Witam serdecznie,
jako, że to mój pierwszy post pragnę miło przywitać koleżanki i kolegów. Dziś stałem się posiadaczem Forestera 2.0 wolnego ssaka 158 km. Nie jestem znawcą Subaru, aczkolwiek od jakieś czasu na nie chorowałem. Podczas ostrego przyspieszania mam wrażenie jakby delikatnie auto się dusiło i nie równo przyspieszało. Jeśli przyspieszam płynnie to nie ma takiego problemu. Jak dam ostro w palnik, to jakby auto się nie chciało zbierać tak jak powinno. Być może to normalne, dlatego podpowiedzcie proszę jaka może być przyczyna. Auto bez lpg.
pozdrawiam
Wojtek
zadyszka przy przyspieszaniu forester 2.0 158, 2007
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Re: zadyszka przy przyspieszaniu forester 2.0 158, 2007
Witaj na forum.
Objaw nie występuje przypadkiem między 2000-3000 RPM? Jeśli tak, to znana przypadłość niestety...
http://www.forum.subaru.pl/index.php?/t ... os-nowego/
Szczególnie ostatnie strony.
Pozdrawiam.
Objaw nie występuje przypadkiem między 2000-3000 RPM? Jeśli tak, to znana przypadłość niestety...
http://www.forum.subaru.pl/index.php?/t ... os-nowego/
Szczególnie ostatnie strony.
Pozdrawiam.
Re: zadyszka przy przyspieszaniu forester 2.0 158, 2007
dzięki wielkie, póki co reset komputera pomógł, nie wiem tylko na jak długo.
pozdr
pozdr
Nie chcę Cię martwić, ale raczej na krótko...
Przeczytaj ostatnie strony tamtego wątku - sporo informacji. Generalnie zainteresuj się kontaktem z ludźmi, którzy to ogarniają, czyli carfitem albo Piotrem Kociałkowskim. Rozpoznają jakie masz ecu i doradzą co zrobić dalej. Czyli albo upgrade softu (byłoby super), ale wycięcie stukowca (gorzej). Drąż temat i zagłęb się w tamten wątek - warto.
Powodzenia i daj znać jak poszło.
Przeczytaj ostatnie strony tamtego wątku - sporo informacji. Generalnie zainteresuj się kontaktem z ludźmi, którzy to ogarniają, czyli carfitem albo Piotrem Kociałkowskim. Rozpoznają jakie masz ecu i doradzą co zrobić dalej. Czyli albo upgrade softu (byłoby super), ale wycięcie stukowca (gorzej). Drąż temat i zagłęb się w tamten wątek - warto.
Powodzenia i daj znać jak poszło.