Dziesięć dni późniejKruszyn pisze:No to nadszedł czas na drugą część ... ;)

Dziesięć dni późniejKruszyn pisze:No to nadszedł czas na drugą część ... ;)
śmiałe... niestandardowe... nowatorskie...Kruszyn pisze:Nie będzie
Prawda? Rzuciłby człowiek tę nudną siedzącą robotę i poheblował, porżnął, powbijał...BiP pisze:Świerkowy?
Ale bym sobie takich klocków poskładał...
tak apropos, skojarzyło mi się bo czytałem ostatnio (znowu nie pamiętam co i gdzie, pewnie alzheimer), że zdrowiej jest przynajmniej 3 h dziennie postać w pracy siedzącej - macie w swoich siedzących pracach regulowane biurka, w sensie że można podnieść blat, odsunąć fotel i popracować na stojąco? Widziałem takie stanowiska pracy w Niemczech i wyglądało to nieźle. Trzeba tylko przekonać pracodawcę, ewentualnie zdecydować się na samowolkęKonto usunięte pisze:Prawda? Rzuciłby człowiek tę nudną siedzącą robotę
Ty, ale do skręcania to tylko "impact driver" a nie jakieś wiertarki. ;)Alan, Alan, Alan! pisze:damaz, problem w tym, że mam do użytku narzędzia, którymi mogę spokojnie rozmontować pół domu, a nie miałem lekkiej, prostej i taniej wkrętarki , którą mógłbym skręcić szafkę.
po prawej stronie bateriivibowit pisze: Ty, ale do skręcania to tylko "impact driver" a nie jakieś wiertarki. ;)
Alan, Alan, Alan! pisze:a nie miałem lekkiej