Ciężką drogę życia obrałeś,ale za to ciekawą i bezkompromisową:->jarmaj pisze:Jeżeli stoją w przeciwieństwie do zdrowego rozsądku? Tak, to dokładnie tak.stach22 pisze: A przepisy masz w dupie?
Powodzenia

Ciężką drogę życia obrałeś,ale za to ciekawą i bezkompromisową:->jarmaj pisze:Jeżeli stoją w przeciwieństwie do zdrowego rozsądku? Tak, to dokładnie tak.stach22 pisze: A przepisy masz w dupie?
Ciążką? Raczej normalną, która nie robi z człowieka bezmyślnego idioty, tylko zostawia mu przestrzeń na myślenie.stach22 pisze:Ciężką drogę życia obrałeś,ale za to ciekawą i bezkompromisową:->jarmaj pisze:Jeżeli stoją w przeciwieństwie do zdrowego rozsądku? Tak, to dokładnie tak.stach22 pisze: A przepisy masz w dupie?
Powodzenia
Ciężką,bo do dziś zdawało mi się że trochę trudno żyć mając w dupie przepisy.Konto usunięte pisze:Ciążką? Raczej normalną, która nie robi z człowieka bezmyślnego idioty, tylko zostawia mu przestrzeń na myślenie.stach22 pisze:Ciężką drogę życia obrałeś,ale za to ciekawą i bezkompromisową:->jarmaj pisze:
Jeżeli stoją w przeciwieństwie do zdrowego rozsądku? Tak, to dokładnie tak.
Powodzenia
stach22 pisze: Ciężką,bo do dziś zdawało mi się że trochę trudno żyć mając w dupie przepisy
hurajarmaj pisze:stach22 pisze: Ciężką,bo do dziś zdawało mi się że trochę trudno żyć mając w dupie przepisy
Spoko, lepiej późno niż wcale odkryć, że jest też świat po drugiej stronie (złotej klatki )
Powyżej w dwóch postach dowiodlem,że pojęcie "nie dostosowania" obejmuje również "przekroczenie".Pisał o tym wymiennie również pan hołek w swoim spocie,też dałem linka.FUX pisze:stach22, dzień dobry.
Ty piszesz o +100 niezgodnym z prawem, ja pisałem o wrzuceniu do jednego wora przekroczenia prędkości i niedostosowania prędkości do warunków drogowych..
Czyli brak argumentów,więc pewnie coś tam dotarłoKonto usunięte pisze: Całe szczęście większość tu piszących potrafi oprócz literalnego odczytania limitu prędkości ze znaku drogowego, dokonać oceny bazującej na rozumie
Widzę,że w Twoim przypadku punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.Rommel pisze:Żadne ale to żadne regulacje prawne nie zastąpią zdrowego rozsądku. A im prawo bardziej "precyzyjne", tym człowiek ma mniej swobód, i tym bardziej to prawo zaczyna być ze sobą sprzeczne. Produkujemy i tak rekordowe ilości przepisów.
tak. to jest teoria.Konto usunięte pisze:najogólniej rzecz biorąc chodzi o naruszenie praw fizyki lub jazdę wbrew zdrowemu rozsądkowi.
Niby nie.Konto usunięte pisze:Cóż, na głupotę nie ma rady
w każdym z tych krajów możesz nie zgodzić się ze stanowiskiem policji i zwyczajnie iść do sądu.stach22 pisze: Niemiec,Amerykanin dostosowuje się do prawa,bo nie ma wyjścia, Polak dyskutuje,bo tak został nauczony.
Alan, Alan, Alan! pisze: A przy tym wszystkim tam, w przeciwieństwie do Polski, działa jakoś lepiej domniemanie niewinności.
Ehem,ale w trakcie osądzania sprawy przez sąd lub biegłychAlan, Alan, Alan! pisze:stach22 pisze: A przy tym wszystkim tam, w przeciwieństwie do Polski, działa jakoś lepiej domniemanie niewinności. Mi tam taki układ by pasował.