Rozruch silnika w mrozne poranki

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Rozruch silnika w mrozne poranki

Post 13 gru 2012, o 21:56

Temperatura spalania zależ od składu mieszanki powietrze-paliwo.



skokus_2006
2 gwiazdki
Lokalizacja: Niepołomice
Auto: Subaru Impreza Outback Sport 2,5 2006 , Mazda Mx-5 1,6
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Rozruch silnika w mrozne poranki

Post 13 gru 2012, o 22:15

Tak myślałem, że to masz na myśli. Mam na myśli ,że jesli dostarczymy np 2 razy wiecej mieszanki paliwowo powietrznej do cylindra wowczas wytworzy sie wieksza energia. Co za tym idzie moc i więcej ciepła. O ile producent obliczyl lepiej lub gorzej odprowadzanie ciepła luzy przekroje itd, to po modyfikacjach parametry pracy sie zmieniają.

gebolp
3 gwiazdki
Lokalizacja: Rumia
Auto: OBK '07
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Rozruch silnika w mrozne poranki

Post 13 gru 2012, o 22:19

skokus_2006 pisze: Mam na myśli ,że jesli dostarczymy np 2 razy wiecej mieszanki paliwowo powietrznej do cylindra wowczas wytworzy sie wieksza energia. Co za tym idzie moc i więcej ciepła.
skład decyduje o temperaturze spalania, to nie to samo co temperatura głowicy.
Temperatura silnika zależy również od sprawności układu chłodzenia
Sowy nie są tymi za kogo się podają (Miasteczko Twin Peaks)

skokus_2006
2 gwiazdki
Lokalizacja: Niepołomice
Auto: Subaru Impreza Outback Sport 2,5 2006 , Mazda Mx-5 1,6
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Rozruch silnika w mrozne poranki

Post 13 gru 2012, o 22:33

Panowie napisałem na samym początku, w komorze spalania temperatura. Nie temperatura spalania mieszanki. Dla przykładu: dociskasz więcej gazu, szybciej nagrzewasz silnik jak zimny. Anyway, ja swoje zdanie popieram, bo mam rację, jak nie spalcie mnie na stosie :)

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Rozruch silnika w mrozne poranki

Post 13 gru 2012, o 22:41

skokus_2006 pisze:dociskasz więcej gazu, szybciej nagrzewasz silnik jak zimny
a mnie zawsze uczono, że przy mrozach silnik szybciej łapie temp na niskich obrotach i jest to dla niego bezpieczniejsze - stąd pierwsze kilometry przejeżdżałem (jak miałem ręczną skrzynię) zmieniając biegi poniżej 2 krpm - i z tego co pamiętam faktycznie silnik łapał temp szybciej niż jak od początku dawałem po garach - jeździłem wtedy jeszcze Golfem z silnikiem 1.8 w benzynie n/a.
a stwierdzałem to empirycznie, zwracając uwagę w którym miejscu drogi do roboty zaczynało mi lecieć ciepłe powietrze do kabiny - a jadąc co dzień z domu do roboty tą samą trasą, zauważenie pewnej regularności nie było problemem
teraz w automacie jest gorzej, bo zanim nagrzeje się olej w skrzyni, to biegi zmieniają się przy mrozach przy ok 3 krpm - stąd auto grzeje się na postoju 2-3 minuty zanim ruszę
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

skokus_2006
2 gwiazdki
Lokalizacja: Niepołomice
Auto: Subaru Impreza Outback Sport 2,5 2006 , Mazda Mx-5 1,6
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Rozruch silnika w mrozne poranki

Post 13 gru 2012, o 23:50

no to palcie. Oczywiście nie polecam wkręcać na wysokie obroty. Mam na mysli, odpalasz, puszczasz sprzęgło delikatnie. Czekasz ,aż sie olej rozbełta 15 sekund i jedziesz delikatnie tak jak busik mówisz 2k rpm. Jak zapalisz i zostawisz na luzie to gwarantuję, że będzie silnik nagrzewał się dłużej. Czy moje metody są zdrowe? Miałem służbowego golfa od nowości, zawsze tak robiłem przy odpalaniu, jak się rozgrzał to go już nie oszczędzałem.180 000 nim zrobilem przez 2 lata. Lane to co zalecane, nie lubiany tu na forum producent jako syf, szlam nazwy nie podam. Potem na slużbówce a3 80 000 z niby awaryjnym silnikiem. Potem skoda 70K Wg instrukcji- odpalic i jechać. Wszysko wg instrukcji, ale na swiatłach zwykle byłem pierwszy. Zero problemów z każdym z pojazdów. Mówię o swoim życiowym doświadczeniu o samochodach, które miałem od nowości, nie o tym co mechanik, poradzi.

Marlena
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: Forester 2,0 XT MY03 - Kocur ;)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Rozruch silnika w mrozne poranki

Post 14 gru 2012, o 00:47

busik, skokus_2006, robię dokładnie tak samo, rano spokojnie przez około 3-4 km i mam jeszcze nawyk studzenia silnika przez 2 minuty przed wyłączeniem. Takie dostałam wytyczne w serwisie.

skokus_2006
2 gwiazdki
Lokalizacja: Niepołomice
Auto: Subaru Impreza Outback Sport 2,5 2006 , Mazda Mx-5 1,6
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Rozruch silnika w mrozne poranki

Post 14 gru 2012, o 12:45

A ja robię tak jak Marlena, busik i ja ;-) . Z tą różnicą, że za bardzo nie mam co studzić, chyba że adrenalinę.
Apeluję!!!
Kto jeszcze nie robi jak my, niech zatańczy dla wprawy delikatnego rozruchu jezioro łabędzie.
Najnowsza technika kierowców F1. Ostatnio widziałem Szumachera-w baletkach, bo zapomniał worka z butami na przebranie..

kamil83nh
2 gwiazdki
Lokalizacja: Kraków
Auto: subaru impreza GX
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Rozruch silnika w mrozne poranki

Post 14 gru 2012, o 19:55

jarmaj pisze: Czy Twoje pytanie jest teoretyczne?
tak pytałem tylko teoretycznie ,na dzień dzisiejszy nie mam z autem żadnych problemów ,a w mrozniejsze dni po odpaleniu samochodu i tak czekam ze 2 minutki :mrgreen:

kamil83nh
2 gwiazdki
Lokalizacja: Kraków
Auto: subaru impreza GX
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Rozruch silnika w mrozne poranki

Post 14 gru 2012, o 20:02

Marlena pisze: i mam jeszcze nawyk studzenia silnika przez 2 minuty przed wyłączeniem.
też mam ten nawyk ,co prawda nie mam turbo ale zawsze czekam chociaż 30s. potem gaszę silnik ;-)

Boombastic
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Rozruch silnika w mrozne poranki

Post 14 gru 2012, o 20:31

busik pisze: teraz w automacie jest gorzej, bo zanim nagrzeje się olej w skrzyni, to biegi zmieniają się przy mrozach przy ok 3 krpm - stąd auto grzeje się na postoju 2-3 minuty zanim ruszę

Tak jest programowany automat by zmieniał biegi na zimno przy trochę wyższych obrotach by szybciej silnik i olej w skrzyni sie nagrzał.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Rozruch silnika w mrozne poranki

Post 16 gru 2012, o 16:39

kamil83nh pisze: co prawda nie mam turbo ale zawsze czekam chociaż 30s. potem gaszę silnik ;-)
Można, ale z pewnością wiesz, że to kompletnie nie ma sensu. ;-)

kamil83nh
2 gwiazdki
Lokalizacja: Kraków
Auto: subaru impreza GX
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Rozruch silnika w mrozne poranki

Post 16 gru 2012, o 20:47

jarmaj pisze: Można, ale z pewnością wiesz, że to kompletnie nie ma sensu.
wiem ,ale co poradzę ,to jest silniejsze :-)

skokus_2006
2 gwiazdki
Lokalizacja: Niepołomice
Auto: Subaru Impreza Outback Sport 2,5 2006 , Mazda Mx-5 1,6
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Rozruch silnika w mrozne poranki

Post 16 gru 2012, o 23:17

Ja dla jeszcze lepszego przesmarowania gladzi cylindrów, na dzień następny przed zgaszeniem trzymam obroty do odcinki na czerwonym polu z jakieś 3 minuty. Po tym czasie wychodzi sąsiad i coś mówi do mnie. Ale jak zgaszę to się nieładnie zachowuje, bo trzaska oknem.

ODPOWIEDZ