
BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Jedna opcja to sugerowany przez Leona wykup sąsiednich stu hektarów, inna to rezygnacja z opcji "ja tu rządzę".
Ludzie w większości są normalni, choć bywają wyjątki.
Ludzie w większości są normalni, choć bywają wyjątki.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Masz już plan na najbliższą pięciolatkę ?FUX pisze:

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Ciekawe czy normalnością jest chamstwo czy nie.
Czy jak inny sąsiad o 24:30 nagle okna otwiera i puszcza z 350 W jakiś utwór z dość mocnym beatem, lub córki innego cały dzień nad basenem radiem dość głośnym se umilają dzionki... czy to normalność, czy nie?
Bo nagle się może okazać, że to my nienormalni jesteśmy.
Czy jak inny sąsiad o 24:30 nagle okna otwiera i puszcza z 350 W jakiś utwór z dość mocnym beatem, lub córki innego cały dzień nad basenem radiem dość głośnym se umilają dzionki... czy to normalność, czy nie?
Bo nagle się może okazać, że to my nienormalni jesteśmy.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Arno pisze: Ciekawe czy normalnością jest chamstwo czy nie.
Czy powszechność to normalność ?
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
To ciekawe zagadnienie. Możliwe, że dla mas, tak.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Pracuję nad pozyskaniem środków.leon pisze:Masz już plan na najbliższą pięciolatkę ?FUX pisze:![]()

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Arno pisze: lub córki innego cały dzień nad basenem radiem dość głośnym se umilają dzionki... czy to normalność, czy nie?
Jak łażą przy tym topless i są w zasięgu Twojej lornetki, to może być nawet fajne

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
A dziś w NATEMA.PL taki wpis:
http://jarekzuzga.natemat.pl/69263,obyc ... -warszawie
http://jarekzuzga.natemat.pl/69263,obyc ... -warszawie
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
11. i 12. We Włoszech ścieżek rowerowych nie ma.Takiego szacunku dla rowerzystów na drogach, jak tam, to ze świecą szukać.
Zrobiliśmy kilkaset km na rowerach i nie zdarzyło się, aby ktoś nas wyprzedzał na gazetę.
To samo dotyczy skuterów!
Na 4km plantach w Lucce współuczestniczyli piesi, biegacze, rowerzyści, wózko-rowery 4 os, nawet ze dwa razy policyjna alfa się przemieściła.
Można?
Można!
Zrobiliśmy kilkaset km na rowerach i nie zdarzyło się, aby ktoś nas wyprzedzał na gazetę.
To samo dotyczy skuterów!
Na 4km plantach w Lucce współuczestniczyli piesi, biegacze, rowerzyści, wózko-rowery 4 os, nawet ze dwa razy policyjna alfa się przemieściła.
Można?
Można!
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Andrzej ale Oni znaczy Włosi nic innego nie robią, ino jeżdżą , przemieszczają się , biegają i rowerują . A gdzie praca
Później qrna za nich nierobów południowców trza długi spłacać




https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Arno pisze: czy to normalność, czy nie?
Bo nagle się może okazać, że to my nienormalni jesteśmy.
po kilku miesiącach mieszkania nie w bloku ino na posesji wiem jedno, cokolwiek bym nie robił większości sąsiadów zapewne się nie spodoba
jednak starając się byc uczciwym musze przyznać że tez mnie wkurwiaja przedziwne zwyczaje z jazda 60 km/h po 3 metrowej dróżce włącznie .............na której poleguje mój pies który zapewne wkurwia sąsiadów że poleguje na drodze zamiast w budzie itd. itd ..........

śpiącego policjanta wlasnie produkuję

wszyscy sa nienormalni, niektórzy jeszcze niezdiagnozowani
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Od ulicy do domów prowadzi u nas wąska 4ro metrowa droga z kostki. Kiedyś była równa, ale ponieważ sąsiad, sąsiadka i ich dziecię dają na 50 metrach w palnik zrobiliśmy przed laty hopkę. To ich spowalnia i kiedy wyjeżdżam z bramy to jest szansa, że nie walną.
Gaz do dechy zimnymi dieslami, czy ja muszę coś tłumaczyć?
Czy 5 milisekund różnicy robi różnicę?
Gaz do dechy zimnymi dieslami, czy ja muszę coś tłumaczyć?
Czy 5 milisekund różnicy robi różnicę?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Arno pisze: Gaz do dechy zimnymi dieslami, czy ja muszę coś tłumaczyć?
benzyniaki tez nie lubią na zimno do dechy

w urywaniu milisekund przoduje sasiadka w służbowej skodzie, żadne dziury w drodze jej nie straszne
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
bo to najlepsze auto na świecie... służboweesilon pisze: w urywaniu milisekund przoduje sasiadka w służbowej skodzie, żadne dziury w drodze jej nie straszne
nie ma krawężnika na który nie dałoby radę wjechać przy 100kmh, a już o gonieniu w polu kukurydzy nie wspomnę (osobiście widziałem takiego artystę parę lat temu co kosił pole Yarkiem)

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
esilon pisze: wszyscy sa nienormalni, niektórzy jeszcze niezdiagnozowani



Piter 35, na imprę do Silvio mogę jechać zaraz...

P.S. Yeni przywiozłeś?
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
a ja mam od paru lat butelkę w domu i chętnych do wypicia ni maFUX pisze: P.S. Yeni przywiozłeś?

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
No mogę przyjechać pomóc opróżnić, jak będę w Poznaniu na przeglądzie.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
ja tego nie lubię, ale chętnie Ci przekażę - a napić się możemy rudej, nie ma problema 

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Ponieważ był dziś dziki upał odwiedziłem trzy salony samochodowe z zamiarem zrobienia reconnaissance'u - auto z automatem dla małżonki, ze względu na bóle kręgosłupa. Trasa moja wiodła Puławską ulicą w kierunku Piaseczna.
W pierwszych słowach mego listu wstąpiłem do VOLVOHOUSE, czy jak to się nazywa, wszedłem do wielkiego salonu, masa aut, czystych, ładnych. To se powsiadałem do czego się dało. Trzaskałem drzwiami, ortwierałem bagażniki... NIKT się nie pofatygował. Udałem się do grupy kilku panów wyglądających na miejscowych. I wyobraźta sobie byli to sprzedawcy. Pan mi potem wyliczy.
Zaraz za płotem Lexus. A co mi tam. Poszedłem do luksusu. Włażę ci ja na obiekt. Przy stolikach siedzą jacyś, nawet wzroku nie podnieśłi, wsiadłem do jednego, drugiego, trzeciego... No to jak ten Mamoń, wyszedłem.
No i wreszcie postanowiłem zajechać do Fiata w piasecznie, bo tam Jeepy stojankię mają.
Zaglądam, do jednego, drugiego, sprzedawca gada z kolegą odwiedzającym. Wyraźnie usiłuję wyglądać na zainteresowanego. NO CHU CHU.
Nie podeszedł. Wyszłem.
Proszę mi wyjaśnić o co chodzi. Byłem w krótkich spodniach. Ale widać było czym podjechawszy.
W pierwszych słowach mego listu wstąpiłem do VOLVOHOUSE, czy jak to się nazywa, wszedłem do wielkiego salonu, masa aut, czystych, ładnych. To se powsiadałem do czego się dało. Trzaskałem drzwiami, ortwierałem bagażniki... NIKT się nie pofatygował. Udałem się do grupy kilku panów wyglądających na miejscowych. I wyobraźta sobie byli to sprzedawcy. Pan mi potem wyliczy.
Zaraz za płotem Lexus. A co mi tam. Poszedłem do luksusu. Włażę ci ja na obiekt. Przy stolikach siedzą jacyś, nawet wzroku nie podnieśłi, wsiadłem do jednego, drugiego, trzeciego... No to jak ten Mamoń, wyszedłem.
No i wreszcie postanowiłem zajechać do Fiata w piasecznie, bo tam Jeepy stojankię mają.
Zaglądam, do jednego, drugiego, sprzedawca gada z kolegą odwiedzającym. Wyraźnie usiłuję wyglądać na zainteresowanego. NO CHU CHU.
Nie podeszedł. Wyszłem.
Proszę mi wyjaśnić o co chodzi. Byłem w krótkich spodniach. Ale widać było czym podjechawszy.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
gorąco ...............,każdy klient który przychodzi i zmusza do pracy jest traktowany jak natrętna mucha ,jak się go zignoruje może sobie pójdzie 

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Arno pisze: Proszę mi wyjaśnić o co chodzi.
To byli zawodowcy, wyczuli że i tak nie kupisz.

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Do mnie za to - klasycznego oglądacza - zawsze lezą i się narzucają z mądrymi uwagami. Ledwo nadążam spławiać, tłumacząc grzecznie, że ja tu przychodzę wiedziony ciekawością względem aut, a nie ludzi. Szczególnie ludzi po krótkim kursie markietingu-leninizmu.
Arno, może przytyj i brodę zapuść, hę?
Arno, może przytyj i brodę zapuść, hę?
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Arno, kto teraz osobówki ogląda...?
Za to będąc jakiś czas temu we Fiacie dostawczym i Iveco, Panowie prześcigali sią w uprzejmościach.
Jakiś czas temu merol, bawara, jag/lr kilkukrotnie, honda, volvo, toybota obserwacje zblizone do Twoich.
Generalnie maja w doopie.

Za to będąc jakiś czas temu we Fiacie dostawczym i Iveco, Panowie prześcigali sią w uprzejmościach.
Jakiś czas temu merol, bawara, jag/lr kilkukrotnie, honda, volvo, toybota obserwacje zblizone do Twoich.
Generalnie maja w doopie.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
WiS, bo ty wyglądasz może jako przyszły właściciel skody czyli ciapa któremu wciśniesz ,jak to kiedyś jeden z naszych forumowiczów pracujący w takim salonie opisywał, że te 76 koni w porównaniu do 73 daje duuuużą różnicę podczas jazdy i wyprzedzania
,a Arno wygląda może na takiego co mu się nie wciśnie kitu wiec szkoda powietrza w płucach







Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
