoma miesiącami.

Kubica trafił do lokalnego szpitala, gdzie prześwietlono uszkodzoną nogę i stwierdzono pęknięcie w miejscu jednego ze złamań. Polak prawdopodobnie trafi z powrotem do szpitala Santa Corona w Pietra Ligure, gdzie lekarze zajmą się nową kontuzją.

Według nieoficjalnych informacji, cytowanych m.in. przez brytyjski Autosport, incydent może wydłużyć rehabilitację o „przynajmniej trzy tygodnie”. Pamiętajmy jednak o tym, że jak dotąd nie określono prawdopodobnego terminu zakończenia rehabilitacji – podczas ostatniej rozmowy Daniele Morelli powiedział mi, że bardziej konkretnych informacji możemy spodziewać się w okolicach lutego. Czas odzyskiwania funkcjonalności poszczególnych części ciała się nie sumuje, zatem – choć oczywiście jest to niezwykle pechowy zbieg okoliczności, bez którego kierowca mógłby doskonale się obyć – trudno w obecnej chwili o tak kategoryczne stwierdzenie. Podobnie zresztą trudno jest, skoro już o nieoficjalnych informacjach mowa, o lód w miejscowości, w której temperatura wynosi 10º Celsjusza…

Gump
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
Polubił: 29 razy
Polubione posty: 85 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 11 sty 2012, o 21:15

Witek pisze:
To pokazuje jak ważne jest, aby Robert nie wrócił za wcześnie do ścigania. Tam są większe przeciążenia niż podczas poślizgnięcia się.
To chyba nie jest do końca prawdą bo kiedyś mój teść złamał na prostej drodze nogę, dwie kości pstryknęły jak zapałki wbiły mu się w mięsień więc jakie siły wtedy działały :?:
Legio Patria Nostra

"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 11 sty 2012, o 21:15

Co za pech :-/

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 11 sty 2012, o 21:16

Qrna co za pechozol :x

Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 11 sty 2012, o 21:24

Gump, ja znam osobę, która złamała nogę ubierając skarpetki. ;-) Jeśli ktoś był tak połamany jak Robert to zobacz co się stało przy głupim poślizgnięciu... a teraz wyobraź sobie zamiast poślizgnięcia Kanadę... choć ja wolę nawet nie próbować sobie tego wyobrażać.

Teraz chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie chciał, aby Robert wrócił do ścigania już teraz, za chwilę? Dojście w spokoju do pełnej sprawności i 2013 w barwach Ferrari to jest idealny plan.

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 11 sty 2012, o 22:25

O kurwa. :wall:

Znowu informacyjny bałagan.Nie piszeczel tylko kostka.Nie na lodzie tylko nie wiadomo na czym.Szlak !!!
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

ODPOWIEDZ