Ściąga na prawo. Analiza wydruków z geometrii.

[tomek12]

OK, zamienię prawa stronę z lewa i zobaczę czy się zmieni ściąganie. Koła mam wyważone i ciśnienie w oponach sprawdzone wiec to odpad.

[lukass]

To ja napisze tak - dzisaj była na wymianie opon koleżanka otome i tak nam zaimponowała, ze aż zapomniałem języka w gębie

[otome]

A co ja takiego zrobiłam.

Btw dziękuję za pomoc z moją subarynką

[lukass]

Nigdy nie spotkałem kobiety która sama by wymieniłą rozrząd w maluchu a co dopiero w Subaru

[otome]

Ma to tę zaletę, że wiem potem na pewno co było robione.

[Chloru]

Nigdy nie spotkałem kobiety która sama by wymieniłą rozrząd w maluchu a co dopiero w Subaru

W maluchu jest łańcuch, to pewnie dlatego*







*Wiem, wiem wymienia się. :-P

Tak czy inaczej szacun. Ja znam kilku kolegów po technikum samochodowym, którz tego nigdy nie robili

[FUX]

w maluchach czy fiatach, to rozrząd się robiło, jak łańcuszki rzucili w Polmozbycie.

[otome]

Nigdy nie spotkałem kobiety która sama by wymieniłą rozrząd w maluchu a co dopiero w Subaru

W maluchu jest łańcuch, to pewnie dlatego*

Gdyby nie to, że moja koleżanka jeździ bmw, to mogłabym ją pokazać lukassowi i mógłby powiedzieć, że widział już dwie takie kobiety... a tak... :P

Tak czy inaczej szacun. Ja znam kilku kolegów po technikum samochodowym, którz tego nigdy nie robili

Pewnie głównie dlatego, że im się nie chce. :P Poza tym w technikum chyba za wiele nie uczą akurat, umiejętności przydatnych podczas wymiany rozrządu nauczyłam się na kursach poza szkołą.

[lukass]

dyby nie to, że moja koleżanka jeździ bmw, to mogłabym ją pokazać lukassowi i mógłby powiedzieć, że widział już dwie takie kobiety... a tak... :P

Lepiej może nie, bo już w ogóle zaniemówię i zamknę sie w sobie

[damaz]

tak nam zaimponowała, ze aż zapomniałem języka w gębie

eeee.....
powinieneś być mentalnie przygotowany. przecież niedawno napisała, ze nosi klucz dynamometryczny w torebce.



a tak tylko trochę bardziej serio, to po pierwszych postach , które przeczytałem wiedziałem, że "baba z kluczami"* się pojawiła.




* żeby nie napisać "chłop z jajami"

[otome]

Ja myślałam, że może nawet lukass natrafił na wątek mojej subarynki, gdzie pisałam o tym rozrządzie i że nie będzie aż takiego szoku po zderzeniu z rzeczywistością.
Tym razem byłam grzeczna i nikomu kluczem dynamometrycznym nie groziłam... (bo chłopaki mieli swój i mogliby się obronić)