COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

[Konto usunięte]

FUX, napisałam co myślę o poście, ty też to zrobiłeś, masz prawo do takiej opini.
Nie rozumiem dlaczego odnosisz się do tego co myślę ( mam prawo?), wystarczyłoby żebyś napisał co myślisz bez cytowania mnie.
Masz problem, napisz do "Gali".

[Konto usunięte]

Jaca68, nie wysilaj się, masz u mnie ignora.

[FUX]

Konto usunięte, ja mam problem?
Wygłupiłaś się z tym atakiem na mnie i tyle.
Żeby była jasność. Dowcip z połykaniem może śmieszy po nastym piwie.
Jednakże oddaje panujące stosunki w tej kaście.

Nie brnij.
EOT.

[Konto usunięte]

FUX, nie pisz mi co mam robić.

[Konto usunięte]

Przestańcie rozpierdalać kolejny wątek.

[leon]

Daleki jestem od generalizowania że ksiądz=pedofil, rozumiem że w każdym środowisku może się taka gnida trafić.

To nie jest tylko problem w Polsce. Wszędzie to jest środowisko wysokiego ryzyka.

http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103086,2148 ... um=twitter

[Gootek]

Nie zmieniam tematu. To nie post jest pedofilski, tylko treść postu dotyka w ostry sposób problemu pedofilii w KK. To jest różnica.

W moim odbiorze, to jest post pedofilski.

Co cię bardziej oburza, fakt zamieszczenia postu, czy problem którego on dotyka?

Jedno i drugie budzi u mnie odrazę.

stach22, jeśli problem pedofilii wśród księży katolickich rzeczywiście poruszałby autora postu w sposób bardziej szczególny niż problem pedofilii wśród innych mężczyzn, którzy mają kontakt z dziećmi (wychowawcy, trenerzy sportowi, instruktorzy, dyrektorzy chórów chłopięcych czy po prostu ojczymowie/partnerzy matek dzieci), to jest z tysiąc właściwszych sposobów aby wyrazić swój sprzeciw, niż publikowanie tego typu obrazków.
Nie uważasz?

[Konto usunięte]

Na drzwiach brakowało skrzynki. Reklamę dostarczono metodą podprogową.

[komor]

W moim odbiorze, to jest post pedofilski.

Jeśli tak, to dowcipy o Polakach, które niedawno wrzucałeś, należałoby uznać za antypolskie. Co prawda:

Przestańcie rozpierdalać kolejny wątek.

ale naprawdę zaintrygowało mnie, że akurat te dowcipy wywołały takie poruszenie, choć tyle innych podobnie niskich lotów jest w tym wątku. A uznanie tych dowcipów za pedofilskie jest najbardziej interesujące. Ciekawi mnie, co powoduje uznanie ich za takie. Bo za antykościelne, owszem, ale za pedofilskie?

Jak na razie, to jeszcze z sensem księdza nie spotkałem.

Ja spotkałem kilku bardzo sensownych. Jednego księdza pedofila też poznałem, jak byłem ministrantem. Nie mogę powiedzieć, że dogłębnie poznałem, bo w porę skumałem do czego to zmierza, ale czyny obecnie uznane za karalne owszem wykonał wobec mnie. Ale to dawne dzieje były, kiedy KK jeszcze miał dobrą opinię bo miał zasługi w rozwaleniu komuny, ale jeszcze się tak nie wpierniczał bezpośrednio do polityki.

[Jaca68]

a to śmieszne - albo i nie....

[euyot]

komor,
Dlaczego mierzi Cie opinia innych na ten temat? Co jest w tym zlego. Chcialbym zrozumiec.

[euyot]

3latek. Siedzi i mysli. Nagle.
3l: Zaplac.
Tata: Slucham?
3l: No... ksiadz po kosciele chodzi z koszyczkiem i mowi "zaplac, zaplac"

[Jaca68]

---------------

[euyot]

Na podlodze rozlozona kolejka. Taka drewniana. 3 latek kroczy ponad nia. Daje tskie duze kroooooki.
Tata: Synku, a ty co?
3l: Ministerstwo dziwnych krokow...

Yyyyy Gdzie on Monty phytona ogladal?

[barbie]

Jaca, ale co Ty komu udowadniasz? Nikt nie mówi, że problem nie istnieje, tylko że nie jest śmieszny.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[komor]

Dlaczego mierzi Cie opinia innych na ten temat?

Nie napisałem, że mnie mierzi, tylko że nie rozumiem skąd się bierze. Na tyle jest to dla mnie nietypowa sytuacja, że zaciekawiło mnie to. Dotychczas to forum dało mi się poznać jako dość luzackie, tolerancyjnie podchodzące do różnych rzeczy. Owszem, są kłótnie polityczne, nie zawsze na dobrym poziomie, są różne inne dziwne tematy, a tu nagle buch, jakaś nad-poprawność polityczna, czy co? Żebyśmy się dobrze zrozumieli, to nie jest tak, że np. nie rozumiem czemu inni mają inną opcję polityczną, albo nie rozumiem czemu osoby w coś wierzące są nadwrażliwe na pewne tematy – mam już tyle lat na karku, że doskonale rozumiem czemu i co. A tej sytuacji nie rozumiem, tym bardziej, że zbulwersowała się nie pojedyncza osoba, ale kilka, i nie na kwestię kościoła, tylko pedofilii.

[Gootek]

W moim odbiorze, to jest post pedofilski.

Jeśli tak, to dowcipy o Polakach, które niedawno wrzucałeś, należałoby uznać za antypolskie. Co prawda:

Przestańcie rozpierdalać kolejny wątek.

ale naprawdę zaintrygowało mnie, że akurat te dowcipy wywołały takie poruszenie, choć tyle innych podobnie niskich lotów jest w tym wątku. A uznanie tych dowcipów za pedofilskie jest najbardziej interesujące. Ciekawi mnie, co powoduje uznanie ich za takie. Bo za antykościelne, owszem, ale za pedofilskie

komor,
może tylko rżniesz głupa
ale wyjaśnię ci cierpliwie:
zboczeniec wykorzystał w tym "żarcie" nie tylko wizerunek księdza, co zauważyłeś, ale też wizerunek dziecka, czego nie zauważyłeś.
Rozumiesz teraz?

A żarty o Polakach możesz oczywiście uznać za antypolskie.
Proszę bardzo.
Ja nie mam z tym problemu.

[leon]

ale też wizerunek dziecka

wizerunek podlega ochronie, a szczególnie dziecka, może więc zadzwoń na policję, że dziecko ucierpiało, tylko może ustal najpierw dane osobowe tegoż, bo policja możne mieć z tym problemy.

[FUX]

ale też wizerunek dziecka

A Ty masz fobię w związku z tym?
Skoro uczymy dzieci, aby nie wsiadały obcym do samochodu, nie szczuły psów, nie biła kolegów, to może niech także wystrzegają się księży.

[Jaca68]

Jaca, ale co Ty komu udowadniasz? Nikt nie mówi, że problem nie istnieje, tylko że nie jest śmieszny.

To już nie mam ignora?
http://www.obrazki.jeja.pl/68271,moje-p ... umoru.html

W której jesteś grupie?

[Gootek]

ale też wizerunek dziecka

A Ty masz fobię w związku z tym?
Skoro uczymy dzieci, aby nie wsiadały obcym do samochodu, nie szczuły psów, nie biła kolegów, to może niech także wystrzegają się księży.

FUX,
zapytam Cię w takim razie otwarcie: marzysz czasem o tym, żeby jakiś dzieciak ci obciągnął?

Nie odpowiadaj. To pytanie retoryczne.

Amerykańskie badania pokazały kiedyś, ze około 5% mężczyzn miewa takie fantazje. Ale tylko niewielu z nich pozwala sobie na na rozwijanie tych fantazji.


Twoja historia związana z księżmi jak już wcześniej pisałem mnie nie poruszyła. Nic w niej takiego szczególnego.
Ale jedno mnie jednak trochę dziwi. Skoro nie czujesz się prawdziwie częścią kościoła katolickiego, to po co w ogóle narażałeś swoje dzieci na kontakty z księżmi?
Pytam o to całkiem serio.
Na co liczyłeś? Że wychowają Ci dzieci na dobrych katolików? Takich jakim sam nie jesteś?
Czyli po prostu, jak wielu, liczyłeś, że inni (tutaj księża) zrobią to co należy przede wszystkim do rodziców?
To jest duży problem w kościele katolickim.
Ludzie, którzy nie są wierzący, czyli nie rozumieją, nie czują i nie robią w swoim życiu tego co wynikałoby z ich wiary , posyłają dzieci aby uczyły się czegoś w co ich rodzice nie wierzą.
A normalnym podstawowym autorytetem dla każdego chłopaka jest przede wszystkim jego ojciec.
I wtedy może zadziać się sporo szkody.
Żeby nie było, że rozmawiam tu tylko o twoim życiu:
Moje dzieciaki bardzo lubią dzień tygodnia gdy mają religię w szkole.
Bardzo lubią, bo jest to dla nich czas gdy mogą sobie spokojnie pograć w ping ponga, z jeszcze kilkoma kolegami z ich klasy, którzy również nie chodzą na te lekcje religii.
Nie jest tak prościej, niż fundować swoim dzieciakom dysonans poznawczy? Niechęć i może nawet nienawiść do czegoś czego się po prostu nie zna.

[FUX]

dobrych katolików

To o definicję poproszę.
Dla mnie dobry człowiek nie równa się dobremu katolikowi.

Bo wg mnie nie jest nim ten, który pójdzie na mszę, do spowiedzi, kolęde przyjmie.

Ludzie, którzy nie są wierzący, czyli nie rozumieją, nie czują i nie robią w swoim życiu tego co wynikałoby z ich wiary , posyłają dzieci aby uczyły się czegoś w co ich rodzice nie wierzą.

O czym Ty piszesz?

Ja Tobie napisałem, że wybrały same, czy chcą/nie chcą chodzić. My ich do niczego nie zmuszaliśmy.
I bardzo sie cieszę, że maja kręgosłup.

EOT.

[Jaca68]

---------------

[euyot]

Tak wlasnie rozpiepsza sie watek. Nawet tak daleki od polityki jak zarty.
Spoko. Nihil novi.
Stara taktyka siania fermentu.
Opcje sa dwie opcje albo "fermenciarz" odpusci albo bedzie drazyl.


Tylko po co to?

[stach22]