Coś niedobrego

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Coś niedobrego

Post 17 lut 2012, o 16:19

stefanekmac, jak sprawdziłem przed chwilą, ten tekst opublikowała po raz pierwszy amerykańska gazeta "Indianapolis Star" w roku 1998, a jego autorką jest publicystka - Lori Borgman.
No i co?
No i nic.
Zdrowy rozsądek nadal nie żyje.
A może nawet stan jego zdrowia się jeszcze bardziej pogorszył.


;-)



Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Coś niedobrego

Post 17 lut 2012, o 16:50

Лукашэнка pisze: No i co?
No i nic.
To co :idea: jeszcze bardziej bądźmy chamscy , traktujmy ludzi jak wrogów do wycyckania :arrow: po trupach do celu :evil:

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Coś niedobrego

Post 17 lut 2012, o 17:45

Piter 35 pisze:
Лукашэнка pisze: No i co?
No i nic.
To co :idea: jeszcze bardziej bądźmy chamscy , traktujmy ludzi jak wrogów do wycyckania :arrow: po trupach do celu :evil:
NIE NARZEKAAAAAAAJ :!:

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Coś niedobrego

Post 17 lut 2012, o 17:46

barbie pisze: NIE NARZEKAAAAAAAJ :!:
Ale ja wcale nie narzekam , chciałbym by taki tekst dał coś PIPOLOM do myślenia :idea:

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Coś niedobrego

Post 17 lut 2012, o 18:12

Piter 35, myślę że dał ;-)

hemi112
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: a ze z Bolesławca
Auto: Były: Justy, szutrowy killer GF, jest perełeczka GC
Polubił: 0
Polubione posty: 13 razy

Re: Coś niedobrego

Post 17 lut 2012, o 22:28

eMTi pisze:l_ewy, raczej zdecydowanie lepiej, że strzeliła kość.. Jak dobrze poskładali i się ladnie zrośnie, to nie będziesz miał z nią problemów, a stawów tak łatwo wyleczyć się nie da, nawet niezależnie od kasy...
kośc się ładnie zrośnie i bedzie hulac jak nowa,nawet moze byc troszke mocniejsza:P wiesz przy zrastaniu troszke okostne ci przybedzie i bedziesz tytan:D a na serio: jak by poszły więzadła,to mógłbys mieś niekonczonca sie historie-jakies przeciażenie,sko,czy inne i zaś to samo,jak bys sobie załatwił więzadła,to raczej narty mógłbys odstawic juz na zawsze,bo pewnie co zime bys wracał z odnawiającym sie urazem-a tak-kośc sie złamała-kośc sie zrosnie i byle do nastepnej zimy;)
kiedy człowiek naprawdę chce żyć,to medycyna jest bezsilna:)

hemi112
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: a ze z Bolesławca
Auto: Były: Justy, szutrowy killer GF, jest perełeczka GC
Polubił: 0
Polubione posty: 13 razy

Re: Coś niedobrego

Post 17 lut 2012, o 22:36

burat pisze:widziałem wiele takich filmów ale ten przebija wszystko :o :o
http://www.sadistic.pl/bo-ruskiem-trzeb ... 104051.htm

dobry kozak ,a i dobrze,że niektorzy kierunkowskazy uzywają ;-) mała zaczepka o drugie autko (a takich na zyletke miał troszkę) to byłby bajzel na kilka pasów i kilkanascie aut :o :o
kiedy człowiek naprawdę chce żyć,to medycyna jest bezsilna:)

danikl
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
Polubił: 102 razy
Polubione posty: 168 razy

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 02:49

stefanekmac pisze:Zgon Zdrowego Rozsądku

On żyje tylko zszedł do podziemia . Niezbyt często jest widywany w telewizji ,radiu ,sieci.Przestał byc modny schował sie ,żeby przeczekać zły czas. Żyje wśród ludzi ,którzy rozumieją jego wartośc i pielęgnują Go przekazując prawdę o Nim z ust do ust bez zbędnego nadęcia i fałszywego poklasku . ;-) :-)

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 03:07

Normalnie rzygać się na taką obłudę chce :wall:
Można odnieść wrażenie, że ciągle mamy do czynienia z przypadkami, kiedy ograniczenia prędkości traktowane są co najwyżej jako nieśmiała sugestia zarządzającego ruchem co do preferowanego stylu jazdy" - ocenił Połeć.
http://motoryzacja.interia.pl/raport/be ... sc,1761172

Zapewne wiedza, na której oparte jest powyższe stwierdzenie, pochodzi z czasów kiedy nasz strażnik świętojebliwości, jeszcze jako man111, pomykał swoim evo po W-wie i nie tylko, bardzo średnio interesując się ograniczeniami :evil:
Ostatnio zmieniony 18 lut 2012, o 08:43 przez jarmaj, łącznie zmieniany 3 razy.

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 03:18

Założony miliard z hakiem w budżecie musi się znaleźć, takie "Naruszenia prędkości mogłyby być przeniesione z prawa wykroczeń do odpowiedzialności administracyjnej adresowanej co do zasady do właściciela pojazdu" to tylko oznacza żeby przyspieszyć procedurę ściągnięcia kasy. Już teraz ITD nie przesyła zdjęć, niedługo mandaty dostaniemy ryczałtem.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 08:38

Zastanawiam się co zrobi gość, który już postawi wszędzie te swoje fotoradary. Usiądzie na emeryturze i powie "zrobiłem coś wielkiego", czy może "co ja dobrego narobiłem"?

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 08:46

Konto usunięte, kariera. Kariera się liczy. Co za znaczenie ma efekt? Co za znaczenie ma bycie obłudną ścierą? Byle do przodu, na fali tego co pcha naprzód.

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 10:38

Panowie, też zwróciłem uwagę na ten fragment, i też się uśmiałem...
Ale to trochę tak jak ze ś.p. Profesorem Religą - jak każdy lekarz mówił, że palenie szkodzi i na serce i na płuca a sam kopcił jak smok...
Hipokryzja? Być może. Choć ja bym to raczej nazwał "słabością"...
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 11:04

Bilex pisze: Hipokryzja? Być może. Choć ja bym to raczej nazwał "słabością"...

Czy to słabość, czy hipokryzja - ciężko powiedzieć, pewnie trochę jednego i drugiego. Pewne jest, że ci tam, na górze, są kompletnie oderwani od naszej rzeczywistości. Tam jest kariera, wpływy, wygodne i niewygodne zależności, czyli po prostu polityka. A każdy polityk to z założenia kłamczuch i hipokryta.

Kubik
4 gwiazdki
Auto: impreza
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 11:04

Bilex, Mój sąsiad ostatnio zrobił awanturę że śmieciarze zabierają meble raz na kwartał .
Tenże sąsiad sprzedaje w sklepie herbicydy i pestycydy ale nie ma u niego pojemnika na opakowania po truciznach :whistle: :x

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 20:41

jarmaj wyśmiewa się z elektronicznych udogodnień w samochodach, ale sam takie samochody chyba produkuje.
wszystko zależy od punktu widzenia.

czy zgodzicie się ze mną, że jest na naszych drogach masa kretynów gnających po własną i cudzą śmierć? każdy z nas ich widział i każdy widział auta, także subaru, na przystankach tramwajowych.
mamy zresztą wątek w okolicy o dzwonie subaru. Te dzwony nie biorą się z niczego, ludzie postronni nie giną dlatego, że są głupi, ale dlatego że nikt w Polsce nie przestrzega przepisów ( MIĘDZY INNYMI, znamy inne przyczyny). Ja też nie przestrzegam ograniczeń prędkości. I czekam na autostrady, wtedy łatwiej żyć.

Gdybyśmy się wszyscy urodzili w USA, Danii, Norwegii czy Szwajcarii w zasadzie do łba bym nam nie przyszło szaleć autami tak jak w Polsce. Coś mamy we łbach poprzestawiane i trudno nam się zgodzić z ograniczeniem źle pojętej wolności.
To, że żyjemy w kraju debilnych złodziei nie potrafiących zbudować przez ostatnie 20 lat dróg nie oznacza, że mamy po tych drogach zapierdalać jak kretyni ostatni. Co z tego, że jarmaj ma opanowany doskonale samochód, widziałem jak jechał na dół w Srebrnej Górze wśród ludzi idących tuż obok. Nie sądzę, żeby to było roztropne. Można złapać gumę, ktoś może zejść z chodnika, itepe... Dlatego są na świecie tory, tam ludność szaleje. Na świecie mają o nas taką opinię jak my o ruskich.

Wyobraźcie sobie jedynie, że mieszkacie nieszczęśliwie w miejscowości przy trasie katowickiej. I że wasze dziecko albo siedząca z tyłu matka chce przejść na drugą stronę szosy. Lub wyobraźcie sobie, że mieszkacie na uliczce wśród willi i rano chcecie wyjechać z bramy a tu jakiś pacan gna 100 na godzinę bo mu się akurat śpieszy i wjeżdża wam w drzwi i was paraliżuje.
Albo wyobraźmy sobie motocyklistę, który jedzie ponad 250 drogą niedaleko Płońska i wbija się w wyjeżdżającą toytę ale wbija się o metr w prawo, w drzwi, za którymi siedzi kobita...

Albo przypomnijmy sobie wypadek naszego forumowicza na motorze...
Nagminność wykroczenia nie usprawiedliwia go.
W Norwegii czy w Szwecji są potężne ograniczenia, radary na każdym kroku i co żyją? Szczęśliwi są? Mają dobrych rajdowców?

To że ktoś chce nam przeszkodzić w łamaniu prawa chyba nie powinno być karalne. Zresztą przeciętny Polak na drodze z Krakowa do Warszawy ze względu na koszty benzyny jedzie mniej więcej zgodnie z prawem.

Też wolę, żeby radarów nie było, bo przecież jestem mistrzem kierownicy i nigdy nikt mi na pasach na katowickiej pod koła nie wejdzie i mogę se tam jechać 200, ale prawdę powiedziawszy wolę wjechać w Strykowie na autostradę, dołożyć 200 km i na narty pojechać drogą na której mogę jechać bezkarnie 150 i nikt mi nie wyjedzie i nikt mnie nie będzie namierzał. A do Krakowa? No najwyżej będę godzinę dłużej jechał. To nie tragedia. A jak ktoś musi z Krakowa do Szczecina? No to via Berlin chyba. Ze zgorzelca do Suwałk? Jedynie Helikopterem. Wybierać inne kierunki, taki kraj.

Jak kogoś coś zabije, no cóż, ale sparaliżować, zrobić z kogoś kalekę, tylko dlatego, że się uważa, że "nam wszystko wolno", albo że nas to akurat nie dotyczy? Statystyka dotyczy wszystkich.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 21:10

Tak se dzisiaj 4 Kraje przejechałem...
U Makaronów ch... 130 czy tunel czy autobana; wsie rawno. Trupów nie widać.

Kasztany. Autobana 130, co rusz ograniczenie, żeby żaby mogły się bzykać, do setki, o Austriakach w sobotni ranek nie wspomnę (ale dlaczego dla ciężarówek od 22-5, to nie wiem) :giggle: . Za tunelem mnię ścięli. 131/100 i 25 juro. :x
Co chwilę setka, Wiedeń 80.

Pepiki nawet 130 się da. Ale 80 i 100 sporo do Ostravy.

Wreszcie RP i magiczne 150. Także luzik, nawet TIR-y w sobotnie popołudnie nie przeszkadzały na A4.
Efekt?

Bez naginania prawa, wielkiego ;-) , 1070km czy 1060km w 10h.

Miło.
Więcej autoban w RP.
Dolce far niente ;-)

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 22:18

Arno pisze: Gdybyśmy się wszyscy urodzili w USA, Danii, Norwegii czy Szwajcarii w zasadzie do łba bym nam nie przyszło szaleć autami tak jak w Polsce. Coś mamy we łbach poprzestawiane i trudno nam się zgodzić z ograniczeniem źle pojętej wolności.
To, że żyjemy w kraju debilnych złodziei nie potrafiących zbudować przez ostatnie 20 lat dróg nie oznacza, że mamy po tych drogach zapierdalać jak kretyni ostatni.
Arno pisze:dlatego że nikt w Polsce nie przestrzega przepisów ( MIĘDZY INNYMI, znamy inne przyczyny). Ja też nie przestrzegam ograniczeń prędkości.
Drogi Arno - sam prawie udzieliłeś odpowiedzi, albo ją znasz - żyjemy w kraju gdzie kombinowanie i robienie władzy w konia jest w dobrym guście. Jak w 89' mówili że potrzeba 20-30 lat żeby zmieniła się mentalność ludzi, to mi się śmiać chciało - bo wierzyłem że kraj się zmieni raz-dwa. Ale teraz z perspektywy czasu widze, że i 30 lat nie starczy do zmiany przyzwyczajeń i wrodzonych cech narodowych. Jak to ktoś tu pięknie kiedyś powiedział - Polska to nie jest kraj, to stan umysłu.
Taka prawda.
Kraje, gdzie szacunek nie tyle do władzy, co do życia drugiego człowieka jest już ugruntowany, łatwiej egzekwują przepisy jeżeli idzie za nimi poszanowanie drugiego człowieka.

i takie moje primo - jak powstanie w naszym kraju z 20 torów udostepnianych ludziom do poszalenia - z takim zapleczem jak setki torów w GB - to i wariaci z ulic znikną. Tylko że na pomysł takich "orlików" nikt u nas nie wpadnie, bo 400 fotoradarów jest tańszych... i dają złudne uczucie władzy, że nas robią w konia, zarabiają przy tym szmal, oraz niby ograniczają prędkość na drodze - przez co myślą że uratowali kolejne życia - bull shit. Za chwilę wsadzą w każde auto tachograf i tyle... zamiast wymyslić coś, co nauczy ludzi jeździć.
Od dziesiątek lat kurs prawa jazdy uczy ludzi parkować do zatoki, a czy kiedykolwiek ktoś słyszał o wypadku śmiertelnym podczas parkowania :?
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 22:38

OBK nie mieszajmy systemów walutowych.
Tory tak, ale są rozwiązaniem jedynie dla fanatyków, a u nas gna każdy, któremu sprzedawca wmówił, że ma sportowy samochód. Repy - wyżyłowane kwoty, prezesi - wielkie auta i przeświadczenie o własnej niezniszczalności, wyższości i wszechwiedzy... i tak dalej. Dla każdego coś się znajdzie.

Problem leży w tym, że trzeba ustawić wszystkich, a nie spacyfikować jedynie motorheady. Cały system od początku do końca jest postawiony na łbie, zaczynając od uczenia parkowania. Ale sprawny system fotoradarowy może nieco uspokoi coponiektórych, co z kolei może zaskutkuje mniejszą dawką cieżkich dzwonów.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 67 razy
Polubione posty: 74 razy

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 22:42

FUX pisze: Więcej autoban w RP.
i tak od 50 lat :wall:

o ile przyjemniej by było jechac na wczasy lub nawet na weekend na Mazury czy w Bieszczady a tak walka na naszych drogach śmierci :wall:

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 22:54

dalej uważam, że fotoradary ograniczają prędkość tylko na odcinku 200 m, bo zaraz za nim pedal-to-the-metal
w stanach jak widziałem 25 to leciałem 25... bo się człowiek bał, że kara nie bedzie miła.
A jak wspominasz o prezesiach i menażerii średniego szczebla w renówkach - to co dla nich oznacza mandat 300 zł? ludzie rzucają palenie z powodów finansowych, więc śmiem twierdzić że ból portfela jest dotkliwszy

masz pomysła? bo dla mnie dobrym wyjściem jest obowiązkowy kurs jazdy na torze (takim z matami poślizgowymi itd) - jak ktoś raz poczuje brak kontroli nad autem, to lepiej zapamięta co niesie ze sobą prędkość

edit: coś na potwierdzenie słów FUXa
http://motoryzacja.interia.pl/raport/be ... ym,1761352
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 23:29

OBK H6 pisze: dalej uważam, że fotoradary ograniczają prędkość tylko na odcinku 200 m, bo zaraz za nim pedal-to-the-metal

Bo u nas bezpieczeństwo to jest słowo wytrych do trzaskania kasy. Chodzi o:
1. uzyskanie kasy z mandatu
2. uzyskanie kasy z unii na fotoradary do trzaskania mandatów

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 23:34

OBK - na mój gust to po pierwsze trzeba by zrobić edukację od podstaw. Gdyby zacząć uczyć normalnie, uczyć jeździć i rozsądnych zachowań na drodze, tak jak w stanach, zamiast parkowania na milimetry. Gdyby uczyć, piszesz o tym, praktyki na torze... i gdyby jednocześnie zmienić mentalność - NO ALE JAK JĄ ZMIENIĆ, skoro młody za kierownicą, wyobraźmy sobie wykształcony w nowym systemie, widzi jak się zachowują starsi i że to może jest bardziej skesi... Kwadratura...

Chyba najważniejsze jednak szkolenie. Wysokie kary. Zobaczcie, że w stanach za wiele wykronczeń można w areszcie wylądować, a to cacy nie jest. Można dostać oskarżenie o usiłowanie zabójstwa za nadmierną prędkość....

W Danii system punktowy jest jakiś koszmarny. Dlaczego Norweg mający mający silne auto jedzie 80km/h a ma daleko?
W wielu krajach wprowadzono system radarów, mierzenie średniej prędkości i chyba ludność jednak zwolniła.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 23:41

Fido

3. Uzyskanie kasy na kolejne etaty urzedników, którzy uzyskaja kasę z unii na fotoradary do trzaskania mandatów
4. Uzyskanie kasy na kolejne etaty, na uzyskanie kasy na kolejne etaty urzedników, którzy uzyskaja kasę z unii na fotoradary do trzaskania mandatów itd itd
:wall: :wall: :wall: normalnie grecja...

po co fotoradary, jak wszyscy wiedzą gdzie stoją? zmieniają się tylko miejsca dzwonów :cofee:
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/ ... ,id,t.html
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

minimus
5 gwiazdek
Auto: kiedyś OBK MY06 2.5L
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 18 lut 2012, o 23:42

Arno pisze:OBK - na mój gust to po pierwsze trzeba by zrobić edukację od podstaw. Gdyby zacząć uczyć normalnie, uczyć jeździć i rozsądnych zachowań na drodze, tak jak w stanach, zamiast parkowania na milimetry. Gdyby uczyć, piszesz o tym, praktyki na torze... i gdyby jednocześnie zmienić mentalność - NO ALE JAK JĄ ZMIENIĆ, skoro młody za kierownicą, wyobraźmy sobie wykształcony w nowym systemie, widzi jak się zachowują starsi i że to może jest bardziej skesi... Kwadratura...

Chyba najważniejsze jednak szkolenie. Wysokie kary. Zobaczcie, że w stanach za wiele wykronczeń można w areszcie wylądować, a to cacy nie jest. Można dostać oskarżenie o usiłowanie zabójstwa za nadmierną prędkość....

W Danii system punktowy jest jakiś koszmarny. Dlaczego Norweg mający mający silne auto jedzie 80km/h a ma daleko?
W wielu krajach wprowadzono system radarów, mierzenie średniej prędkości i chyba ludność jednak zwolniła.
pierdoleniekotkamłotkiem. Mandaty x3, więcej policji na drogach, zakaz 'radyjek' i sprawa załatwiona. Reszta to właśnie obłuda :whistle:

ODPOWIEDZ