O dziwostefanekmac pisze: ↑23 paź 2019, o 11:52A za to dziura ozonowa mniejsza.NASA potwierdza: dziura ozonowa się kurczy i jest najmniejsza, odkąd ją odkryto w 1982 r.



O dziwostefanekmac pisze: ↑23 paź 2019, o 11:52A za to dziura ozonowa mniejsza.NASA potwierdza: dziura ozonowa się kurczy i jest najmniejsza, odkąd ją odkryto w 1982 r.
Jaca68 pisze: ↑2 paź 2019, o 08:35Bzdura. Powiem więcej horrendalna bzdura.
https://www.tygodnikprzeglad.pl/giganty-morz/
Jak już napisałem oparłem się na danych EEA umieszczonych w raporcie
https://www.eea.europa.eu/publications/term-report
W skrócie cytując ze strony Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska:
"Najnowszy raport EEA z serii prezentującej relacje między transportem a środowiskiem w UE, pt. „Aviation and shiping – impacts on Europe’s environment”, dotyczy wpływu dwóch kluczowych komponentów europejskiego systemu transportowego na środowisko przyrodnicze. Zajęcie się tym tematem jest więc niezwykle ważne, ponieważ rosnący popyt i potrzeba jego zaspokojenia przyczynia się do coraz większej presji na środowisko.
W raporcie podkreślono znaczenie emisji do powietrza. Każdemu z sektorów przypisuje się stosunkowo niewielki, około trzynastoprocentowy udział w całkowitej wielkości emisji gazów cieplarnianych (GHG) z transportu w Unii Europejskiej. Jednak EEA zaznacza, że od 1990 roku emisja GHG przez transport lotniczy podwoiła się. W 2015 roku była o 25% wyższa w porównaniu do roku 2000, a trend wzrostowy utrzymuje się na poziomie 2% na rok. Sytuacja z transportem morskim jest lepsza, w związku z kryzysem ekonomicznym, który spowolnił rozwój tego sektora. Emisja GHG w 2015 r. była o 22% wyższa niż w 1990 r., ale na poziomie zbliżonym do wielkości zanotowanej w roku 2000. Lotnictwo i żegluga dostarczają do powietrza duże ilości zanieczyszczeń, w tym tlenki azotu, tlenki siarki oraz pyły. Przykładowo szacuje się, że w 2015 r. żegluga odpowiadała za 16% europejskiej emisji tlenków azotu, 7% emisji drobnych pyłów oraz 16% tlenków siarki."
Stąd przyszły mi takie wnioski, ale dziękuję Ci za dodatkowe informacje.
No wszystko prawda, ale konsumenci z jednej strony przejmują się klimatem a z drugiej na potęgę kupują szmaty i elektronikę z Chin, cytrusy z Maroka, wołowinę z Argentyny itd.Kazik86 pisze: ↑29 paź 2019, o 21:55Jednak EEA zaznacza, że od 1990 roku emisja GHG przez transport lotniczy podwoiła się. W 2015 roku była o 25% wyższa w porównaniu do roku 2000, a trend wzrostowy utrzymuje się na poziomie 2% na rok. Sytuacja z transportem morskim jest lepsza, w związku z kryzysem ekonomicznym, który spowolnił rozwój tego sektora. Emisja GHG w 2015 r. była o 22% wyższa niż w 1990 r., ale na poziomie zbliżonym do wielkości zanotowanej w roku 2000. Lotnictwo i żegluga dostarczają do powietrza duże ilości zanieczyszczeń, w tym tlenki azotu, tlenki siarki oraz pyły. Przykładowo szacuje się, że w 2015 r. żegluga odpowiadała za 16% europejskiej emisji tlenków azotu, 7% emisji drobnych pyłów oraz 16% tlenków siarki."
Też się nie spodziewałem, że ten post się tak rozwinie. To chyba najlepsza nauka, że nie powinno się oceniać książki po okładce,
Wcale nie tak dużo, średnio 72 na krajEleven thousand scientists in 153 countries
Skąd pomysł, że Matka Natura cokolwiek chce ograniczać. Może nas zrobiła, bo lubi CO2? Może chciała się pozbyć trochę lądów, albo nieudanych gałęzi ewolucji?
Właśnie, w skrajnym przypadku zresetuje chwasty do zera …Alan, Alan, Alan! pisze: ↑6 lis 2019, o 20:33uwielbia także niszczyć i to na skalę przy której nie znaczymy nic.
Dawałem wczoraj linka do oryginału :)Piter 35 pisze:Cieszmy się dniem dzisiejszymhttps://fakty.interia.pl/swiat/news-kry ... Id,3320618
W centrum zainteresowania autorów raportu Universal Ecological Fund znajdują się cztery państwa: Chiny, Indie, Rosja i Stany Zjednoczone. Czwórka ta odpowiada za ponad połowę gazów cieplarnianych na świecie. Chiny i Indie zadeklarowały jak dotąd tylko, że będą dążyły do tego, by wzrost emisji gazów cieplarnianych był wolniejszy niż wzrost ich gospodarek. Rosja nie przedłożyła żadnych planów, a USA wycofują się z paryskiego porozumienia klimatycznego.
Widziałem kilka dokumentów iż nie jest tak źle. Myślą ale po swojemu, patrzą na nowoczesne rozwiązania ale dawkują stopniowo, aby nie popsuć gospodarki. Ale już niektóre fabryki przenoszą do Wietnamu czy innych miejsc z tańszą siłą roboczą czy małymi restrykcjami środowiskowymi. W Afryce to kilka państw już chyba całkiem siedzi w ich kieszeniach.