Wybieramy auto dla FK - popuścmy wodze fantazji

[FUX]

FK jest prawnikiem?
No to chyba nie ma o czym dystkutować _ Discovery conajmniej, lub rangerover ale tylko supercharged.

http://www.motorauthority.com/pictures/ ... #100394275


O, np...

nowy rendż


i chyba mały rendż...

[citan]

Może coś koreańskiego? :) Terenowy nie za bardzo, ale ma inne zalety.
http://hyundai.pl/Samochody/Sportowe/Ge ... echniczne/

[FUX]

Jeszcze jedna okazja do małego klepania. Auto cokolwiek długawe przy parkowaniu pod firmą...

http://motogielda.interia.pl/maybach-57 ... 16246.html

[Gootek]

Jeśli auto ma być od czasu do czasu targane po krzakach, to czy aby na pewno nówka? Za kilkaset tys. zł?
Raczej nie.

Jak można połączyć ponadprzeciętną prezencję i komfort, bardzo dobre prowadzenie na drodze i w terenie z niską ceną zakupu?

Na przykład tak: http://suchen.mobile.de/auto-inserat/po ... 13688.html

A wtedy można w tygodniu elegancko podjechać do klienta, a w weekend się trochę rozerwać na łonie natury:

Link: http://www.youtube.com/watch?v=4ps0QNZoYW4

Mały niemiecki teścik praktyczny, który potwierdza, że tym autem można całkiem spokojnie zjechać z asfaltu:

Link: http://www.youtube.com/watch?v=9q1BqxtjgyY

[WiS]

O, jak nie musi być nówka - to ja Cayenne'a bardzo popieram.

Co prawda pod ubrankiem Volkswagen - ale jednak, cośkolwiek, przynajmniej przebrany za Prosię. Szacun na dzielni, przed siedzibąklienta i u bram sądu powinien być, na szosie chyba sprawny, w terenie też. A wnętrze na oko miłe i nawet trochę prosiakowe, w korku można sobie popatrywać na ładny znaczek...

Funky bierz, a ja odkupię gdy Ci się znudzi (i gdy mi się Forek stera)

[citan]

A ile kosztuje "nic" do Porsche?

[WiS]

ile kosztuje "nic" do Porsche?

Do tego konkretnego, to pewnie tyle ile nic do VW Touarega, plus jakieś 10% Czyli co najwyżej połowa nica do Carrery.

IMHO, taniocha

[gregski]

A ile kosztuje "nic" do Porsche?

nic nawet do tuarega kosztuje duuuzo i w dodatku jest wiecznie potrzebne.

znam przypadek goscia ktory po tuaregu W10 z salonu (98k€) kupil po roku KIE sportage full wypas (32k€) i odetchnal.
auto mial dla siebie tylko kilka miesiecy ..

[gregski]

Lukaszenka, wybacz że zwracam na to uwagę, ale młodzież forumową trza uczyć, a ona czyta to co piszemy:
po polsku są dwie poprawne formy: PRZEKONUJĄCY lub, o dziwo!!! PRZEKONYWAJĄCY.
Forma Przekunywujący - choć nagminnie używana - jest niepoprawna.
Zaraz się ktoś obruszy i powie, że te błędne formy takie tak TĄ KSIĄŻKĘ są już poprawne i Arno spadówa.
Ale ja jestem epigon.

Arno dzie_ku_je_my. Serio.
Ignoruj tylko prosze m.in. moja dysleksje i polskich znakow brak (bo na klawiaturze üäöß).

[Konto usunięte]

Za poradnią językową PWN

przekonywujący?
Szanowni Państwo,
zwracam się z uprzejmą prośbą o informację, czy dopuszczalne jest korzystanie ze zwrotu przekonywujący, np. w zdaniu „Był przekonywujący w swojej argumentacji”. Podczas zajęć ze studentami spotykam się z tym przymiotnikiem tak często, że zacząłem się zastanawiać, czy nie jest on prawidłowy (od czasownika przekonywać) i czy sugerowanie korzystania ze słowa przekonujący lub przekonywający nie jest z mojej strony błędem.

Forma przekonywujący w tekstach pisanych – co więcej, drukowanych, a nie internetowych – występuje równie często, co forma przekonujący, a znacznie częściej niż przekonywający. Mimo to jest zwykle traktowana jako niepoprawna, w przeciwieństwie do dwóch pozostałych wymienionych tu form. Myślę, że czas przyszedł, aby formę przekonywujący zaakceptować przynajmniej w tzw. normie potocznej. To samo dotyczy formy oddziaływujący, używanej na równi z oddziałujący i oddziaływający.

— Mirosław Bańko, PWN

Czyli co? To co napisałeś Arno jest przekonywające i na nas oddziaływające? Brzmi dziwnie
Przyznam, że do tej pory bezkrytycznie używałem tej "złej" formy. Ale człowiek uczy się przez całe życie.

[jarmaj]

Przeczytałem.

Dzięki temu dowiedziałem się, że ten przekonujący występuje w różnych formach, wcześniej nigdy nie zwróciłem na to uwagi. Co więcej, wszystkie chyba używam zamiennie, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. I jest mi z tym dobrze.


Że też się chce wam to roztrząsać

[Godlik]

nic nawet do tuarega kosztuje duuuzo i w dodatku jest wiecznie potrzebne.

znam przypadek goscia ktory po tuaregu W10 z salonu (98k€) kupil po roku KIE sportage full wypas (32k€) i odetchnal.
auto mial dla siebie tylko kilka miesiecy ..

Moja fryzjerka jakiś czas temu sprawiła sobie takiego używanego V10. Wersja z USA, z LPG ;)
Od tej pory każdą wizytę u niej rozpoczynałem pytaniem co Ci się znowu zepsuło. Sypało się wszystko, najczęściej jakieś pierdoły. Ale drogie pierdoły. Zamienników praktycznie brak, tylko ASO lub używki (o ile cokolwiek dało się znaleźć...)
Spalanie 30+ l /100 było przy tym drobnostką.

Właśnie go sprzedała z duuużą stratą i kupiła nowego H ix35

[Gootek]

Godlik,
jeździła V10?
No to chyba już nie "fryzjerka", tylko jakaś kreatorka albo stylistka fryzur...

[Godlik]

Nie, nie. Zwykła fryzjerka.
To V10 miało już kilka lat i wcale nie kosztowało jakoś dużo

[WiS]

Funky, a co powiesz na Evoque'a?

[FUX]

Funky, a co powiesz na Evoque'a?

Tak samo "męski" jak Forester...

[Alan, Alan, Alan!]

Funky, a co powiesz na Evoque'a?

o mi się podobancja, mimo że metrosexualny.

[FUX]

Ten evok nawet przyjemnie jeździ. Kapitalna pozycja za kierownicą, wysoko poprowadzona linia bocznych okien, środek zrobiony ze smakiem, szybka skrzynia. Tylko cena trochę powalająca.

[Kruszyn]

A może
http://www.autocentrum.pl/nowe/kia/spor ... -xl-109724

[Marlena]

mimo że metrosexualny.

i właśnie dlatego piękny

[WiS]

cena trochę powalająca.

Ojtam, prawnicy liczą inaczej

Tak samo "męski" jak Forester...

Ty chyba nie podejrzewasz Funky'ego, ze zmienia Forka na coś innego, żeby poczuć sie bardziej męsko

Kruszyn, dziś akurat miałem okazję dłuższą chwilę obserwować w ruchu taki oto duet: nowa Kia Sportage i Nissan Juke. I o dziwo, na tle tego koreańskiego paskudztwa, Juke wydał mi się nawet, na swój dżukowaty sposób, fajny. Taki... inny A na pewno lżejszy i bardziej symatyczny w swej brzydocie od Kii Fakt, że biel mu służy

[FUX]

WiS, myślę, że FK nie musi się w tej dziedzinie ścigać, aby pogłębić doznania...

[busik]

to auto mi zawsze forka przypomina - w sensie kształtem i proporcjami nadwozia
i kurde podoba mi się jak mijam coś takiego na ulicy

[WiS]

to auto mi zawsze forka przypomina - w sensie kształtem i proporcjami nadwozia

A to prawda.
Metroseksualne jest w miarę, oferta silników duża, napęd AWD przyzwoity, dobre automaty, i nie jest Dusterem (który IMO jeszcze bardziej przypomina Forka wizualnie ).
Pytanie tylko, czy jakość i awaryjnosć taka jak innych Meśków ostatnio, czy trochę lepsza?

[busik]

tego nie wiem, gdybym na to patrzył to bym swojej kanapy nigdy nie kupił

to auto za to mi zawsze przypominało Audi Q7
a minus ma taki, że w polsce z tylko jednym silnikiem wychodzi 2,2 diesel


a na koniec dzisiejszych propozycji, coś dla oka