Auto dla dziada

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 11:12

Лукашэнка pisze:
Konto usunięte pisze:wolę Mustanga GT 5.0, wolnossącą V8, od każdego turbodoładowanego bździdła, choćby też robiło 542 Nm.
A masz zamiar kiedyś przejść od słów do czynów?
Czy tu podobnie jak u Arno: demagogia sobie, a życie sobie?
:giggle:
uprasza się o skonkretyzowanie zarzutów.


Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 11:28

tsi 1,2 nigdy nie przekroczył 10l/100 na autostradzie, nawet z butem w podłodze

jak kupowaliśmy w sieci czytało się że 1,4 maja fabryczny feler a 1,2 nie

lukass
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wawa
Auto: Proto WRC'17 i 4 razy 4x4 - czyli w sumie 5 razy 4x4
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 146 razy

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 12:29

Wszystkie 4-cylindrowe TSI z łąńcuchem rozrządu maja ten sam podobny feler/problem - a mianowicie padający napinacz hydrailiczny. Wynikiem tego jest w dalszej kolejności rozciagniecie łąńcucha, uszkodzenie wariatora faz rozrządu i w końcu zerwanie.przeskoczenie łąńcucha. Z tymże w miarę ogarniety kierowca jest w stanie wychwycić początki padania napinacza - auto na zimnym silniku po odpaleniu przez chwile klekocze. Wymiemieniając wtedy napinacz naprawiamy to za naprawde niewielkie pieniądze i problem z głowy.
Najwiekszy problem z tym był właśnie w 1,4 i 1,2 ale 1,8 i 2.0 tez nie sa wolne od tej przypadłości. VAG coś tam próbował pomóc i cos modernizowali cały czas te napinacze, ale nigdy wieczne one nie będą i tyle. Teraz w ogóle chyba wręcz wrócili w 1.4 do paska rozrządu i problem z głowy.
Co do brania oleju przez TSI to ja akurat potwierdzić nie mogę - miałem 3 sztuki ( 1x 1,8 i 2x2.0) i zaden nie brał - ale słyszałem o takich co biorą. Może to też kwestia traktowania i rodzaju/marki oleju ?
był WRX powered by Jako & PB98 i STi MY'05 EU DCCD

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 12:40

Pamiętajmy także że nie wszystkie auta są debilko odporne. HONDA 1.4 tak.
Znałęm jedną w Moskwie co miała Audi 2.0 i przy minus 20 pełny gaz od razu. Auto potem brało 1l na 150km
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 15:03

Arno pisze:uprasza się o skonkretyzowanie zarzutów.
A ile razy zapowiadałeś, że trzeba kupić duży wolnossący silnik, dopóki jeszcze w ogóle takie są?
No i co?
Wybrałeś zaturbiony, z ledwie czterema cylindrami. :roll:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 15:53

Łukaszenko, przynajmniej wziąłem 2.0l.
A nie jakieś wypierdki.
Co więcej na te wielkie to mnie nie stać za bardzo. Bo to się robi x2 na oko.
Co prawda rozmawialiśmy z panem o 3.0 w mercu w C, ale zostało mi to odradzone. Zrezztą tam też może jest turbina. A Amerykańce to ... A OUTBACKA 3.6 ni mo już tu....
A brać byle gówno bo ma duży silnik... No i ja mam psa. Jednak, on decyduje o kształcie.

a razie w domu średnią mam 2 do 1. 3x2litry z tego tylko jedno z turbiną. Nie szalałbym z rzucaniem kamieniami.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 18:52

Лукашэнка pisze: A masz zamiar kiedyś przejść od słów do czynów?

Nie potwierdzam nie zaprzeczam :whistle:
Лукашэнка pisze: Czy tu podobnie jak u Arno: demagogia sobie, a życie sobie?

Wypraszam sobie; pokaż choć jeden mój demagogiczny post :evil:

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 20:56

F-K,
stwierdzeniem, że wolisz wolnossącą V8 od "turbodoładowanego bździdła", znajdziesz łatwy poklask.
"Każdy" by wolał. Nic w tym odkrywczego.

tak by gdzieś het gnało, gnało
tak by się nam serce śmiało
do ogromnych, wielkich rzeczy
a tu pospolitość skrzeczy


Pytanie jednak, czy mamy zamiar bujać tu w obłokach, czy stąpać po ziemi.
:->

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 20:59

citan pisze:Nie ma strachu. Ostatnio odkryłem - po reorganizacji znaków w okolicy, że w jednej z wiosek ograniczenie to albo 50, albo 90, zależnie od tego, którą uliczką się dojedzie, i to jest tylko kolejny kwiatek. Ciekawe jak Ford sobie poradzi z tym naszym b*rdelem. Tu nawet najlepsza sztuczna inteligencja nie pomoże.
Rotfl ;)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 21:04

Arno pisze:M<nie ciekawi takie zjawisko:
Cały prawie świat .
cut

Juz w pierwszym zdaniu sie smieje ...
Indie, Chiny, , Indonezja, Brazylia :)
:)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 21:19

Obrazek

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 21:52

Arno pisze:A OUTBACKA 3.6 ni mo już tu....
Arno,
a gdyby nawet był?
Jaką miałbyś korzyść z tego silnika w porównaniu choćby z tym, na który się zdecydowałeś w Mercedesie?
Czy bardziej niezawodny i trwały? Nie sądzę.
Za to z całą pewnością bardziej paliwożerny!
Wyższa moc w dużej mierze idzie tu w gwizdek. Zaczynają to rozumieć nawet Amerykanie.

Nowa C-klasa jest stosunkowo lekka i ma świetną areodynamikę.
Gdybyś miał wrażenie, że wersja C200 byłaby za słaba, to przecież jest jeszcze C250:
http://otomoto.pl/mercedes-benz-c-250-w ... 92444.html

Mercedes jest mi obcy klasowo, jednak obiektywnie nowa Klasa C to jest samochód, który o dekadę wyprzedza obecnie wchodzące na rynek auta Subaru.
Nowy Outback za 170 tys zł?
Naprawdę wolałbym kupić Octavię Scout i zatrzymać 40 tys. różnicy w cenie w kieszeni.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 22:18

Лукашэнка pisze:Konto usunięte,
wolny wybór, oczywiście.

Ja miałem okazję przejechać kilka tysięcy kilometrów 1.4 tsi 140KM, koledzy z pracy jeżdżą 1.4 tsi 122 KM (dwóch ma nawet zagazowane). Nie narzekają.
Jeździłem też fordowskim 1.0 ecoboost 100 KM. Bez problemu.
Oczywiście, że nie są to silniki idealne. Jednak dalece bardziej przyjemne w użytkowaniu od wolnossących o porównywalnych, czy nawet trochę większych mocach.
Mają też kilka zalet w stosunku do diesli, np. to, że nie zamarzają w zimie.
Dlatego wolałbym takiego np. paska 1.4 tsi 160 KM, niż to co wkładają obecnie do Subaru, łącznie z benzyną 2.5 177KM.

.
Z perspektywy uzytkownika nowego auta chyba zgadzam sie. Z perspektywy kupujacego uzywki ostatnio 100kkm juz niekoniecznie.
Z perspektywy ownera busa ktory zrobil kolejne kkm (trzystaniewiemile) i ma ponad 23 lat nie kumam czaczy ;)
Perspektywy, takie niedoceniane...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 22:23

I tak forum-subaru stało się platformą użytkowników aut niekoniecznie związanych w chwili obecnej z tą marką.
Kwestia rachunku przy kasie jest rzeczą drugorzędną; gorzej, że rozwiązania techniczne, elektroniczne, wyposażeniowe nie przystaja do tego, co oferuje konkurencja.
O apetycie na $, € europejskich importerów i lokalnych handlarzy nawet nie warto pisać. Dokładając after sales to już dno i dwa metry mułu.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 22:31

gregu,
masz rację, jednak w tym wątku rozmawiamy o samochodach nowych.

Jeśli chodzi o samochody używane, to co innego.
Wówczas dla mnie podstawowym kryterium byłby stan konkretnego egzemplarza.
A do tego dochodziłoby jeszcze kilka innych kryteriów, które brałbym pod uwagę.

j33mbo
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 22:52

Лукашэнка pisze: Przecież jest jeszcze coś takiego jak gwarancja.
Co przepraszam?
A co to takiego? I co to daje?

Może jeszcze gwarancja mobilności? We VW group to ja dziękuję, postoję.
W SIP było podobnie - jak nie tupniesz to zapomnij, że ci się coś należy.
Tupać to ja lubię w tańcu.. .

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 22:58

Skoro gwarancja nie zadziała i naprawa z własnej kieszeni to zapewne silnik o małej pojemności wkladany do setek tysięcy modeli będzie tańszy w naprawie /wymianie niż wykrzaczony choćby boxer diesel

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 23:06

Gutek, slyszytje edit: slyszisz ti, sluszatie?? To wontek zywy vide post#1

Dowodem naszego dorastania motoryzacyjnego jest czesto zadawane pytanie "po co" ktore niedawno nie wystepowalo...

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 23:17

j33mbo pisze:
Лукашэнка pisze: Przecież jest jeszcze coś takiego jak gwarancja.
Co przepraszam?
A co to takiego? I co to daje?

Może jeszcze gwarancja mobilności? We VW group to ja dziękuję, postoję.
W SIP było podobnie - jak nie tupniesz to zapomnij, że ci się coś należy.
Tupać to ja lubię w tańcu.. .
Gwarancja to gwarancja. Nie respektują to do sądu z nimi.
Ale co innego to gwarancja a co innego dobry pakiet asistance. Za to drugie trzeba jednak dodatkowo zapłacić.
To przecież nie Rolls-Royce, że jak sie wykrzaczy, to przed szanownym klientem rozwijają czerwony dywan.
;-)

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 23:26

Oj tam, gwarancja...
Mi coś skrzypi z prawej strony z tyłu. Przy hamowaniu skrzypi, przy cofaniu szkrzypi a i na krótkich poprzecznych nierównościach skrzypi też.
ASO spędziło już nad ty problemem kilkanaście godzin. Ostatnio dwa dni szukali. Włącznie z tym, że rozebrali całe zawieszenie, włożyli próbnie inny teleskop, nasmarowali wszystkie elementy gumowe... Nie znaleźli. Nadal skrzypi.
W środę jestem umówiony na kolejne testy.
Nie zapłaciłem ani grosza. Ja tam narzekać nie mogę.
Acha - gwarancja mi się skończyła w maju ubiegłego roku... :cofee:
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 23:36

He, he, to nie setup ktory sie wcisklao klientom ponad 20 lat z drobnymi poprawkami! - dawna wysoka polka (nie mylic z luxury).
Fuzje dwu-trzyletnie: rozyebaly temat....
Ostatnio zmieniony 29 mar 2015, o 23:50 przez gregski, łącznie zmieniany 3 razy.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 23:44

gregski pisze:
Arno pisze:M<nie ciekawi takie zjawisko:
Cały prawie świat .
cut

Juz w pierwszym zdaniu sie smieje ...
Indie, Chiny, , Indonezja, Brazylia :)
:)
gregski, świat schodzącej w niebyt cywilizacji zachodu.
no nie mówimy przecież o Kyrgystanie czy Chabarowsku
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Auto dla dziada

Post 29 mar 2015, o 23:49

Arno pisze:
gregski pisze:
Arno pisze:M<nie ciekawi takie zjawisko:
Cały prawie świat .
cut

Juz w pierwszym zdaniu sie smieje ...
Indie, Chiny, , Indonezja, Brazylia :)
:)
gregski, świat schodzącej w niebyt cywilizacji zachodu.
no nie mówimy przecież o Kyrgystanie czy Chabarowsku
Chavarowsk :)))
Wiesz o czym mowimy ;)

Bo nie wierze, ze ignorujesz Azje.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 30 mar 2015, o 00:59

Лукашэнка pisze: F-K,
stwierdzeniem, że wolisz wolnossącą V8 od "turbodoładowanego bździdła", znajdziesz łatwy poklask.
"Każdy" by wolał. Nic w tym odkrywczego.

Eee, znowu zaczynasz jątrzyć i skończysz pisząc że jestem jakimś tam podrzędnym pisarzyną.

A ja piszę z doświadczenia a ty z testów w prasie motoryzacyjnej i tabelek z danymi technicznymi.

Nie każdy by wolał, bo ty w kółko piszesz o tym 1.0 Ecoboost jakby to był ósmy cud świata. A to jest kompletna pomyłka. Tą drogą dojdziemy do silników wymienianych co 100 kkm.

Miałem okazję jeździć amerykańskimi samochodami z wolnossącymi silnikami o pojemności sporego wiadra i jestem pewien że zrobią milion km bez żadnego wysiłku. Prędzej rama zgnije :giggle:

Spór pomiędzy nami to spór co do systemu wartości: cywilizacja jednorazówek czy wybór na lata. :idea:

Same osiągi to ledwie zadrapanie powierzchni jeśli chodzi o satysfakcję z jazdy. Powiem ci coś: Outback 2.5 nie jedzie. Trudno żeby jechał lepiej niż Pasek z porównywalnym silnikiem ale 300 kg lżejszy. Ale ciąg to jedno, a jakość jazdy drugie. I VW może mieć swoje genialne fotele, a prowadzi się jak drezyna. i to jest zagadka: potrafią zrobić dużo świetnych detali a nie ogarniają całości.
Лукашэнка pisze: Pytanie jednak, czy mamy zamiar bujać tu w obłokach, czy stąpać po ziemi.

Jeśli stąpaniem po ziemi nazywasz leminży marsz w kierunku bździdeł 1.2 czy 1.0 to sorry ale beze mnie. Wybór takich toczydeł to wybór typowo flotowy - na podstawie porównań papierkowych danych. Samo spalanie to też nie wszystko - liczy się TCO, a tu odpowiedź nie jest taka jednoznaczna. Ostatecznie w kalkulacji SBD wyszedł mi taniej niż 2.5 i to z wymianą silnika. Nie wymienię - jestem tym bardziej do przodu. Proste. Mogłem za podobne pieniądze wziąć A6. Wszyscy się pytali czemu nie biorę. Po 2.5 roku koszty serwisowania Audi to 3 x Subaru. To po prostu żart. Auto z kartonu z cenami części jakby były ze złota. I co z tego, że ma super nawigację, regulację klimy z tyłu i jakieś tam wodotryski. Jeździ jak g... to auto do lansu na bulwarze.
Лукашэнка pisze: jednak obiektywnie nowa Klasa C to jest samochód, który o dekadę wyprzedza obecnie wchodzące na rynek auta Subaru.

Bo? Uzasadnij.
Лукашэнка pisze: Nowy Outback za 170 tys zł?
Naprawdę wolałbym kupić Octavię Scout i zatrzymać 40 tys. różnicy w cenie w kieszeni.

Jeśli nie oczekujesz od samochodu nic więcej, niż to, żeby cię zawiózł z A do B to oczywiście masz rację.

Powiem więcej, jeśli w ogóle chcesz przejechać komfortowo z A do B i nie wydać za dużo, to polecałbym XV, z którym Octavia ma więcej wspólnego niż z Outbackiem (fajnie się porównywać klasę wyżej, ale zejdźmy na ziemię) albo w ogóle jakiś Sportage za 90 tys i wtedy oszczędzasz 20 tys w porównaniu ze Scoutem (w jednym i drugim przypadku).

Natomiast komfort podróży Outbackiem i Octavią to przepaść i tu nic się niestety nie da zrobić :giggle: nawet za dopłatą :lol:

Wracając do pytania o pojemność - zobaczymy, co za 3 lata będzie w ofercie, bo do tej pory i tak nie zmieniam. A potem, może i tak zostanę z SBD (to jest zaskakująco dobry samochód, pewnie nie będą już takich robić) a np walnę sobie Burgmana Executive dla funu. W każdym razie na pewno będę patrzeć raczej w górę niż w dół.
FUX pisze: I tak forum-subaru stało się platformą użytkowników aut niekoniecznie związanych w chwili obecnej z tą marką.

Cóż - starzejemy się, potrzebujemy więcej wodotrysków a FHI niełaskawe a Ojciec Dyrektor niewdzięczny :giggle:

Po cholerę się szarpać jak np w Jeepie traktują ludzi po ludzku jak pisze Bilex :cofee:

A w ogóle to oczywiście nic Gutek na mnie nie znajdziesz w kwestii demagogii i dobrze o tym wiesz, więc zamydlasz temat żeby nie przyznać że znów się "popisałeś". :cofee:

Co to ma za znaczenie czy 3.6 byłby bardziej paliwożerny. 4 litry więcej przy 30 kkm rocznie to 6000 zł. 500 zł miesięcznie. Daj spokój. :cofee: Zwłaszcza w firmowej furze :cofee:

danikl
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
Polubił: 102 razy
Polubione posty: 168 razy

Re: Auto dla dziada

Post 30 mar 2015, o 01:43

Konto usunięte pisze:
Co to ma za znaczenie czy 3.6 byłby bardziej paliwożerny. 4 litry więcej przy 30 kkm rocznie to 6000 zł. 500 zł miesięcznie. Daj spokój. :cofee: Zwłaszcza w firmowej furze :cofee:
U mnie porównanie SBD- H6 wychodzi plus 6 l/100.
Przy moich przebiegach około 15kkm rocznie, spalanie H6 zlewam. Za to jak pięknie jedzie z każdych obrotów 8-)


ps. Dzisiaj byłem w Łodzi, zawiozłem dzieciaki na koncert jakiejś Violetty w Atlas Arenie. Rozgrzebane dookoła , parkingów niewiele albo zapchane i tak sobie jeździłem dookoła żeby gdzieś zaparkować. Za mną w tym samym celu jechał koleś panamerą. W końcu się wku... i wjechałem na teren budowy jakiejś drogi w lekkie błoto i stanąłem. Tego kolesia w prosiaku jeszcze 2 razy widziałem jak szukał miejsca do zaparkowania. Odczułem dziką satysfakcję :evilgrin:

ODPOWIEDZ