Klima działa a i tak gorąco

[Tyson]

Ja mam od dwóch dni podobny problem w OTB '04, klimatronic mimo że według panelu sterowania chodzi normalnie, sprężarka także się załącza to z nawiewów nie leci chłodne powietrze. Natomiast zauważyłem że wskazania temp. zew. są dużo za niskie.(mimo to jest różnica temp. w stosunku do na stawów klimy). Moje pytanie więc brzmi : czy jest w moim Outbacku reset klimy ? Może po prostu coś z czujnikiem temp. zew. się porobiło ?

[Azrael]

Czujniki się czasem psują i wtedy klima nie działa poprawnie.

[Tyson]

A gdzie jest takowy czujnik. może się tylko zabrudził czy coś ??!!

[Azrael]

Z przodu pod zderzakiem z tego co pamiętam.

[Tyson]

Faktycznie, znalazłem go dzisiaj, wystarczy zdjąć atrapę. Sprawdziłem styki, trochę go przetarłem i lipa, po włączeniu zapłonu chwilę pokazuje np . 31 st. ,a za chwile spada do 22 st. (ta pierwsza temp. jest bliższa rzeczywistej ).
Jeszcze spróbuję dzisiaj odpiąć klemę na noc może coś pomoże.
Pozdrawiam i dziękuje.

[Azrael]

Tyson, zmień czujnik, coś koło stówki kosztuje.

[leon]

Zna ktoś dobry serwis klimy w Toruniu lub okolicach, bo klima po kilku minutach zaczyna grzać.

[gebolp]

Jeszcze spróbuję dzisiaj odpiąć klemę na noc może coś pomoże.

Ciekawy patent.... coś jak "wejdź do łóżka, wstań, może noga nie będzie złamana"

[vibowit]

leon, a zwykłe nabicie nie pomoże? Przy sprawdzaniu szczelności instalacji i nabijaniu chyba wiele się nie da zepsuć.

gebolp, archeolog! Odniosłeś się do wpisu sprzed 2 lat.

[leon]

vibowit, nie wiem czy wystarczy, ale wolę jechać do ogarniających nabijaczy niż do paprunów.

Objawy są takie: włączam klimę i chłodzi przez kilka minut, później leci ciepłe, jak podkręcę silnik pow. 4000rpm znowu leci zimne, znowu przez kilka chwil.

[Chloru]

leon, jakieś sprzęgło/wiskoza?

[FUX]

Zabieg obsługi klimy trwa około 1-2h
W tym czasie masz/lub nie, zrobione wszystko, oprócz sprawdzenia sprężarki. Resztę ogarnia maszyneria.
Ozonowanie, dezynfekcja powinna być w cenie.
Filtr extra.
Ja robiłem w jednym miejscu kilka razy i było ok.

[leon]

leon, jakieś sprzęgło/wiskoza?

Obejrzę przez weekend.

[WRC fan]

FUX, z ciekawości - ile płacisz za taką usługę ?

[FUX]

Coś koło 150-200 zeta rok temu.
W tym nie robiłem.
Aha. Jeszcze gostek jakiś preparat Bernera opróżnił w kanały.
Bez wymiany filtra pp.

[WRC fan]

Jeszcze gostek jakiś preparat Bernera opróżnił w kanały.

Ja bym odpuścił takie zabiegi. Wszelkie pianki niestety mogą zrobić niezłe kuku w układzie nawiewów, no ale załóżmy że gość wie co robi W większości przypadków przy "standardowym" smrodzie z klimatyzacji zwykłe odgrzybianie ozonatorem (wydajnym !) albo ultradźwiękami w zupełności wystarcza. Jak jest hardcore i zwykła dezynfekcja nie wystarcza, to zostaje mycie parownika.

A - pomijając podpięcie "maszynki" ważne jest żeby ktoś sprawdził czystość chłodnicy klimatyzacji, ma to bardzo duży wpływ na ciśnienia w układzie.

[FUX]

Wszelkie pianki niestety mogą zrobić niezłe kuku w układzie nawiewów,

To nie była pianka.
Będę gdzieś w pobliżu, to dopytam.

[Bodzlo]

Wszelkie pianki niestety mogą zrobić niezłe kuku w układzie nawiewów,

To nie była pianka.
Będę gdzieś w pobliżu, to dopytam.

Z pewnością były to preparat do ultradzwiekowego odgrzybiania

Jeśli chodzi o pianke to jest to bardzo dobry sposób jeśłi oczywiśćie ma sie dobra pianke i psika bezpośrednio na parownik a nie w kanały

[WRC fan]

Z pewnością były to preparat do ultradzwiekowego odgrzybiania

Przecież środek do ultradźwiękowego grzybobrania podawany jest bezpośrednio do urządzenia rozpylającego.

Jeśli chodzi o pianke to jest to bardzo dobry sposób jeśłi oczywiśćie ma sie dobra pianke i psika bezpośrednio na parownik a nie w kanały

Najpierw trzeba mieć bezpośredni dostęp do parownika, a to nie jest takie hop-siup w większości samochodów.

[Bodzlo]

Z pewnością były to preparat do ultradzwiekowego odgrzybiania

Przecież środek do ultradźwiękowego grzybobrania podawany jest bezpośrednio do urządzenia rozpylającego.

nie doczytałem że poszedł w kanały i zasugerowałem sie tym co ja wlewam do urządzenia

Jeśli chodzi o pianke to jest to bardzo dobry sposób jeśłi oczywiśćie ma sie dobra pianke i psika bezpośrednio na parownik a nie w kanały

Najpierw trzeba mieć bezpośredni dostęp do parownika, a to nie jest takie hop-siup w większości samochodów.

W większośći aut nie ma większego z tym problemu a juz tym bardziej w subaru

[WRC fan]

W większośći aut nie ma większego z tym problemu

Nie no, co za problem ściągnąć deskę

Ja obstaję przy swoim - pianki to zło. Zresztą mieliśmy już kiedyś przypadek dziurawego parownika właśnie przez pianki - po prostu wyżarło dziury.

[Bodzlo]

W większośći aut nie ma większego z tym problemu

Nie no, co za problem ściągnąć deskę

Przesadzasz i to dośc mocno i myśle ze gdybyś znał konstrukcje układów nawiewu pisal bys inaczej , głupim odplywem dojdziesz pianka do parownika ale najczęściej wyjmuje sie wentylator lub rezystor ale co ja ci bede pisal ,wiesz lepiej

Ja obstaję przy swoim - pianki to zło. Zresztą mieliśmy już kiedyś przypadek dziurawego parownika właśnie przez pianki - po prostu wyżarło dziury.

sory ale przez 10 lat od kiedy robie przy klimie nie słyszałem wiekszej bujdy dość mocna musiała byc ta pianka albo to co braliście wcześniej

[WRC fan]

No tu to pasuje cytat z Frasyniuka. Super, że masz 10 letnie doświadczenie i jesteś alfą i omegą. A skoro masz takie doświadczenie, to doskonale powinieneś wiedzieć, że klimatyzacja nie lubi półśrodków, a wszelkie pianki (różnej jakości) to niestety półśrodek i podcieranie dupy szkłem.
W 90% przypadków smrodu z układu wystarczy zwykła dezynfekcja, a w pozostałych 10 pianka pomoże jak umarłemu kadzidło.
Zresztą zdjęcia rozpuszczonych przez piankę gum klap z obudowy nagrzewnicy/parownika z E46 już kiedyś bodajże wrzucałem na forum.

Dalszej dyskusji na poziomie piaskownicy prowadzić nie zamierzam