kupię / sprzedam / zamienię / wymienię /dam / nie dam
Regulamin forum Jeśli kupujesz coś z ogłoszenia na Forum robisz to na własne ryzyko!
Administracja nie ponosi żadnej odpowiedzialności za zamieszczane ogłoszenia. Nie przelewaj pieniędzy ludziom, których nie znasz lub którzy nie mają wiarygodnej historii na Forum!
Jeśli rzeczywiście import z US, to prawdopodobnie miał wymienianą co najmniej kierownicę. W katalogu teoretycznie występował ten model w wersji bez przycisków na kierownicy, ale nawet w EU ciężko trafić taki przypadek - to już nie jest "bieda", to golas.
Napisać do sprzedającego żeby podał VIN. Jak poda, to carfax albo inny vindecoder coś pokaże. Jak nie poda - olać, szkoda czasu na oglądanie.
US spec na 100%, lampy tył bez przeciwmgielnego, manualna klima. Model występował w wersji bez przycisków bo to GD, mamy tylko manetkę do tempomatu. 2 problem przy zmianie to poduszka 2 zapalnikowa, kiera podchodzi z Legacy IV z guzikami i Airbagiem i wtedy wygląda to znacznie lepiej.
Sprzedający wciska kit na żywca. Masz rację, wszystko pasuje do GD z 2006.
Czyli nie poda VIN, bo by mu się cała ta ściema wydała. Jak dla mnie - nie warto oglądać, chyba że w celach rozrywkowych (ale trzeba by pojechać z ekipą).
Po prostu mam GD w US spec, tyle że 2,5 RS. Warto też spytać czy działa ABS, bo przy dzwonie pompa dostaje strzała, a najbardziej jej sterownik. W powyższym egzemplarzu można założyć, że tył nie bity( lampy US, ale trzeba dorobić przeciwmgłowe, co prawda przez 10 lat w hyundaiu u nas nikt się nie czepiał... ale wiadomo). Tak to troszkę bieda, o ile nie mocno bity to by można się zainteresować jak komuś nie przeszkadza automat. Spalanie gazu u mnie waha się od 13 do 15lpg /100.
Witam po kilku latach :). Po kolejnej Suzuce jest pomysł na kolejne podejście do Subaru - tym razem Outbacka. Ma być tanio z kilometra, więc 2,5 z gazem. Czy w związku z tym mogę prosić Was o opinię o tych trzech:
czesc, ktos moze mial okazje ogladac ta z Lublina, nie komentuje tego przebiegu (sick krecic imprezy), ze to handlarz, ta kiera bialym mazakiem oznanocza itd, nie chce mi sie jechac 600km to moze ktos ja mial okazje ogladac, ogloszenie bylo aktywne w wakacje, do dzisiaj auto tam stoi ale moze przez brak odswiezania ogloszen. http://www.auto.pl/gielda/offer.php?kod=1619fs
dzieki za kazde info. Maciek
Witam,
Od jakiegos juz czasu rozgladam sie za Subaru Foresterem 3 Generacji. Zalezy mi na sprawdzonych egzemplarzach z niskim przebiegiem i automatyczna skrzynia biegow. Budzet moj to do 50 tys. Jak narazie znalazlem nastepujaca oferty ktore\a rozwazam i bede bardzo wdzieczny za rade czy nic nie wyglada "podejrzanie"
Tak to już jest, 10 letnie samochody mają przejechane mniej niż 100 tyś a 20 letnie mniej niż 200 tyś. W przebieg bym nie wierzył. Ale wygląda ładnie. Toyota (diesel) którą jeżdżę zrobiła w ciągu 3 lat 130 tys km tak dla porównania.
Przejedź się i zobacz samemu. Automatu nie ma co się bać, grunt to wymieniać olej na czas i jeździ się bezawaryjnie. Zapytaj kiedy były wymieniane płyny, olej w skrzyni, w dyfrencjałach.
Sprawdzony egzemplarz będzie wtedy gdy kupisz od sąsiada który miał go od nowości. Ewentualnie krajowy, z udokumentowanym całkowicie przebiegiem i naprawami w ASO. A takie samochody są odpowiednio droższe.
Ten ma 7 lat jeśli silnik, skrzynia, dyfer, maglownica będą suche to chyba ok, brać i jeździć.
Trafiają się sztuki z takimi przebiegami, ale sporadycznie, cena powiedzmy mniej więcej ok. Jak ja patrzyłem za autem ok 100 tys to też były podobne, może trochę ponad 50 tys. Aczkolwiek jak pisał przedmówca, jeśli potwierdzisz przebieg w ASO to jest szansa, ze jest oryginalny i być może nikt nic nie kombinował w innym przypadku cyferki na zegarze traktuj to jako luźna interpretacje rzeczywistość. Sprawdź też pod kontem blacharskim, auta w szwajcari sa cholernie drogie w utrzymaniu, więc to nie ma tak że szwajcar dbał do końca by potem dać biednemu Polakowi. Albo miał jakąś dotacje i auto miało obowiążek złomu czy opuścić kraj, albo coś mniej albo więcej w aucie "utykało" i tam się nie kalkulowało robić.
Oglądałem, wiedziałem że handlarze sobie radzą ale film i tak mnie zaskoczył, krótko mówiąc nie do wiary.
Dlatego ja nie szukam auta z placu, jako że u nas na rynku wtórnym większość to auta sprowadzane, a nie salonowe, to jesteśmy zmuszeni brać od handlarza, ale ja raczej za jakimś prywatnym "importem" się rozglądam, gdzie będę mógł na stacji i w serwisie sprawdzić, mimo iż o autach mam jakieś tam plus minus pojęcie ale nie robię z nimi na co dzień.
Dziekuje, jestem jak najbardziej swiadomy tego jak wyglada rynek aut uzywanych w Polsce dlatego tez szukam auta od osob prywatnych. W tej ofercie o Foresterze ze Szwajcarii sprzedajacy deklaruje mozliowsc sprawdzenia w serwisie tak wiec wydaje mi sie ,ze jakby cos wiekszego bylo nie tak to wyjdzie... Ale moge sie mylic, to bedzie pierwsze moje auto uzywane kupione od "nieznajomego" dlatego bede wdzieczny na co zwracac uwage i czy oplaca sie zaangazowac firmy ktore sprawdzaja profesjonalnie juz takie auta od gory do dolu :)