ja kiedyś oglądałem jakiś wątek na temat tego patentu na angielskich stronach. tam był on jednoznacznie traktowany jako blokada środkowego dyfere.... sprzęgła, znaczy i był rozważany jako cudowny dodatek dla osób bawiących się w błocie (nawet rozpaczali niektórzy, że w MT się nie da tego zrobić). jeśli to rzeczywiście jest blokada sprzęgła, to na luźnych nawierzchniach można hasać do woli (im luźniejsza nawierzchnia, tym bezpieczniej). im lepsza przyczepność wszystkich kół, tym gorzej dla tego zblokowanego czegoś pośrodku.tadaoando pisze: czy to zbyt duze ryzyko ???
i żeby uniknąć nieporozumień i różnych dziwnych komentarzy: blokada, czyli wymuszenie jednakowych prędkości wałów napędzających przód i tył.