A nie na sprzęgleLechu pisze: A co do stania w korku to będe oryginalny, przynajmniej chwilowo, bo... trzymam nogę na gazie żeby mi nie zgasło(serwo do wymiany)

W korku lubię obstawiać którym pasem będzie szybciej. Taka rosyjska ruletka

Musisz kiedyś pojechać na zatłoczoną myjnię.WRC fan pisze:Ja stojąc w korku zaczynam zauważać jaki mam bajzel i syf w aucie...ale korek kiedyś się kończy i o tym zapominam...do następnego korka
Nie martw się już nie długo i to nie tylko ten problem, ale i inne też Ci znikną.esilon pisze:w korku to co najwyżej mogę sie przekonać, że nerwus ze mnie
Ej! Nie pisz prawie tak jak ja czasami niekiedy raz na jakiś czas .barbie pisze:Ja w korku zazwyczaj pracuję. Znaczy obmyślam jakiś chytroplan. Jeśli go akurat nie obmyślam, to pewnie gadam przez telefon. Jeśli akurat nie obmyślam i nie gadam przez telefon, to oglądam co robią inni. Jeśli nie obmyślam, nie gadam i nie oglądam, to znaczy że nie stoję w korku, tylko na światłach. A jak stoję na światłach, to zaklinam światła żeby już wreszcie jechać. A jak już jadę to się zachwycam swoim Subarbie![]()
Kurcze. Ja stoję w korkach w miejscach, gdzie nie ma chodników.Zubi pisze:Ja zazwyczaj wiszę na telefonie. Czasami odpalę lapka i sprawdzę pocztę. Lubię też obserwować przechodniów rozmyślając na ich temat i obgadywać. Np.: „jeeesssuuuu, jak się panna wypindrzyła. Gdzieś Ty się wybrała w takich szpilach, ślisko jest. Zaraz wytniesz orła…., no i sru leży.”
Obserwacja chodnikowych wynalazków, to najfajniejsze korkowe zajęcie :)
Generalnie wisze na telefonie, obmyslam plan dnia i rzeczy do zrobienia, no i ulubione moje hobby samochodowe w korku to pozeranie dropsow, w zaleznosci od dlugosci korka pochalaniam jedna do dwuch paczek mentosow owocowych, po drugiej juz nie mam ochoty na trzeciaMaciekSubru pisze:Stojąc w korku czytam/oglądam reklamy na billbordach, inne samochody/panie za kierownicą,(podobają mi się kobiety prowadzące duże SUV-y typu Land Cruiser czy Range Rover).
tja, wmawiaj sobie. A potem trzeba sobie radio podgłaszać :-PInterceptor pisze:dobrze ze mnie inni nie slysza
Też tak myślałem, dopóki mnie ktoś nie nagrałInterceptor pisze:Lolgimof pisze:tja, wmawiaj sobie. A potem trzeba sobie radio podgłaszać :-PInterceptor pisze:dobrze ze mnie inni nie slyszaAle ja naprawde niezle spiewam :-P
![]()
![]()