ostrzeżenie! przekręt "na kuriera"

[zino]

http://www.wykop.pl/ramka/1812826/kurie ... opowe-csi/

W dniu wczorajszym zostałem oszukany poprzez grupę/gang/szajkę tzw. Kurierowców.
Cały proceder polegał na telefonie od oszustów że są zainteresowani zakupem felg wraz z oponami- dogadaliśmy się co do ostatecznej ceny- 4900 zł, i Pan oznajmił że zamówi kuriera ponieważ jego firma handlująca samochodami/ warsztat ma zniżki na wysyłkę i będzie to polegało na tym że przyjedzie kurier DPD doręczy wszystkie kwity itd. oraz odbierze ode mnie felgi za pobraniem. W dniu wczorajszym przyjechał kurier(25-30 lat wzrost 180-190 zarośnięty brunet nie ostrzyżony), autem marki Mercedes Sprinter model o numerach nadwozia CZN FC40, model sprintera 2002-2005 rok, odebrał ode mnie wszystkie felgi, doręczył kwity i co NAJWAŻNIEJSZE- Był to oszust ubrany za kuriera DPD (uniform polarowy z napisem czerwonym DPD), zaś auto było oklejone napisami DPD. Oczywiście numer nadania przesyłki okazał się fałszywy, zaś Oszuści oszukali na dzień dzisiejszy kilkadziesiąt osób( wszystko mają obcykane, sam dyrektor oddziału Wrocławskiego oznajmił mi że tylko numer nadania przesyłki nie zgadza się).

[brahu]

Pomysłowość "pewnych" ludzi nie zna granic

[KamilP]

masakra
udostepniam dalej!

[cyqan]

Felgi od porsche za pobraniem wysłać... Już sama idea "śmierdziała" przekrętem

[brahu]

To fakt Dobrze, że całego prosiaka nie wysłał tym "kurierem" heh

[busik]

Felgi od porsche za pobraniem wysłać... Już sama idea "śmierdziała" przekrętem

kto na Porsche wrzuca opony Barum

[cyqan]

Może kupił je tylko po to, żeby zabezpieczyć ranty

[Konto usunięte]

kto gra grubo wygrać musi

[marat]

Przez takich "ludzi" niedługo nie będzie można nikomu ufać, a Polacy będą postrzegani za krętaczy

[leon]

Przez takich "ludzi" niedługo nie będzie można nikomu ufać, a Polacy będą postrzegani za krętaczy

Pieprzysz. Polskie przekręty to pikuś, niemieckie czy amerykańskie to jest coś.

[barton]

Przez takich "ludzi" niedługo nie będzie można nikomu ufać, a Polacy będą postrzegani za krętaczy

i przestaje dziwić niski poziom zaufania społecznego:
http://www.skarbiec.biz/gospodarka/15_02_2012_.htm

[jarmaj]

I przestaje dziwić niski poziom zaufania społecznego:
http://www.skarbiec.biz/gospodarka/15_02_2012_.htm

A to nie na całym świecie jest tak, że każdego traktuje się jak oszusta i kłamcę, dopóki nie udowodni że jest inaczej?


To ja bym się tam nie nadawał

[ryjeks]

Jednego nie rozumiem...

Odebrać felgi za pobraniem , po pierwsze nie ma możliwości takiej usługi,
a po drugie gość wydał felgi nie inkasując za nie ?

Dobrze rozumiem czy coś przeoczyłem ?

[rrosiak]

Dobrze rozumiem czy coś przeoczyłem ?

Gość niedokładnie się wyraził, chodzi o wysyłkę za pobraniem. Wzięli od niego felgi, za które adresat miał teoretycznie zapłacić przy odbiorze.

[zinc]

dlatego za pobraniem moge wyslac cos wartosci paru zl... ale grubsze rzeczy... kasa na koncie i dopiero wysylam... moze dlatego jeszcze z niczym nikt nie dal rady mnie ojeb... na alledrogo... a juz nie raz podobne patenty byly... "wyslij mi kom-ja przy kurierze sprawdze jak jest ok to zaplace ale nie przez all bo prowizje itd itp... "
inna sprawa ze widocznie ktorys nie doceniony kurier dorabia... strach nawet im dac cos do wyslania wiec sory zapamietaj kolejnosc:
kasa na koncie,
pakuje przesylke,
nadaje w wersji ubezpieczonej do wartosci przewyzszajacej realna
ciesze sie ze wszystko gra choc mniej zarobilem:P
ps wspolczuje i nie zazdroszcze.. dzieki za info, moze inni beda przezorni...

[rrosiak]

ale grubsze rzeczy... kasa na koncie i dopiero wysylam...

No cóż, to jeszcze większe ryzyko dla kupującego, bo jeśli sprzedawca będzie oszustem to szukaj wiatru w polu. Ja też z reguły wysyłam po zapłacie (mowa o Allegro, gdzie moja historia stwarza jakieś tam poczucie bezpieczeństwa transakcji dla nabywcy), ale jeśli faktycznie kasa jest spora i ktoś się waha, to zgadzam się na pobranie pod warunkiem pokrycia z góry kosztów ubezpieczonej wysyłki. Wówczas dla obu stron ryzyko jest minimalne.

[ryjeks]

Gość niedokładnie się wyraził, chodzi o wysyłkę za pobraniem. Wzięli od niego felgi, za które adresat miał teoretycznie zapłacić przy odbiorze.

Ale jaja

Firmy kurierskie chyba nie świadczą takiej usługi, bo jakby to niby miało wyglądać

W sumie temat na wałek dobry, bo naiwnych nie brakuje

[rrosiak]

Firmy kurierskie chyba nie świadczą takiej usługi, bo jakby to niby miało wyglądać

Oczywiście, że świadczą. A wygląda to tak samo jak na poczcie, w liście przewozowym zaznaczasz kwotę pobrania, kurier bierze kasę od adresata przy dostawie, a firma kurierska przelewa Ci na konto.

I jest to bezpieczne, ale tutaj koleś dał się podejść tym, że to adresat powołał się na umowę z firmą kurierską. Operacja całkiem normalna i często spotykana, ale to on osobiście powinien zamówić kuriera i podać tylko numer referencyjny odbiorcy

[ryjeks]

Oczywiście, że świadczą. A wygląda to tak samo jak na poczcie, w liście przewozowym zaznaczasz kwotę pobrania, kurier bierze kasę od adresata przy dostawie, a firma kurierska przelewa Ci na konto.

Ale tu zleceniodawcą był odbiorca , a nie nadawca.

Wyczuwasz różnicę ?

[rrosiak]

Wyczuwasz różnicę ?

Uzupełniłem poprzedniego posta.

[ryjeks]

I jest to bezpieczne, ale tutaj koleś dał się podejść tym, że to adresat powołał się na umowę z firmą kurierską. Operacja całkiem normalna i często spotykana, ale to on osobiście powinien zamówić kuriera i podać tylko numer referencyjny odbiorcy

Wszystko się zgadza, tylko co dalej z płatnością ? W takim przypadku nie można zrobić "za pobraniem".
I tu jest problem.

[zinc]

jako byly czlek z okolic kurierskich wiem ze firmy i tylko firmy maja umowy miedzy soba na zasadzie-my dzwonimy po kuriera, wy placicie za wszystko. ok kumamy wszyscy przekret, kwestia czemu nikt ich jeszcze nie dorwal, nie zaje... itd itp... inna sprawa ze nawet normalny legalny kurier po ktorego sami zadzwonimy moze odebrac od nas paczke, wziac kasiorke zgodnie z cennikiem za nadanie paczki, (czy odbior za pobraniem czy nie to inna nie zalezna bajka) i zniknac... podobny patent byl pare lat temu... gosc sie zatrudnil z jednej z gorszych ale wiekszych firm... pojezdzil tydzien, znikl... lacznie straty w "znikajacych" paczkach doszly ponoc do 300tys... wystarczy poprostu nie dowiesc na baze nadane paczki, pare dni pare fajnych paczek i tyle...