Chodź na obiad albo wynieś śmieci

[zofija]

Oj, paseczki polecą...

Przeca to z miłości

[barbie]

Arno, a ja jestem przypadkiem ?

Jakiej kategorii? ;)))

...ciężkim? ;)

ooooj, dramatycznie

[esilon]

tak sobie czytam i czytam i przypomniałem sobie, że w tym tygodniu któraśtam rocznica slubu

[*]

dziękuję Ci hogi za życzenia

[FUX]

Bergen nie rup scenuf

Chumor ci wrócił....
To dobrze.

[piciu]

I zaraz zostane sam. Bo wszyscy maja (lub zaraz beda miec) rodziny, dzieciaki, brak czasu.

I na ciebie przyjdzie czas, czemu masz miec lepiej niz inni ?
Np tak jak ja, jeszcze troche moge sie nacieszyc statusem przed Upgradem. Po upgradzie, bachory praca kredyty... Rocznice...

[hogi]

dziękuję Ci hogi za życzenia

Proszę...



Ile jesteście po ślubie?

[esilon]

hogi, nieskończoność w pionie

[hogi]

O, to nekrofilia...
Tak jak ja...

[Konto usunięte]

I zaraz zostane sam. Bo wszyscy maja (lub zaraz beda miec) rodziny, dzieciaki, brak czasu.

I na ciebie przyjdzie czas, czemu masz miec lepiej niz inni ?
Np tak jak ja, jeszcze troche moge sie nacieszyc statusem przed Upgradem. Po upgradzie, bachory praca kredyty... Rocznice...

Eeee tam, każdy ma swój punkt widzenia. Dla Ciebie jest jak napisałeś, dla innych zupełnie inaczej.

Najgorzej kiedy człowiek za bardzo słucha kolegów. Mam takiego jednego w pracy. Wytworzyła się wokół niego jakaś presja. Jest z dziewczyną już chyba z 10 lat, wszyscy wkoło pytają kiedy się ożeni. A on początkowo przekornie mówił, że się nie żeni wcale. Minęło 10 lat a ten biedak nie ma co ze sobą zrobić, bo "co powiedzą koledzy". Bez sensu? No pewnie, że bez sensu. Ale tak jest.

[Grzegorz]

Ja mam aktualnie 25 lat i czuję się dramatycznie niedojrzała do posiadania dzieci, zawierania małżeństwa i bycia bardzo dorosłą. Uważam, że to wcale nie jest dobry moment i jeśli temat się pojawia to odruch mam "może kiedyś, później".
I rzeczywiście najpierw kasa. A to dlatego że życie mam jedno i mam prawo się pobawić, kupić sobie Subaru, chodzić po klubach i robić co chcę, zanim zajmę się tworzeniem podstawowej komórki społecznej (o ile )

No tak czyli mamy do czynienia ze szczerym wyznaniem hedonisty w rzeczy samej.

[FUX]

I zaraz zostane sam. Bo wszyscy maja (lub zaraz beda miec) rodziny, dzieciaki, brak czasu.

I na ciebie przyjdzie czas, czemu masz miec lepiej niz inni ?
Np tak jak ja, jeszcze troche moge sie nacieszyc statusem przed Upgradem. Po upgradzie, bachory praca kredyty... Rocznice...

Eeee tam, każdy ma swój punkt widzenia. Dla Ciebie jest jak napisałeś, dla innych zupełnie inaczej.

Najgorzej kiedy człowiek za bardzo słucha kolegów. Mam takiego jednego w pracy. Wytworzyła się wokół niego jakaś presja. Jest z dziewczyną już chyba z 10 lat, wszyscy wkoło pytają kiedy się ożeni. A on początkowo przekornie mówił, że się nie żeni wcale. Minęło 10 lat a ten biedak nie ma co ze sobą zrobić, bo "co powiedzą koledzy". Bez sensu? No pewnie, że bez sensu. Ale tak jest.

Powiedz Koledze:
Twoi Koledzy życia za Ciebie nie przeżyją....

[barbie]

Ja mam aktualnie 25 lat i czuję się dramatycznie niedojrzała do posiadania dzieci, zawierania małżeństwa i bycia bardzo dorosłą. Uważam, że to wcale nie jest dobry moment i jeśli temat się pojawia to odruch mam "może kiedyś, później".
I rzeczywiście najpierw kasa. A to dlatego że życie mam jedno i mam prawo się pobawić, kupić sobie Subaru, chodzić po klubach i robić co chcę, zanim zajmę się tworzeniem podstawowej komórki społecznej (o ile )

No tak czyli mamy do czynienia ze szczerym wyznaniem hedonisty w rzeczy samej.

Znaczy teraz powinnam mieć wyrzut sumienia?

[Grzesiek_67]

barbie,
barbuś a Ty nie wiedziałaś, że życie jest po to aby udręczyć siebie, innych a potem paść gdzieś bezimiennie z hektolitrami żółci w sobie ?

Ty kochany głuptasku

Cieszę się, że Cię czytam
Grzegorz

[Bea]

Myslę Barbie, ze nie powinnaś miec wyrzutów sumienia , zycie jest krótkie i należy czerpac z niego jak najwięcej przyjemności zważywszy, ze w przyrodzie nie ma nic za darmo, zawsze jest cos za cos. Pytanie które " cos " wybieramy w tej chwili.

Czytam i ze zdziwieniem obserwuje , ze to mezczyzni maja jakis dziwny pociąg do małzenstwa - czyżby brakowało wygodnej kanapy , pilota do TV i damskiego otwieracza do piwa ? ;)

[barbie]

barbie,
barbuś a Ty nie wiedziałaś, że życie jest po to aby udręczyć siebie, innych a potem paść gdzieś bezimiennie z hektolitrami żółci w sobie ?

Ty kochany głuptasku

Młoda, głupia jestem. Jeszcze się wiele muszę nauczyć

Cieszę się, że Cię czytam

i vajs versa

Myslę Barbie, ze nie powinnaś miec wyrzutów sumienia

ufff, bo nie mam

zycie jest krótkie i należy czerpac z niego jak najwięcej przyjemności zważywszy, ze w przyrodzie nie ma nic za darmo, zawsze jest cos za cos. Pytanie które " cos " wybieramy w tej chwili.

Amen

Czytam i ze zdziwieniem obserwuje , ze to mezczyzni maja jakis dziwny pociąg do małzenstwa - czyżby brakowało wygodnej kanapy , pilota do TV i damskiego otwieracza do piwa ? ;)

Też to zauważyłam, ale przyszła mi do głowy jeszcze jedna rzecz. Czy tak aby na pewno to, że ci co mają dzieci wygenerowali je w imię wyższych wartości, ludzkości, dla rodziców, dziadków, społeczeństwa i ogólnego dobra, czy może po prostu chcieli mieć dzieci?
Bo jeśli po prostu chcieli mieć dzieci, to powinni zrozumieć że są też tacy, co ich nie chcą

[esilon]

Pytanie które " cos " wybieramy w tej chwili.

z mojego doświadczenia wynika, ze mozna sobie wybierac i wybierać ale jak to Coś człowieka trafi to cała filozofia dotychczasowa przestaje byc wazna , niezaleznie co koledzy mówią

także barbie nie przejmujsja zyj jak chcesz bez wyrzutów, jak To nadejdzie to nic innego sie nie będzie liczyc,a jak nie nadejdzie to przynajmniej bedziesz przygotowana

[Grzegorz]

Znaczy teraz powinnam mieć wyrzut sumienia?

ufff, bo nie mam

No właśnie, gdyby hedonizm był związany z wyrzutami sumienia to nie byłby hedonizmem, tak mi się wydaje.

[EterycznyŻołądź]

Grzegorz, każdy kto nie chce mieć dzieci jest hedonistą, tak?

[Grzesiek_67]

EterycznyŻołądź,
zapomniałeś o drugim warunku koniecznym - brak tzw. wyrzutów sumienie.

Rezime : hedonista to człowieka, który :
a) nie chce mieć dzieci i
b) nie ma skurczybyk wyrzutów sumienia z tego powodu.

To jest dopiero Witku pełna definicja hedonisty.


G.

[EterycznyŻołądź]

Grzesiek_67, masz rację. Ufff. Dobrze, że ja mam wyrzuty sumienia (tylko, że w innej sprawie, ale się liczy, nie?).

Teraz wypadałoby poinformować wszystkie 10 latki, że nie muszą pomagać w niczym rodzicom, bo i tak są hedonistami, po co mają się męczyć.

[Bea]

Cholerka , to słownik sie myli , tam jest inaczej

[piciu]

Bez przesady. Candy Girl jest jeszcze mloda, chce szalec i ma do tego prawo. Troche karieri i hajsu nie zaszkodzi byle to nie przyslonilo widoku na caloksztalt. .... za 2 lata sie jej znudzi i uziemi jakiegos samca ktory jezeli bedzie normalny to i ją do pionu ustawi :)
Zacznie sie od presji spoleczenstwa, czyli od znajomych ktorzy to raz po raz (bo przeciez to teraz trendi) slub a to ciaza... i dojdzie do niej.

Co do "chcenia" dzieci czy "nie chcecnia" to niestety status spoleczny jest dosc istotny. Zeby utrzymac darmozjada trzba 1k-1,5k pln wydac i sporo osob decyduje sie zrobic na poczatek "kariere" czyli ten podklad a pozniej pozbyc sie zabezpieczen

yyyyyyyyy a moze bredze bo dopiero wstalem

[Gal]

Fajnie się to czyta.
W zasadzie można podać wiek piszącego bez zaglądania do jego profilu... (z wyjątkami, oczywiście, ale wyjątki są immanentną cechą każdej reguły ).
Jedyna zmiana jaką widzę w porównaniu z wczesnym Triasem to to, że wiek beztroski przesunął się o kilka lat.
Reasumując:
SERDECZNIE POZDRAWIAM WSZYSTKIE PANIE UWAŻAJĄCE INSTYTUCJĘ MAŁŻEŃSTWA ZA PRZEŻYTEK NIEGODNY NOWOCZESNEJ KOBIETY! TAK TRZYMAĆ! DZIECI TO ZŁO!

[barbie]

Gal, ale dlaczego pozdrawiasz je na róziowo? Ja se wypraszam

[Gal]

Gal, ale dlaczego pozdrawiasz je na róziowo? Ja se wypraszam

Ależ to czysty przypadek...