burat pisze:
Azrael, ale mówisz o poważnym sponsoringu (R4, S2000) czy ogólnie
No mówię o takich zespołach gdzie już jest taki prawdziwy sponsoring, a nie kilku znajomych biznesmenów coś rzuciło, a większość jedzie z eksploatacji prywatnej firmy zawodnika, rodziców czy kogoś tam. Czyli w praktyce można odkreślić że w większości to auta od R3 w górę. Problemem jest to że ktoś kto by chciał jeździć nie ma szans pozyskać sponsora na relatywnie tanie auto bo koszty nie spadają proporcjonalnie (opony np. kosztują mniej więcej tyle samo, logistyka w zasadzie tyle samo), a jak ktoś jeździ 206tką to go po prostu NIGDZIE nie będzie widać i nie sposób tego wypromować. Poza autami z pierwszej 10 zwrot medialny ze sponsoringu wynosi równo zero. Puchar owszem potrzebny, ale taki w którym auta są i tanie i w miarę ładne i w miarę dynamiczne i jeszcze cały puchar ma jakiegoś sponsora który sponsoruje pokrycie medialne (jak w KIA Cup w wyścigach). Niestety rajdy są niezwykle drogie, a pucharowe ściganie na poważnie jest często droższe niż ściganie się w wyższych klasach jeżeli jest prawdziwa konkurencja, więc to trochę taka kwadratura koła.
Ja na przykład od lat marzę żeby coś pojeździć, ale już wyraźnie widzę że jedyna szansa na to to jak sam zarobię bardzo bardzo dużo pieniędzy, co wydaje się mało prawdopodobne.