Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

[Konto usunięte]

także miałem 48h na regeneracje.
Pózniej już do końca było ok.

Jejku 48 godzin o suchym pysku ,na spływie. Jak to wytrzymałeś ?

Było wtedy wręcz odwrotnie

[stach22]

był taki moment podczas spływu że odezwał sie prawy brak

Bo normalnie to trzymasz z lewej?

Mi,mnie trzymają , ale co Ty możesz wiedzieć jak całe życie z jednego garnka jesz

Ależ mi się odpowiedzi ciśnie :D

[Konto usunięte]

Śmiało

[stach22]

Z jednego garka bezpieczniej, zarazy nie złapię :D

[damaz]

chciałem nieśmiało zauważyć, że nie zauważyłem, że Witek wrócił...
z martwych wstał.



a w zasadzie, to


chyba będę tu częściej zaglądał. Gospodyni tegoż wątku wespół wzespół z Witkiem , zwanym też Ten Któren Był Najpierw Eteryczny, Potem Był, a Potem Go Nie Było (TeKaBeNEPeBeKonto usunięteeNeBe) sugerują potencjał

[Konto usunięte]

Z jednego garka bezpieczniej, zarazy nie złapię :D

jeśli garnek czysty to i niestrawności sie nie nabawisz z jedzeniem tak jak z piciem , trzeba umić

[Konto usunięte]

Co wy mi tu Panowie kącik kulinarny robicie?
Sio mi z takimi na pw.

[Konto usunięte]

sugerują potencjał

Przepraszam Cię bardzo ja nie sugeruję, we mnie jak w naszych kopalniach,
są całe pokłady potencjału.

[Konto usunięte]

euyot, nie po to zapierdzielam dwa razy w tygodniu po 3h na siłownię żeby mieć jakieś zakwasy na chleb.

Zapierdzielasz 3h na siłownię? To bardzo daleko masz

A Ty to akurat wiesz, że na siłownię mam 4 przystanki tramwajowe,
ewentualnie 20 minut z buta lub 10 minut moim cudnym rowerkiem.

[stach22]

Dziedzic, lubię osobiście rozdziewiczyć i mieć wyłączność.
O samochodach mówię :D ;)

[Konto usunięte]

stach22, hehe, cicha woda

[Konto usunięte]

Też mam różne garnki...

[szamot]

ewentualnie 20 minut z buta lub 10 minut moim cudnym rowerkiem.

tak szybko chodzisz czy rowerem szybciej nie umisz ?

[Konto usunięte]

szamot, rowerem trafiam zawsze na dwa czerwone światła.
Nijak nie umiem tego przeliczyć żeby trafić na zielone.

[damaz]

Przepraszam Cię bardzo ja nie sugeruję, we mnie jak w naszych kopalniach,
są całe pokłady potencjału.

ależ oczywiście, droga gospodyni. masz całkowitą słuszność. jak w kopaniach (tych co lepszych, bo nie wszystkich... ojjj nie wszystkich), zalegają w Tobie całe pokłady potencjału. któren to cza wydobyć, coby świat go ujrzał.

nie twierdzę i nigdy nie twierdziłem, że samowydobywanie idzie Ci źle. zauważam jednak, że Witek będący w wysokiej formę niewątpliwie może zostać Wielkim Stymulatorem (tegoż wątku, oczywiście), czyli przyspieszyć wydobycie potencjału (o sięganiu głębiej boję się wspomnieć).












P.S.
a bez metafor, to ja, akurat,(jeżeli nic się nie zmieniło) znajduję wasze style pisania i dyskutowania nieco podobnymi.

[Konto usunięte]

zauważam jednak, że Witek będący w wysokiej formę niewątpliwie może zostać Wielkim Stymulatorem (tegoż wątku, oczywiście),

Dokładnie to miałam na myśli pisząc, że pokłady są o górnika trudniej.

[bojar]

Dokładnie to miałam na myśli pisząc, że pokłady są o górnika trudniej.

Może poszukaj dolnika.

[Konto usunięte]

bojar, chodzi Ci o wieś w Polsce czy o budowę wędki?

[Konto usunięte]

Tak sobie siedzę i tak sobie myślę, że Witek to taka kometa,
która na krótko pojawia się w pobliżu
gwiazdy centralnej.









Taka mała prowokacja.

[damaz]

jeśli kometa w czeluściach głębokiego "nie było mnie tu" nie doznała metamorfozy nijakiej, to się wkurzy na takie dictum. oj, wkurzy.

[Konto usunięte]

to się wkurzy na takie dictum. oj, wkurzy.

Mam nadzieję, że opisze to TU słowami.

[Konto usunięte]

euyot, nie po to zapierdzielam dwa razy w tygodniu po 3h na siłownię żeby mieć jakieś zakwasy na chleb.

Zapierdzielasz 3h na siłownię? To bardzo daleko masz

A Ty to akurat wiesz, że na siłownię mam 4 przystanki tramwajowe

4 przystanki w 3 h? To muszą być nie tramwajowe, a pendolinowe

[AdamMarshall]

Dzień dobry!

[Konto usunięte]

Dobry

[Konto usunięte]

Dzień niech będzie dobry!
Kawę by mi ktoś łaskawie zrobił.