Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Najlepsze drewno do wędzenia.
Do palenia - najszybciej z krajowych się suszy. Niesękata dobrze się rąbie po za odziomkowymi klockami, ale z lasu jest prosta zazwyczaj, pali się na żółto, gruba kora się kruszy i sypie. Ogólnie taka gorsza brzoza.
edit:
I łatwo się nią rozpala. Na całą zimę nie polecam, do przepalanek po 2-3h jak najbardziej.
Do palenia - najszybciej z krajowych się suszy. Niesękata dobrze się rąbie po za odziomkowymi klockami, ale z lasu jest prosta zazwyczaj, pali się na żółto, gruba kora się kruszy i sypie. Ogólnie taka gorsza brzoza.
edit:
I łatwo się nią rozpala. Na całą zimę nie polecam, do przepalanek po 2-3h jak najbardziej.
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Niekoniecznie - również jabłoń (bardzo delikatna), wiśnia czy grusza - w ogóle owocowe są dobre do wędzenia. A Amerykanie mają ajbla na punkcie orzesznika, którego smaku w wędzonkach ja nie lubię.BiP pisze: Najlepsze drewno do wędzenia.
Co kraj to obyczaj, a każde gardło jest inne.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
przy okazji przestrzegam by popiół z jabłoni wykorzystywać jako nawózGal pisze: jabłoń
Po spalaniu jest go naprawdę dużo ale skubany po zetknięciu z wodą zamiast się rozpuścić - robi się skała
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Amerykańce to jeszcze tulipanowcem i katalpą. Korzeniem tej drugiej podobno piwo też się doprawia. Materiał mam, odwagi żeby popróbować nie.
U mnie podstawą ww edzeniu jest olcha. Po za świnią, bo tę na buku. Każde wędzenie doprawiam w końcowej fazie owocowymi z przycinki ogrodu, a jak brakuje to nawet liśćmi wiśniowymi, czy ziołami. Ryby zazwyczaj tylko olchą, dodatkowe aromaty muszą złapać z marynaty, bo czas obróbki dymem jest za krótki.
Polecam do kominka zrobić sobie deskę do wędzenia po skandynawsku. Dechę wielkości wędzono-pieczonego fileta trzeba nawiercić pod wymiar posiadanych drewnianych kołków meblowych. W kilku miejscach. Filecik natarty czym kto lubi kładziemy na deskę, młoteczkiem przybijamy kołkami, żar w kominku na jedną stronę, o przeciwną opieramy deskę z rybą na 10 minut.
U mnie podstawą ww edzeniu jest olcha. Po za świnią, bo tę na buku. Każde wędzenie doprawiam w końcowej fazie owocowymi z przycinki ogrodu, a jak brakuje to nawet liśćmi wiśniowymi, czy ziołami. Ryby zazwyczaj tylko olchą, dodatkowe aromaty muszą złapać z marynaty, bo czas obróbki dymem jest za krótki.
Polecam do kominka zrobić sobie deskę do wędzenia po skandynawsku. Dechę wielkości wędzono-pieczonego fileta trzeba nawiercić pod wymiar posiadanych drewnianych kołków meblowych. W kilku miejscach. Filecik natarty czym kto lubi kładziemy na deskę, młoteczkiem przybijamy kołkami, żar w kominku na jedną stronę, o przeciwną opieramy deskę z rybą na 10 minut.
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
wrzuć zdjęcie jak będziesz robić rybkę.BiP pisze: Polecam do kominka zrobić sobie deskę do wędzenia po skandynawsku. Dechę wielkości wędzono-pieczonego fileta trzeba nawiercić pod wymiar posiadanych drewnianych kołków meblowych. W kilku miejscach. Filecik natarty czym kto lubi kładziemy na deskę, młoteczkiem przybijamy kołkami, żar w kominku na jedną stronę, o przeciwną opieramy deskę z rybą na 10 minut.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Co to są te kołki meblowe i gdzie je można kupić? Dołączam się do prośby, żebyś wrzucił zdjęcie jak to wygląda w praktyce.BiP pisze: Dechę wielkości wędzono-pieczonego fileta trzeba nawiercić pod wymiar posiadanych drewnianych kołków meblowych.
Ten żar to ma być z olchy, czy jak normalne drewno się wypali, to wtedy na ten żar kładziesz olchę?
Jest ryzyko, musi być wybór.
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Masz jakiś dostęp do drewna tulipanowca? Poważnie pytam, bo byłbym zainteresowany tarcicą.BiP pisze: Amerykańce to jeszcze tulipanowcem i katalpą. Korzeniem tej drugiej podobno piwo też się doprawia. Materiał mam, odwagi żeby popróbować nie.
Sąsiad robi filety z łososia na desce w grillu. Przywiózł deski cedrowe (zdaje się) ze Stanów, moczy je przedtem w wodzie, a następnie kładzie na ruszcie i piecze/podwędza płat łososia w zamkniętym grillu z dorzucanymi zrębkami. Całkiem smaczne.BiP pisze: deskę do wędzenia po skandynawsku
ptk22
kołki meblowe:
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
ptk22, masz jakiegoś sensownego Gościa co sprzedaje drewno kominkowe ?
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Zdjęcia rybki nie mam, tzn. mam, jak jem, ale to nie to samo...
Ale mam cevapcici z kominka, przypasuje Ci do podpisu
żar niekoniecznie olchowy, wszystko, byle liściaste.
cedar wood nie ma nic wspólnego z cedrem. W US to drewno tuji i cyprysika lawsona, w Japonii szydlicy. Cedrowe lasy rosły w basenie M Śródziemnego, i w Indiach, ale kolejne rozwijające się cywilizacje skutecznie je unicestwiły.
Mój tulipanowiec ma całe 7m. wysokości, materiał, jakim dysponuję, to gałęzie i tylko dlatego, że psi cmentarz pod nim urządziłem.
Ale mam cevapcici z kominka, przypasuje Ci do podpisu
żar niekoniecznie olchowy, wszystko, byle liściaste.
cedar wood nie ma nic wspólnego z cedrem. W US to drewno tuji i cyprysika lawsona, w Japonii szydlicy. Cedrowe lasy rosły w basenie M Śródziemnego, i w Indiach, ale kolejne rozwijające się cywilizacje skutecznie je unicestwiły.
Mój tulipanowiec ma całe 7m. wysokości, materiał, jakim dysponuję, to gałęzie i tylko dlatego, że psi cmentarz pod nim urządziłem.
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Racja. To taki amerykanizm.BiP pisze: cedar wood nie ma nic wspólnego z cedrem. W US to drewno tuji i cyprysika lawsona, w Japonii szydlicy. Cedrowe lasy rosły w basenie M Śródziemnego, i w Indiach, ale kolejne rozwijające się cywilizacje skutecznie je unicestwiły.
Ale ponieważ nie wiem czy te jego deski są z żywotnika, cyprysika czy jałowca, to pozwoliłem sobie nazwać je cedrowymi,
Nawet nie wiedziałem, że można go uprawiać w Polsce.BiP pisze:Mój tulipanowiec ma całe 7m.
Ile ma lat? Nie przemarza?
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Dopiero do mnie dotarło, że my mówimy o różnych drzewach - Ty o tulipanowcu amerykańskim, a ja o brazyliskim.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Tak, wysłałem na PW.Piter 35 pisze:ptk22, masz jakiegoś sensownego Gościa co sprzedaje drewno kominkowe ?
Jest ryzyko, musi być wybór.
- Slawskip
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Auto: Subaru Legacy MY07
- Polubił: 12 razy
- Polubione posty: 4 razy
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Dziś miałem kolację, którą upiekłem w kominku: pieczone ziemniaki, papryka, pomidor, kiełbaska a na deser jabłka.
Jest ryzyko, musi być wybór.
Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Raz w kozie jakieś kiełbaski popełniłem.
Średni efekt, gdy kiełbacha, nawet nacięta, gwałtownie zredukowała objętość po uprzednim wzroście obwodu.
Średni efekt, gdy kiełbacha, nawet nacięta, gwałtownie zredukowała objętość po uprzednim wzroście obwodu.
Dolce far niente
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Ja kiełbaski wstawiam z boku kominka tak żeby były z 10 cm od ognia. Układam je pionowo w stalowym pojemniku służącym do suszenia sztućców. Efekt super. Tylko nie może się mocno jarać w kominku. 10 minut i bez nacinania tłuszcz ładnie się z nich wytapia. Pachną lekko dymem. O wiele smaczniejsze niż takie podgrzane w wodzie.
Jest ryzyko, musi być wybór.
Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
A czym czyscisz komin potem? Bo rozumiem że tłuszcz zalegający później w kominie Ci nie przeszkadza z możliwymi tego konsekwencjami... No chyba że masz wyciąg jak w wędzarni zrobiony.
Raz nie zaszkodzi, ale jak będziesz częściej cokolwiek piekł w kominku to polecam ubezpieczenie od wybuchu sadzy w kominie...
Raz nie zaszkodzi, ale jak będziesz częściej cokolwiek piekł w kominku to polecam ubezpieczenie od wybuchu sadzy w kominie...
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Yyyy. Bez kwitów od strażaka/kominiarza nawet wtedy, gdy kiełbasy nie smaży, też asekuracji i $ nie będzie.
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2018, o 10:49 przez FUX, łącznie zmieniany 1 raz.
Dolce far niente
- Slawskip
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Auto: Subaru Legacy MY07
- Polubił: 12 razy
- Polubione posty: 4 razy
Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Prawda, aczkolwiek straż ma także cos do powiedzenia. Poprawiłem.
Dolce far niente
Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Fux, to była ironia z mojej strony bo nie ma polisy ubezpieczeniowej od wybuchu sadzy w kominie. Jak sam zauważyłeś, jak nie masz papiera aktualnego przeglądu kominiarskiego, to żadna polisa nie pomoże.
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Sadza nie wybuchnie. Raczej smółka może się zapalić.
Dolce far niente
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Aż tak często w nim nie palę. Przez ostatnie 3 lata, to jeszcze ani razu popiołu nie sprzątałem. Przesuwam go tylko na bok. Ale paliłem przez te 3 lata łącznie z 10x, więc w kominie też chyba nie ma jeszcze tragedii
Jest ryzyko, musi być wybór.
-
stefanekmac
- 5 gwiazdek
- Auto: był forek XT jest OBK 2,5
- Polubił: 26 razy
- Polubione posty: 91 razy
Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Sadzę w kominie można samemu wypalić. Efekt wielkiej zapalniczki jest owszem. Robimy to jak jest odrobina śniegu na dachu.
Wtedy pożar u nas czy u sąsiada niemożliwy.
Wtedy pożar u nas czy u sąsiada niemożliwy.
Pamietajmy o Wołyniu.