
Coś niedobrego
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
tak sobię patrzę na gazeta.pl. 6 tygodni mnie dopiero nie ma, a w kraju już taki burdel... 

- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
No. Salvatore Ty nasz, nawracaj, nawracaj Ty czym prędzej. Zginiemy inaczej i wszy nasze tyżAlan, Alan, Alan! pisze: 6 tygodni mnie dopiero nie ma, a w kraju już taki burdel...

Pączki w tym KangurLandzie dają, jadł już ?
Brak podpisu.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
dzisiaj rib-eye steak, z 600gr. Mam dzisiaj taki spust, że bym wciągnął ze 2x więcej.Grzesiek_67 pisze: Pączki w tym KangurLandzie dają, jadł już ?
kurna, róbcie tak jak byłem to nie będzie najgorzej, chociaż ja bym to zrobił inaczejGrzesiek_67 pisze: No. Salvatore Ty nasz, nawracaj, nawracaj Ty czym prędzej. Zginiemy inaczej i wszy nasze tyż

- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Alan, Alan, Alan! pisze: rib-eye steak, z 600gr.
Rybi skrzek ? Co Ty tam Chłopie jesz ??? Jestem zaniepokojony.
Choć już 600gr. rozumiem doskonale i czuję się jednak uspokojony. To przeca 12 zdrowych pięćdziesiątek

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
rybi skrzek? a co ja młody wykształcony?

ten nie wygląda za dobrze, ale nie chce mi się szukać


ten nie wygląda za dobrze, ale nie chce mi się szukać
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Alan, Alan, Alan! pisze: ten nie wygląda za dobrze, ale nie chce mi się szukać
No, to ja rozumiem. I do tego te 600 gr i plaża, plaża, plaża. Taaa, taki to pożyje.


Brak podpisu.
Re: Coś niedobrego
O takich rzeczach to nie w tym wątku. A zdjęcie piękne, takie krwiste. ZgłodniałemAlan, Alan, Alan! pisze: dzisiaj rib-eye steak, z 600gr. Mam dzisiaj taki spust, że bym wciągnął ze 2x więcej.

Re: Coś niedobrego
Dobra, dobra, lepiej poczytaj co tam u Ciebie sie dzieje... 2x dziennie widzę informacje typu: turbulencje w AuAirlines, ciężarówka wjechala w dom, pożar etc.Alan, Alan, Alan! pisze: 6 tygodni mnie dopiero nie ma, a w kraju już taki burdel...



Life is a Joke !
Re: Coś niedobrego
Alan, A.A.
Uważaj z tym żarciem, ja byłem 10 dni w Kaliforni i utyłem ze 4-5 kilo. Steki właśnie, hamburgey, ryby, ostrygi , wszystko co się rusza...
A jak utyjesz to auto straci przyśpieszenie.
Uważaj z tym żarciem, ja byłem 10 dni w Kaliforni i utyłem ze 4-5 kilo. Steki właśnie, hamburgey, ryby, ostrygi , wszystko co się rusza...
A jak utyjesz to auto straci przyśpieszenie.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Coś niedobrego
Arno, w Twoim przypadku, to chyba dobrze, bo RWD zimą lepiej by było dociążone. 

czarne jest piękne...
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
Ale za to piwa maja najlepsze na świecie .vibowit pisze:Strasznie Cię tutaj muszą głodzić, w tej Polsce.
- KonSTi
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Z nad stopy KRÓLA JULIANA
- Auto: Rarrrr!
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
...i zapewne lepiej?Alan, Alan, Alan! pisze: chociaż ja bym to zrobił inaczej![]()


In the end,it's not the years in your life that count.It's the life in your years.



- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
zawsze tak tutaj mam, ale to jest spowodowane regularnym żarciem. W PL jem o 18-19 obiad. Może coś wcześniej jak mi się zachcevibowit pisze: Strasznie Cię tutaj muszą głodzić, w tej Polsce.

skoro bym zrobił to na pewno lepiej. Po co robić gorzejKonSTi pisze: ...i zapewne lepiej?

znalazłem jakieś tanie tutaj, nie jest złe. Kopie czyli dobreKubik pisze: Ale za to piwa maja najlepsze na świecie .

Re: Coś niedobrego
widziałem wiele takich filmów ale ten przebija wszystko
http://www.sadistic.pl/bo-ruskiem-trzeb ... 104051.htm


http://www.sadistic.pl/bo-ruskiem-trzeb ... 104051.htm
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Re: Coś niedobrego
burat, gość jedzie jak idiota - to fakt. Ale cała reszta jedzie jak skończone pizdy lewym pasem, gość ma na budziku 165 km/h, autobahn jest 3-5 pasmowy a on ich mija jak fury z gnojem



"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Coś niedobrego
Chloru, zamknięcie budzika to nie jest 165km/h



Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Re: Coś niedobrego
burat, było jakieś zbliżenie na budzik jak było 165 km/h, budzik był do 180 km/h. To dalej potwierdza moje zdanie o furach z gnojem ;)))
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
-
stefanekmac
- 5 gwiazdek
- Auto: był forek XT jest OBK 2,5
- Polubił: 26 razy
- Polubione posty: 91 razy
Re: Coś niedobrego
Zgon Zdrowego Rozsądku
Dzisiaj opłakujemy zgon ukochanego przyjaciela, Zdrowego Rozsądku, który był z nami przez wiele lat. Nikt nie wie ile miał lat, gdyż jego metryka urodzenia już dawno zagubiła się w biurokracji.
Będziemy go pamiętać jako udoskonalacza takich lekcji jak:
- wiedzieć, kiedy ukryć się przed deszczem
- dlaczego kto wcześnie wstaje, temu Pan Bóg daje
- życie nie zawsze jest sprawiedliwe, oraz
- może to był mój błąd.
Zdrowy Rozsądek kierował się prostą, racjonalną polityką finansową (nie wydawaj więcej niż zarabiasz) i niezawodnymi strategiami (rządzą dorośli, a nie dzieci).
Jego stan zdrowia zaczął się gwałtownie pogarszać, gdy wprowadzono w dobrych intencjach ale wyniosłe przepisy. Jego stan pogorszyły doniesienia o 6-letnim chłopcu, który pocałował swoją koleżankę, oskarżonym o molestowanie seksualne, nastolatkach zawieszonych w prawach ucznia za używanie płynu do płukania jamy ustnej po obiedzie, oraz nauczyciela zwolnionego za upominanie niesfornego ucznia.
Zdrowy Rozsądek stracił rację bytu kiedy rodzice atakowali nauczycieli za wykonywanie pracy, której sami nie potrafili wykonać w dyscyplinowania swoich niesfornych dzieci.
Pogorszyło się jeszcze bardziej, kiedy szkoły potrzebowały uzyskać zgodę rodziców na aplikowanie uczniowi mleczka do opalania lub aspiryny, ale nie mogły informować rodziców, gdy uczennica zaszła w ciążę i chciała dokonać aborcji.
Zdrowy Rozsądek stracił chęć do życia kiedy kościoły stały się firmami, a przestępców lepiej traktowano niż ich ofiary.
Zdrowy Rozsądek czuł się pokonany kiedy w swoim własnym domu nie mogłeś obronić się przed włamywaczem, a on mógł pozwać cię za atak.
W końcu Zdrowy Rozsądek stracił chęć do życia, kiedy do pewnej kobiety nie dotarło, że parująca filiżanka kawy była gorąca. Rozlała ją na kolana i natychmiast otrzymała ogromne odszkodowanie.
Śmierć Zdrowego Rozsądku nastąpiła po śmierci jego rodziców, Prawdy i Zaufania, jego żony Dyskrecji, jego córki Odpowiedzialności i jego syna Rozumu.
Pozostawił czterech braci przyrodnich:
Znam Moje Prawa
Mam Mieć To Teraz
Zawinił Ktoś Inny
Jestem Ofiarą.
Na jego pogrzeb nie przybyły tłumy, gdyż niewielu zdało sobie sprawę z tego, że umarł.
Jeśli go jeszcze pamiętasz, mów o nim. A jeśli nie, dołącz do większości i nie rób nic.
Dzisiaj opłakujemy zgon ukochanego przyjaciela, Zdrowego Rozsądku, który był z nami przez wiele lat. Nikt nie wie ile miał lat, gdyż jego metryka urodzenia już dawno zagubiła się w biurokracji.
Będziemy go pamiętać jako udoskonalacza takich lekcji jak:
- wiedzieć, kiedy ukryć się przed deszczem
- dlaczego kto wcześnie wstaje, temu Pan Bóg daje
- życie nie zawsze jest sprawiedliwe, oraz
- może to był mój błąd.
Zdrowy Rozsądek kierował się prostą, racjonalną polityką finansową (nie wydawaj więcej niż zarabiasz) i niezawodnymi strategiami (rządzą dorośli, a nie dzieci).
Jego stan zdrowia zaczął się gwałtownie pogarszać, gdy wprowadzono w dobrych intencjach ale wyniosłe przepisy. Jego stan pogorszyły doniesienia o 6-letnim chłopcu, który pocałował swoją koleżankę, oskarżonym o molestowanie seksualne, nastolatkach zawieszonych w prawach ucznia za używanie płynu do płukania jamy ustnej po obiedzie, oraz nauczyciela zwolnionego za upominanie niesfornego ucznia.
Zdrowy Rozsądek stracił rację bytu kiedy rodzice atakowali nauczycieli za wykonywanie pracy, której sami nie potrafili wykonać w dyscyplinowania swoich niesfornych dzieci.
Pogorszyło się jeszcze bardziej, kiedy szkoły potrzebowały uzyskać zgodę rodziców na aplikowanie uczniowi mleczka do opalania lub aspiryny, ale nie mogły informować rodziców, gdy uczennica zaszła w ciążę i chciała dokonać aborcji.
Zdrowy Rozsądek stracił chęć do życia kiedy kościoły stały się firmami, a przestępców lepiej traktowano niż ich ofiary.
Zdrowy Rozsądek czuł się pokonany kiedy w swoim własnym domu nie mogłeś obronić się przed włamywaczem, a on mógł pozwać cię za atak.
W końcu Zdrowy Rozsądek stracił chęć do życia, kiedy do pewnej kobiety nie dotarło, że parująca filiżanka kawy była gorąca. Rozlała ją na kolana i natychmiast otrzymała ogromne odszkodowanie.
Śmierć Zdrowego Rozsądku nastąpiła po śmierci jego rodziców, Prawdy i Zaufania, jego żony Dyskrecji, jego córki Odpowiedzialności i jego syna Rozumu.
Pozostawił czterech braci przyrodnich:
Znam Moje Prawa
Mam Mieć To Teraz
Zawinił Ktoś Inny
Jestem Ofiarą.
Na jego pogrzeb nie przybyły tłumy, gdyż niewielu zdało sobie sprawę z tego, że umarł.
Jeśli go jeszcze pamiętasz, mów o nim. A jeśli nie, dołącz do większości i nie rób nic.
Pamietajmy o Wołyniu.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego



"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: Coś niedobrego
stefanekmac, doskonale to opisuje sytuację, z którą mam teraz do czynienia i nie chodzi to w ogóle o moją połamaną nogę.